Elisę ukąsił wąż, nie minęły 2 sekundy a już się drze: "Ręka mi zdrętwiała, wzrok mi się mąci" :DD
No i Gabino dobry: "Chcę czegoś więcej, wyjdź za mnie". On z bolącą głową, naćpany jakimś
podejrzanym zielem, ona mokra po nocnej kąpieli w jeziorze z duchami, z tuszem rozmazanym
dookoła oczu :D Para idealna, właściwie to oglądam serial dla ich akcji, nie wiadomo co nowego
wymyślą :DD A wątek Palomy i Gaela już się stał nudny, jak zwykle ona chodzi zapłakana, on
powie że spróbuje ją pokochać, a ona już szczęśliwa całuje go i głaska po łbie... Raz na 50
odcinków się bzykną :DD
Elisa była najlepsza ;D
Śmiałam się z tego jak nie wiem ;D
Jeszcze przed tym ten rybak co dał Gabinowi tego węża powiedział, że ugryzienia nie czuć, a ona od razu wrzask itd.
Moim zdaniem za szybko to się działo ;D
Chcieli zdążyć do końca odcinka ;p
Moim zdaniem, też za szybko, myślałam, że to inaczej się rozegra i objawy pojawią się po jakimś czasie...
Z Gabina i Carminy się śmiałam już wczoraj, jaka chętna była na ślub, wiem, że są okropni, ale śmieszą mnie czasem ;p
Ja ogólnie lubię Carminę & Gabina jako parę, są tacy zabawni ;D
Kiedyś tam Gabino do Carminy: 'Śniłaś o mnie?', a ta 'Oczywiście, że nie' ;D
Albo jak Gabino gonił Oracia w gatkach, a Carmina wyleciała za nim z ubraniami ;D
Z osobna są irytujący, ale razem - genialni xD
Albo ten jego wieczny ból głowy i darcie Carminy. Oni jak takie stare, dobre małżeństwo, on o dziwo ma do niej cierpliwość, a ona drze się ile wlezie ;D
Hahahahahahah :D niezle to napisałaś :D Przyznam, że ostatnio dużo śmieje się z tych odcinków :)
Też się z tego śmiałam..wzrok jej się mąci XD No nie...:P Zauważyliście ja promują swoją miejscowość? "bujna roślinność", "promenada będzie miała ,aż 3 kilometry" Szczerzę mogli wymyślić coś innego...
Też to zauważyłam, już jak Elisa chodziła po Meridzie ( chyba ? ) z Gaelem i on jej opowiadał, że park odnowili i że w kościołach trwają renowacje ;p
To i tak jest lepsze od tych ich chipsów ( czy co to tam jest ? ;p ), które co chwila są gdzieś w tle ;p
Raz w kuchni przy Lolicie leżały w 3-ech miejscach ;D
Albo Lolita i Braulio ( po tym jak Damian porwał ze ślubu Elisę ) jedli te chipsy u Lucia, a Lolita tak mu za ie dziękowała ;D
Wielka filozofia, wysypać je na talerz ;p
Czy ja wiem? Moim zdaniem u nich to jest bardziej widoczne, może nie zwróciłaś na to aż tak uwagi, ponieważ to nie nasz produkt, nie występuje u nas w sklepach, gdyby reklamowali np. Nutellę tj. w naszych serialach, wtedy raziło by Cię to w oczy ponieważ ona jest dostępna na naszym rynku ;p
U nas po prostu np. robią kanapki i Nutella stoi na stole, a u nich podchodzą do straganu ( Paloma i Enrique ) kupują te chipsy i przeżywają jakie to one są dobre ;p
Może tak, ale u nas też np. biorą sok, pokazują do kamery i mówią jaki to jest smaczny i zdrowy. Ale może faktycznie nie zwróciłam uwagi aż tak na te ich produkty.
Tak :D Też to zauważyłam :P Te ich chrupki w kilku odcinkach strasznie reklamowali, i też było to z Gaelem...cwaniaczki..iestety wyszło im sztucznie.
AHAHA a zauważyłyście że Elisa miała stringi ?
wątek Gabina i Carminy jest świetny pasują do siebie jak ulał , rozwala mnie jak jęczy z powodu tej kulki we łbie a Paloma i Gael to najbardziej żałosne postacie w tej telce
zauwazylam pewną niescislosc w serialu dzisiaj... w szpitalu jak Gael całował Elise w czółko to miała niesamowicie spocone az było widac kropelki na jej czole a 2 sekundy póżniej gdy Paloma weszła i było kolejne ujęcie czoła Elisy było suche jakby ktos wytarł.. :/
Zauważyłam ;p Ale wiecie co? Trochę przegieli z tym ozdrowieniem Elisy, rozumiem, że jej zioła pomogły, ale mogła nie wstawać, tylko po prostu poczuć się na tyle lepiej, żeby niebezpieczeństwo minęło... a ta o własnych siłach w pełnym zdrowiu wyszła z pokoju. No już takich cudów to nawet dzięki Ramonie nie ma...
