Pierwszy sezon wbrew wielu opiniom DOBRY I CIEKAWY. Treść też wydaje mi się prosta i łatwa do zrozumienia, a film kończy jasno i zrozumiale. Tymczasem sezon nr 2 to katastrofa, a zakończenie to już zwykła KPINA i BZDURY dla idiotów. Polityczne kluchy ze słabym do wyłapania odniesieniem do rzeczywistości. Zamiast intrygi wielkie zamieszanie, coraz to nowe postaci, wszystkie zamieszane w skomplikowane i niewiarygodne afery. Ale zakończenie to już DRAMAT. W dniu wyborów dziennikarz śledczy łamie ciszę wyborczą i publikuje materiał o nielegalnych działaniach (w tym zamach z ofiarami) partii prowadzącej w sondażach. Partia oczywiscie przegrywa wybory, choć lokuje się na drugim miejscu i z przyzwoitym procentem głosów będzie solidną opozycją. I co? I nic.. Życie toczy się dalej. Nawet największy idiota zaskarżyłby takie wybory, złamanie ciszy wyborczej tak poważnymi zarzutami musi doprowadzić do powtórzenia wyborów. Partia z zarzutami zamachu na ludzkie życie powinna zostać nie dopuszczona do powtorzonych wyborów i zdelegalizowana. Każdy przeciwnik partii, która wygrała wybory będzie chciał ich powtórzenia, bo przecież wygrali tylko dlatego, gdyż artykuł oskarżył ich rywali. Każda partia z dołów sondaży zaskarży wybory, bo będzie mogła przejąć w powtórce głosy tej umoczonej partii. A kto zgodzi się, żeby ugrupowanie z 2 wynikiem wyborczym, który zdobyło w wyniku m.in w morderstwa było obecne w Sejmie? Zresztą nawet wygrani z wyborów mogliby wnosić o powtórkę, bo na razie mają silną (umoczoną co prawdą) opozycję, ale w powtórce zmiotą wszystkich. I można by jeszcze wymieniać inne scenariusze, i kolejne, i następne, ale w każdych rozważaniach wybory zostaną zaskarżone, a Komisja Wyborcza będzie musiała je unieważnić.Kto pisze tak BZDURNE SCENARIUSZE.