Oglądamy ta tele. ,ale czy znacie Kiedy sie uusmiechasz ,albo Skradzione życia .Wszystko na YUTUBE dzieki anetteki ,osobiście polecam ,tele . lub serial produkcji argentyńskiej ,z Fakundo Arana ,dwie postacie ,dwa różne charaktery ,dwa kompletnie inne światy i zachowania.Prosze obejrzyjcie to póki jest na Yutubie.Polecam bardzo szczerze-od serca.
Jestem ciekawa czy on grał inne role ,spokojne i w jakiś sposób można usprawidliwić tego aktora i jego zachowanie na planie i w rzeczywistości.Może moja opinia jest surowa ,ale dziekuję za odpowiedz Camila.
Nie ma za co, bo co do niego mam podobne odczucia, a szkoda, bo przylgnęła do niego taka łatka i niestety jakoś ciężko go kojarzyć z czymś innym, ale miejmy nadzieję, że kiedyś zagra rolę docenionego i przede wszystkim nie natarczywego :)
on jest podobny do Gabina Mendozy, strasznie ich porównałam w dzisiejszych odcinkach :D
wdał się do Gabina co do joty i jak się Gabino przechwalał że żadna mu się nie oprze i tyle "zaliczył " hahah śmiać mi się chciało żeby chociaż wygląd miał
Dokładnie, synek czysty tatuś :P jeszcze jak się z nim ,,zadaje" to już w ogóle pójdzie w jego ślady. Choć mamuśka w małym stopniu nie lepsza, bo tyle lat okłamuje biednego męża i tym sposobem uprzykrzyła mu życie odbierająć radość z związku z ukochaną mu Lolitą... Fakt, że być może zachowanie mamuśki spowodowane jest krzywdą, którą wyrządził jej Gabino ale to jej nie usprawiedliwia...
Ja tam Braulio w tej telce nie lubie i wcale mu nie współczuje skoro Tonia wmówiła mu, że jest z nim w ciąży to dość szybko musiał pocieszyć się po Lolicie i jeszcze jak w tej knajpie opowiadał , że żałuje , że nie ma odwagj tak jak Rosendo by uciec z Lolitą i jeszcze jak tuż przed jej ślubem z Horaciem wyznał jej miłość. Vincente też zauważył, że Tonia nie jest z nim szczęśliwa.
Czytając twoją wypowiedź stwierdzam, że rzeczywiście Braulio nie jest bez winy i tym sposobem w jakiś sposób odpokutował jednak jest to zbyt surowa kara. Ale prawda, nie powinien odrazu pocieszać się inną skoro tak kochał Dolores. I tak postępować przed ślubem Lolity. Choć przyznam, że chciałabym aby to Braulio był z Lolitą :)
A to nie bylo jakos tak, ze Barulio spotkal zaplakana Tonie i ja przytulil. Cala sytuacje widziala Lolita i powiedziala, ze zrywa zareczyny, a do Toni zeby sobie go brala jak chce ?
Wydaje mi się , że wcześniej Dolores powiedziała , że go nie kocha bo nie chciała zostawić Elisy, i później Donia Blanka powiedziała dorosłej Elisie, że Lolita zostawiła dla niej Braulia, ale nie pamiętam już teraz dokładnie więc może ty masz racje.
Taka scena byla na bank, ale pewnie ostatecznym powodem bylo to o czym piszesz bo inaczej w kolko by o tym nie mowili.
Jakies mizerne uczucia w tej telenoweli skoro tak latwo sie poddaja.
zaczyna mnie denerwować jego obsesja na punkcie Elisy, rozumiem że ją kocha i w ogóle ale to trochę przesada, najpierw kradnie Damianowi wisiorek, później rani Palome, teraz znowu będzie chciał ją wykorzystać bo wie że Florencja jest z Damianem,ona mu powiedziała że kocha go jak brata i że nigdy nie będzie go kochała jak mężczyznę,a on nadal cały czas próbuje chociaż wie że jej serce należy do Damiana ;-)
noo racja : D Przyznam, że mi też zaczyna denerwować jego obsesja na punkcie Elisy.
nie lubię Ingrid ale jednak chcoć trochę przejeła się śmiercią córki myslałąm że to ją mało obejdzie a jednak ....
no właśnie od początku nie lubię Ingrid, jest tak intrygująca.. Mam nadzieję, że coś się zrobi z tą Ingrid :D
była wredna w stosunku do Kenii , jest interesowna i chciwa i coś mi się wydaje że ma ochotę na doktorka
Zdziwiła mnie reakcja Ingrid na wieść o śmierci córki i jej zachowanie. Ale widać, że kobieta się nigdy nie zmieni. Czuję, że między nia a doktorem się coś wydarzy ;/ ale mam nadzieję, że nie
jak zwykle poleci na kasę, trzeba w końcu znaleźć pewniejsze źródło :D
Ale takim zachowaniem doktor straci u mnie sympatię jaką go darzę.
Myślałam, że romans z Carminą był dla niego nauczką i tak naprawdę nie jest on złym facetem ;/
To samo pomyślałam, a on znowu lata jak kot z pęcherzem za Ingrid, nie poszedł po rozum do głowy, tylko znowu te same błędy...
Gdyby jeszcze się związał z przyzwoitą kobietą, bo powiedzmy sobie szczerze z jego żoną mało kto by wytrzymał.
To jest racja, ale to niech się zwiąże raz, a dobrze, postawi wszystko na jedną kartkę, bo teraz chyba sam nie wie czego chce i kogo chce.
jak widzę Florencię, to mi ziemniaki w piwnicy gniją. Begonia i Sabrina też są straszne, no i Cente to paskudny gnojek
A mnie Paloma zaś drażni, bo zachowuje się jak dzikus, nie umie nad sobą panować, to po pierwsze, a po drugie jest tak nachalna, że ręce opadają...
Sama wie jak to jest być tylko ,,pocieszeniem" a w ten sam sposób teraz postępuje z Enrique....
mnie chyba nikt już w tym serialu nie denerwuje tak jak teraz robi to Florencja, a zachowanie tego szczeniaka od Toni to zostawiam bez komentarza (szkoda mi dzisiaj było Braulia)
Mnie już w sumie nikt mnie nie denerwuje, ciągle ta Ingrid no i może troszkę Cente..
Mnie drażni większość bohaterów. Ale często mam tak, że w niektórych scenach nawet jestem za tymi złymi by w następnej już ich nie znosić. Tak jak ostatnio Elisa groziła Florencii odebraniem jej Damiana. No tak byłam wkurzona, że nie wiem (nie podobało mi się jak zagrała to aktorka), na miejscu Florencii to walnęłabym w nią czymś ciężkim. Lolity za to nie znoszę od początku, to ciągłe wypytywanie Carminy gdzie była. W normalnym domu to by dostała kopa i za drzwi za to ciągłe wtrącanie się w nie swoje sprawy. A gdy tylko dowiedziała się, że mąż jest przestępcą to rozwód. Wiem, że ją oszukał ale szybko się w nim "odkochała" Może zrobili taki wątek by biedne meksykańskie kobiety wiedziały, że mogą tak zrobić gdy nie wiedziały, że ich mężowie są przestępcami. Jej fagasa też nie lubię. Na rękę mu było, że Vincente nie jest jego synem (tu też nie podoba mi się, że chłopak jest taki). Ksiądz też mnie wkurza, niby tajemnica spowiedzi (co jest dziwne bo Carmina jest nie wierząca to jej to chyba nie obowiązuje) ale uważam, że też jest odpowiedzialny za większość złych rzeczy przez nie wyjawienie prawdy.