Naciągane bardzo, ci co znają realia PRLu od razu wychwycą masę nie na tamte czasy spraw. Np. dlaczego sprawami wojskowymi, nie zajmuje się gen. Jaruzelski, tylko aparatczycy ( Gierek i Jaroszewicz), którzy robili wszystko pod dyktando ZSRR.
Serial to fabuła a nie dokument i to akurat łatwo wytłumaczyć: Jaruzelski był szpionem KGB o pseudonimie "Wolski" i to on robił wszystko pod dyktando ZSRR. Za to Gierek był najbardziej prokapitalistycznym I sekretarzem KC PZPR wpatrzonym w zachód.
W fabule serialu Gierek z Jaroszewiczem chcą mieć własny atom, nowocześniejszy niż mieli ruskie, bo termojądrówkę, dlatego robił to w konspirze.
Niemniej niedoróbek jest sporo; zarówno w scenach gdy akcja jest w PRL jak i w roku 2010.