na waszych telewizorach Carmina też jest pomarańczowa? Bo nie wiem czy mam złe ustawnie nasycenia kolorów :)
Jejku ta kobieta jest obleśna, włosy spalone, wyglądają jaby ich nie czesała od urodzenia, twarz tak nienaturalnego koloru, wiecznie tłusta, usta się zlewaja z twarzą, wygląda jakby ciągle byłą zmęczona :)
jak dla mnie to ona ma przerazajacy wzrok:)) taki mega niemily ,skora i wlosy to jeszcze nic ,ale te oczy sa jakies wredne:)
Hahaha ja dzisiaj też mówiłam do mamy, że chyba coś nie tak z kolorami, bo Carmina wygląda jak dojrzała marchew :D ale jednak widzę, że z telewizorem wszystko dobrze, gorzej z jej twarzą :D
hehe rozwalił mnie twój komentarz ale zgadzam się , wygląda okropnie aż strach się bać , chyba zatrzasnęła się w solarium
Po solarium to by CAŁA była spalona na heban, a ona jest strasznie pomarańczowa na twarzy, a dłonie na przykład ma jasne.. Albo makijażystki jej nie lubią i kładą za dużo źle dobranego podkładu, albo aktorka MOCNO przesadza z samoopalaczem.. :D
brzydka jak noc i nie lubię jej jako aktorki w MOIM GRZECHU też grała beznadziejnie
Grala jeszcze pare lat temu w "Idiotki nie ida do nieba" i byla tak samo pomaranczowa i jej oczy byly rownie szatanskie.
Nie oglądałam Mój grzech, lecz co jak co, ale na pewno nie można o niej powiedzieć, że gra beznadziejnie. Uważam, że świetnie gra czarne charaktery. Uwielbiałam ją z Miłości i nienawiści i tutaj też nieźle pokazuje swoje talenty aktorskie.
ona nawet nie tyle ,ze jest brzydka,ale wyglada na strasznie wredna ,bo sa ludzie ladniejsi i brzydsi ,ale ona ma wrena twarz;
Haha, spokojnie masz w pełni dobre nasycenie :D u mnie też jest pomarańczowa, chociaż... nie wiem czy zauważyliście, ale dłonie ma białe, nie wiem jakim cudem, ale ma... ;p
Kurde jest masakryczna,okrpna baba,brzydka,I spalona na wiór. Wygląda jakby farbą się pomarańczową oblała;)
Do najpiękniejszych nie należy, ale jako aktorka gra świetnie i za to ją lubię. I uwielbiam jej demoniczny wyraz twarzy :D
Kontrast pomiędzy jej twarzą a zębami - masakra :D Ale gra b. dobrze i pasuje do czarnych charakterów jak ulał.
U mnie tez jest marchewkowa....to,czy jest ładna czy nie to kwestia sporna...kazdemu podoba sie cos innego...ja nie uwazam,ze jest brzydka,ale nie moge na nia patrzec,bo ma strasznie przerazajace oczy! Momentami az sie jej boje!
Ja to samo, ona może i by taka tragiczna z twarzy nie była gdyby nie ta nadmierna opalenizna, w sumie oszpeca się na własne życzenie, i fryzurę mogłaby ogarnąć trochę. ;p
ma ładne rysy twarzy , gdyby jej dać trochę naturalności np miałaby jaśniejszą twarz i powiedzmy bardziej zadbane włosy w jednolitym pasującym kolorze i do tego delikatny ładny makijaż to byłaby całkiem ładna ;)
Po raz pierwszy widziałam ją w "Mi Pecado". Irytowały mnie te jej wodniste oczy, obleśna gęba, sztuczna opalenizna oraz to, że prawie w każdej scenie beczy i zrzędzi. Jakby tego było mało, Justina de Almada nosi tylko zwiewne sukienki, usiłując czarować dziewczęcym wdziękiem, którego już dawno nie ma. Zdradza męża z facetami, którzy sypiają z nią tylko dlatego, że jest łatwa. Znamienna jest scena w ostatnim odcinku, gdy próbuje poderwać dzianego faceta siląc się na uwodzicielskie spojrzenie, a ten... odchodzi ze zdegustowaną miną. To mnie po prostu rozwaliło. Dzisiaj ją zobaczyłam w powtórce "Otchłani..." z wczoraj. Jako Carmina wygląda jeszcze gorzej - skóra marchewkowa (chyba od opalania natryskowego, bo tylko syntetyczny barwnik daje taki efekt), a w gębę ma wstrzyknięte tyle wypełniaczy, że powstał efekt maski. Zęby porcelanowe, bielsze niż śnieg, a w kontraście ze skórą efekt jest odpychający. Przeraża mnie tyle sztuczności i brzydoty w jednym człowieku, przy niej Ewa Bukowska może się schować!
Masz sto procent racji,dla mnie nie ważne czy jest dobrą aktorką. Ona straciła mimike twarzy,ma tyle tam wszystkiego i taką nienaturalną urodę z pod skalpela,nie podoba mi się wcale.
Ma niemieckie imię i francuskie nazwisko, więc żeby wyglądać jak meksykanka, przesadza z tym kolorem. W ten sposób robi z siebie podrabianą niby-meksykańską karykaturę.
Mnie też ten kolor rzucił się w oczy, szczególnie kontrast między nim, zębami i blond pasemkami. Ale skąd wiecie, że ona nie ma sama z siebie takiej skóry? No dobra, odcień jest naprawdę kosmiczny :), ale może jakimś niewiarygodnym sposobem taka się urodziła? Czy zawsze i we wszystkich serialach tak wyglądała? Bo to aż nieprawdopodobne, żeby z własnej woli tak się oszpecała samoopalaczem albo w solarium.
Ale odcień dłoni ma zupełnie inny, poza tym na fotkach też bywała dość normalna, to chyba jednak solara , albo samoopalacz ;p
Wogóle ,to przeciez jest tam jakiś reżyser no i widzi że babka trąci sztucznoscia,musi też mieć wizję tej postaci,a ona całkowicie odbiega od pozostałych aktorów(no chyba że ksiezulo;)),więc dlaczego jej jakoś nie nazuca normalnego ludzkiego wyglądu?
pomarańczowa jest na maksa, solara ble :P za to szkoda , że już nie będzie Ludwiki Palety, lubię tą aktorkę
Mi tak samo ;/, w ogóle póki co nie ma fajnych facetów, (oprócz księdza :D), potem może się pojawią jak młodzi wkroczą.
ja wole zepede od soto :) bo tamten byl irytujacy i wygladal ,ze nie ma nic w glowie tylko bicepsy:)
również wolę Zepede :) faktycznie Augusto jest okropny fuj, ale Gael też blee...
no może faktycznie coś dałoby się z nim jeszcze zrobić :p ale ten dziadek z babciną fryzurą i kujońskimi okularami to nie ma szans :D