Z początku nawet ciekawie było poznawać bohaterów, zazdrościć im życia jak dorosłych mając zaledwie 16 lat (w ich wieku o tym marzyłam - mieszkać samej, mieć pełną swobodę itp.), zagłębiać się w tajemniczy wątek skarbu i zaginionego ojca. Potem ta ich histeria i niedojrzałość w kryzysowych i kluczowych momentach stała się tak irytująca, że moja przygoda z tym serialem zakończyła się na 2. odcinku drugiej serii. Może kiedyś wrócę jak już wszystko wyoglądam. Na ten moment nawet nie ciekawi mnie co bedzie dalej.