Wystartował kolejny sezon, ciekaw jestem wrażeń miłośników tego serialu.
Jak dla mnie 1 odcinek trzyma ciągłość serialu w zaskakiwaniu i atmosfery niepewności. No córka Jamiego po trailerze mam przeczucie, że będzie perełką tego sezonu.
Tak na szybko pierwsze wrażenie: Jamie Fraser, przeżywszy totalną jatkę, spędziwszy noc w błocie na deszczu ze śniegiem, wyciągnięty spod zwału trupów, z dziurą w nodze i bredząc w gorączce na brudnym klepisku, nadal wygląda urodziwiej niż 95% śmiertelników leżących na kanapie z bólem gardła. DAMMIT.
Nie tworząc kolejnego tematu jak wrażenia po drugim odcinku 3 sezonu ?
Przygnębiający i nie zrozumiałe posunięcie siostry, mnie osobiście zaskoczyło sezon trzyma poziom i pomimo utraty wielu postaci oglądając trailer będzie się działo.
Przecież on sam to ukartował z siostrą. Przecież o tym rozmawiali. Czego można tutaj nie rozumieć NIE WIEM. A jak powiedziała, że mu nie wybaczy - to chodziło o to, że ją do tego zmusił.
Proponuję obejrzeć ten odcinek jeszcze raz, w serialu (nie wiem jak w książce) siostra oponuje i ten pomysł wydaje się nie do rzeczny, wiem że to pomysł Jamiego, ale pokazano siostrę sprzeciwiająca się temu pomysłowi a jednak to zrobiła, niby tak mu oddana.
Skoro ją postawił pod ścianą, to tak zrobiła i tyle. Dostał to co chciał i użył takich argumentów, żeby musiała się zgodzić (bezpieczeństwo rodziny, to że i tak czuje się jak w więzieniu). Dla mnie sprawa oczywista.
Generalnie wybór między więzieniem na wolności a w lochu jest tak oczywisty, że trudno się z tym nie zgodzić. Kwestia czy siostra na tyle chciała się poświęcać by mieć spokój dla własnej rodziny kosztem niejako też własnej rodziny (brat, ród etc).
Innego zdania był jej mąż (szwagier Jamiego) z miękkim ch.... przyjął zatrzymanie i swoją postawą sprawiał wrażenie , że są wstanie dalej odpierać najazdy anglików. Refleksje reżyser pozostawił widzom czy była to słuszna decyzja i dlaczego.