Ten serial przypomina fatalny skok narciarski - dobrze zapowiada się na początku, jak jeszcze skoczek siedzi na belce, po czym na końcu mamy spektakularne wyrżnięcie łbem o stok.
Ostatni odcinek to kino klasy D albo E. Jest po prostu tak śmieszny, że aż warto go zobaczyć. Zacząć od 1 odcinka, pominąć środek i...
2 pierwsze odcinki ogładnęłam z ogromnym zaciekawieniem,klimat super.Potem od kiedy pojawia się postać Holy serial niestety schodzi do klasy b.Szkoda zmarnowany potencał.
Nie znam książki Kinga, na której podstawie nakręcono ten serial, ale nic mi się nie podobało. Od połowy serialu coś klapło. Na pewno reżyser nie dał rady.
Ogólnie nie nastawiałem się na nic. Wiedziałem,że będzie coś nadnaturalnego . Ale ogólnie nie rozumiem zarzutów pod tym adresem. Oczywiście 3 pierwsze odcinki świetne. Ciekawe,potem zaczyna się robić nadnaturalnie, ale bez przesady.Mogę trochę zrozumieć zarzut,bo jednak od tego momentu,serial traci na jakości. Ale bez...
więcejTen serialik, to jedna wielka kupa. Jeśli ktoś czytał książkę niech się od tego szajsu trzyma z daleka. Bezsensowne tworzenie nowych wątków których w książce nie ma i zmiana tych które są. Kretyńskie tworzenie nowych postaci których w książce nie ma i zmiana tych które są. A wszystko to prowadzi do... nikąd. Po co?...
no niestety,jestem na 4 odcinku,ale nie daję już rady,koncept nawet intrygujący,ale odcinki mogłyby być krótsze..wieje nudą..trochę katorga...ale skończę,nienawidzę porzucać seriali:D
Serial początkowo rodził wielkie nadzieje. Jednak po jakimś czasie zrobił się nudny. Nie czytałem jeszcze powieści, ale znając twórczość Kinga można było się domyśleć że akcja będzie nieco rozwleczona i tak rzeczywiście jest. Za dużo przegadanych scen które nie poruszają fabuły do przodu. Dobre momenty w tym serialu to...
więcejCzy ktoś może wie, dlaczego w serialu prokurator to nie Billy Samuels (jak w książce), a jakiś inny typ? Chodzi mi stricte o nazwisko postaci, bo skoro serial jest adaptacją książki Kinga, to jaki był powód zmiany? Nie doszukałam się nigdzie informacji, a potwornie zżera mnie ciekawość
Po zobaczeniu dwóch pierwszych odcinków myślę: Rewelacja , w końcu coś w klimacie pierwszego sezonu Detektywa. Jednak z każdym odcinkiem mój entuzjazm opadał.... az w końcu przyszło rozczarowanie. No ale to w końcu na powieści Kinga a on lubi paranormalne klimaty .
Po pierwszym odcinku równia pochyła... kolejne odcinki to ciągłe zażenowanie. Nie rozumiem, jak można się podniecać tym serialem. I nie, nie jest to prowokacja. Od beznadziejnie dobranych aktorów po absurdalnie głupie i naiwne sceny - i nie nie chodzi tu o El KoKo (czy tam El Cuco) tylko o sposób w jaki to zostało...
Polecam serial. King jak zwykle nie zawiódł opowiedzianą historią. Żałosne jest jak zwykle skomlenie że książka lepsza, inna itd. Proponuję nie oglądać i skupić się tylko na czytaniu. I nie porównujcie tego serialu do Detektywa co ma jedno do drugiego.
"Błyskotliwy detektyw prowadzi śledztwo". Już to raczej najgłupszy detektyw w dziejach HBO! Serial miał potencjał jednak coś mi się wydaję, że najzwyczajniej został porzucony gdzieś po drodze i dograny na siłę.
Po 4 odc. mocno obniżył loty. Kręcony jakby bez ładu i składu, pełen zbędnych scen, które powstały tylko po...