Oglądałam i nie miałam problemu ze zrozumieniem dialogów, i to bez wytężania słuchu.

Wszystkie nasze produkcje mają coś z mikrofonami.

Może czasami warto umyć uszy?

Czemu dźwięk tragiczny? Dziewczyno większego to ja nie widziałem. Chłopaki z na wspólnej bawią się w historie, która się nijak ma z rzeczywistością. Słabe teksty, gra tragiczna, a jakby tego było mało to dark plagiat, ze dziadka przeniosło.

Tym ludziom co to stworzyli, bo to trzeba być mega artystą

Jan_Mistrz- "Tajemniczy Pan Ripley", sorry, miało być "Uzdolniony .."

Jak się wytężysz to zrozumiesz. Zupełnie jak czytanie tekstu z zarżniętymi polskimi znakami.

Film ma sprawiać przyjemność a nie być miernikiem słuchu. Tu chodzi o to że na dialogach leci za głośno tło to raz a dwa aktorzy mają szczekowcisk

To akurat proste. Kiedyś dźwiękiem w polskich filmach zajmowali się wyłącznie dźwiękowcy, teraz "pomagają" księgowi ". Coś takiego jak nagrywanie postsynchronów w studio przestało w polskich produkcjach funkcjonować.

A skąd wiesz, że nie są nagrywane? Pracujesz przy polskich produkcjach? Wszystkie dialogi są zrozumiałe, więc zapewne tam gdzie była konieczność, postsynchrony były nagrywane.

Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale faktycznie coś się popsuło w polskich produkcjach jeśli chodzi o dźwięk. Nie mam najmniejszych problemów ze zrozumieniem co starszych produkcji i dopiero w nowszych muszę podgłaśniać by załapać kto co powiedział. Widać zaczęli skąpić na podsprodukcji i puszczają do kin z taką fonią jaka się nagrała, ekstra!

Czyli to nie był problem mojego wzmacniacza. Momentami musieliśmy cofać, żeby dosłyszeć co mówią. I ten bas. Tragedia

Wczoraj obejrzałem i właśnie miałem napisać ze jest to jeden z lepiej zrealizowanych dźwiękowo polskich seriali :) Może napisz na czym odtwarzasz u siebie ??? Wtedy może się wyjaśni dlaczego u Ciebie dźwięk jest słaby.

Dźwięk jest do kitu nie tylko w filmach (chodzi mi o polskie)ale także słaby jest podczas transmisji z różnych koncertów bardzo słabo słyszalny jest wokal.Ja polskie filmy oglądam w słuchawkach jest o wiele lepiej,a i tak czasem nie można zrozumieć co mówią.

Jakie to słuchawki ? Odtwarzanie jest z kompa ?

Moja słuchawki to PANASONIC RP-HT265 dość leciwe. Jakość słuchawek ma znaczenie ale nie tylko. Spróbuj posłuchać na jakichkolwiek tych samych scen z słuchawkami ,a później bez i porównaj sobie czy jest lepiej.Dużą różnicę słychać w scenach np w lokalu gastronomicznym czy na ulicy(słychać dużo tła) w głośnikach tego aż tak dobrze nie słychać.Teraz coś dla tych co każą myć uszy pooglądajcie sobie stare polskie filmy z lat 60 czy trochę późniejsze. Mimo ,że mam już swoje lata (62) i słuch na pewno gorszy ale tam nie mam problemu ze zrozumieniem tekstów.Jest jeszcze jedna sprawa kiedyś stare telewizory miały głośnik z przodu,a teraz tv lcd mają głośniki z tyłu i dźwięk musi być odbity( czasem z tyłu bywają zasłony itp) i to też jest jakaś przeszkoda z dobrym odsłuchem.Ostatnio jeszcze raz obejrzałem film Avatar z 2009 r. tym razem w systemie dolby 5.1 i to dopiero robi różnicę.

Z tym dźwiękiem, to będzie zagadka na kolejne stulecia :)

Standard w polskich produkcjach, dźwiękowców biorą chyba z ławeczki ;)

Coś takiego jak dykcja we współczesnej, polskiej kinematografii nie istnieje. Ponadto udźwiękowienie, czyli wyciszanie tła i uwypuklenie dialogów wydaje się czymś nie do przeskoczenia dla rodzimych dźwiękowców.