Przesada ...
Nie rozumiem na co czeka Alfonsina ?!
Carmina dala jej wyraznie do zrozumienia, ze cos kombinuje. Wiadomo, ze maczala w tym paluchy ...
Dokładnie, powinna jak najszybciej zareagować, a ona jakby o tym zapomniała i uznała to jako wypadek...
Zreszta doktorek mowil, ze nie mogla samodzielnie juz oddychac, dlatego podpieli ja pod respirator.
A ci sobie ja zabrali .... i jakos oddychala :/
No coś musieli wymyśleć, bo za godzinę będzie im potrzebna do ratowania Damiana:D
Wiem , wiem :D Będzie się działo ^^ Nie powiem, a jak już to oznaczę to Spojlerem:P
No mi też:/ czegoś tu brakuje..nie wie się co robić, tak się przyzwyczaiłam, że nie wiem..spiepszyli sprawę"P
taaaa, a teraz odcinki sa strasznie ciekawe i teraz musimy czekać aż do poniedziałku, żeby się dowiedzieć co dalej ;/
w tej scenie gdy Gabino chcial zastrzelic Palome i Vincenta, Braulio wyskoczyl zza krzaka niczym Chuck Norris :D
hahahahaha ;D tak myślałam, że Gabino będzie chciał ich zabić; bezsensowna była wycieczka Elisy i Damiana do domu Elisy; zamiast od razu na policje zadzwonić, że dwójka morderców jest na wolności, to oni sobie po rzeczy beztrosko jadą ;/ scena Gabina i Alfonsiny była straszna, nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać, Gabino jest niewyżyty
Dokładnie, ale podziwiam Alfonsę, że nie bała się tak pogrywać z Gabinem... A Damian też pachołek, zamiast zaniepokoić się, że Elisa długo nie wraca, lub całkiem z nią zostać w środku wiedząc, że na każdym kroku czyha na nią niebezpieczeństwo, to on zadowolony wyszedł i stoi przed domem...
wiem, tym bardziej, że mogli pomysleć, że Carmina nie spocznie poki ich nie zabije, przecież dowiedzieli się, że to ona i Gabino stali za sytuacją z wężem i logiczne jest to, że zaatakują ponownie... a Alfonsina mi zaimponowała, pięknie mu przyłożyła, nie spodziewałam się takiej jej reakcji, już myślałam , że ten buc ją zgwałci... no i postawa Vicente nareszcie na plus, pięknie walnąl Gabina w łeb (to zastanawiające, że tyle razy oberwał i jeszcze żyje, Guido oberwał raz i umarł) i tak ładnie bronił Palomy bez tym zbirem, potem jeszcze przeprosił rodziców, zrehabilitował się w moich oczach
To samo pomyślałam, że Gabino zarobił czymś o wiele cięższym, a wstał od razu, nawet mu krew nie leciała, a Guido dostał nie dość, że od kobiety to pistoletem i śmierć na miejscu... Co do Vicente, też mi się podobało jego zachowanie, chyba w końcu zmądrzał :) I zadziwił mnie Horacio, że sam się oddał w ręce policji, chociaż moment z Luciem na cmentarzu był straszny, już myślałam, że naprawdę go zastrzeli...
mnie też zdziwiło jego zachowanie, podobały mi się jego ostatnie słowa w odcinku, że oddaje sie w ręce policji z miłości... słusznie postąpił, w więzieniu przynajmniej nie bedzie mu groziła smierć z rąk Carminy albo Gabina; to dziwne, że carmina poszla ze strzelba szukać Horacia a znalazła się w domu Elisy ;D moment na cmentarzu byl straszny, też się bałam, że zabije don Lucia
AHAHA ja już myslałam że on naprawdę zgwałci Alfonsine ale zachowała zimną krew , szkoda mi Horacia ale cóż musi ponieśc karę
Ale emocje!!! Bardzo ciekawy odcinek, tylko zdziwiło mnie skąd Gabino miał nagle materiały wybuchowe, to było trochę naciągane... Spodobała mi się końcówka odcinka, a mianowicie zachowanie Alfonsiny i Gaela, odeszli i dali się cieszyć Elisie i Damianowi :)
Rewelacyjny .... na koncu lzy stanely mi w oczach ...
Jutro pewnie tez bedzie swietny, pozniej zalamka ... :/
Mi to samo, też miałam łzy w oczach, a jutro to pewnie płacz będzie, jak to zazwyczaj na koniec telek...
Będzie mi brakować.
Musze pogonic meza z pokoju, zeby na luzie sie wyplakac ;P
Zawsze sie nabija z moich wzruszen na filmach :/
Hehehe, ale nie nasza wina, że są wzruszające zakończenia, a tutaj będzie podwójnie, bo jeszcze te piosenki są smutne... :P
No dokladnie ....
Mam nadzieje tylko, ze nie zawala z zakonczeniem tak jak w Ukrytej milosci.