Czy tylko ja szczerze wybrałabym Toppera zamiast Johna B? Top wspiera Sarah w każdej jej ciężkiej chwili (mimo iż ta go wcześniej zdradziła) jest przy niej gdy myśli że Ward umarł, broni ją przed Rafem, robi dosłownie wszystko by o nią zadbać nawet jeśli nie ma z tego żadnej korzyści. Nie popieram zdrady ale zupełnie nie dziwię się tej dziewczynie że do niego wtedy poszła. John B ma ją w dupie i wybrałby zamiast niej skarb. Nie wspiera jej w ciężkich chwilach i jest samolubny wobec niej. Uderzył Toppera dlatego że Sarah go z nim zdradziła, tymczasem co on zrobił najpierw?? Dopuścił do zdrady Sarah z nim gdy była z Topem. Jesli ktoś naprawdę uważa że taki chłopak jak on byłby fajny to grubo się myli.