PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=634181}

Pamiętniki Carrie

The Carrie Diaries
2013 - 2014
7,0 13 tys. ocen
7,0 10 1 13122
Pamiętniki Carrie
powrót do forum serialu Pamiętniki Carrie

Drodzy fani Carrie! Jak wasze wrażenia?
Mnie się finał bardzo podobał ( zresztą, jak każdy odcinek tego serialu). Początkowo trochę
zirytowała mnie postawa głównej bohaterki,która wciąż szuka dziury w całym, gdy jej związek
świetnie się układa. Co do późniejszych wydarzeń, to na jej miejscu chyba wybaczyłabym
Sebastianowi. Oboje z Mags byli zagubieni, załamani wydarzeniami w ich życiu i jeżeli doszło
tylko do pocałunku...prawda jest jednak taka, że to on powinien o tym powiedzieć Carrie zanim
doszło do tego, do czego doszło. Wiadomo, że w przypadku powstania drugiego sezonu, ta
para byłaby znów razem, ale żałuję, że nie zakończono serii (i prawdopodobnie całego serialu)
szczęśliwie dla tej dwójki.
Strasznie było mi szkoda Maggie. Bądź co bądź przez dwa lata chodziła z Waltem, potem ich
związek przerodził się w coś poważniejszego, a kiedy on już jej wybaczył, ona wciąż miała
nadzieję, że znów będą razem. Dwa lata nieświadomej, ślepej miłości i świadomość o braku
perspektyw na przyszłość ( pamiętacie dylematy związane z uniwersytetami?).
Mouse...cóż, ogromnie mi się nie podobała jej balowa stylizacja. Brzydka sukienka, fryzura
prymuski...nie nie nie. Poza tym...też wolałyście Setha?
Miller jest śliczny <3 Nie wiem, czy tylko ja mam do niego słabość, ale normalnie...no
zazdrościłam aktorce odgrywającej rolę Dorrit. Może jego postać jest trochę mało intrygująca (
jak nasz kochany Sebaszczyn na przykład), a te płatki róż były dla mnie już chyba przesadą, to
Evan Crooks jest po prostu ogromnie uroczy :)
Jak zawsze, świetna muzyka w tym odcinku. Najbardziej podobało mi się 'Heaven' z rockowym
brzmieniem, idealnie dopasowali je do sytuacji.
Co mogę napisać? Niech oni nam dają drugi sezon, bo serial jest cudowny :)

Fabulous_Killjoy

jest jakaś szansa na drugi sezon...
cytat ze strony hatak:
Wczoraj stacja CW zakończyła emisję pierwszego sezonu "The Carrie Diaries". Produkcja zanotowała niezły start, ale pod koniec zaczynała tracić widzów. Oglądalność w TV działa więc na niekorzyść produkcji, ale "The Carrie Diaries" osiąga bardzo dobre wyniki w sieci m.in. przez platformę internetową Hulu. CW podpisała niedawno duże kontrakty na emisję swoich seriali na Hulu i Netflixie, gdzie emitowane są reklamy, dlatego wydaje się, że prequel "Seksu w wielkim mieście" otrzyma kolejny sezon z podobną liczbą odcinków (około 13)
:)

ocenił(a) serial na 6
agnes21543

uff wkońcu jakieś dobre wiadomości :)

Fabulous_Killjoy

A ja uwielbiam Westa, jest przystojny, bystry, no i widać, że zależy mu na Mouse. Zresztą, ma w sobie coś takiego łobuzerskiego i strasznie mi się to podoba, w przeciwieństwie do Setha, który wyglądał jak na detoksie. Co do Millera - zgadzam się, jest uroczy. Ale czy mało intrygujący? Jeśli pomyślę o tej jego rozmowie z Dorrit o buncie, to moim zdaniem jest interesujący. No i słucha dobrej muzyki. :D Po prostu jego wątek jest dużo słabiej rozwinięty niż Sebestiana.

I trochę nie rozumiem zachowania Carrie, jeżeli chodzi o związek z Sebastianem, ale wynika to chyba z tego, że mam kompletnie inny charakter. Ale finał jak najbardziej na plus. :)

ocenił(a) serial na 7
piekarze

Zgadzam się z Tobą, West jest na pewno intrygujący i łobuzerski, ale ma też w sobie coś, co mnie denerwuje. Zwykle podobne mu postacie w serialach bardzo lubię, ale on jakoś mi nie podchodzi. Setha może jakoś specjalnie nie uwielbiałam, ale nie podobało mi się takie nagłe zakończenie jego wątku. No i Mouse była taka zdeterminowana na Harvard, a tu bardzo szybko ponownie wpadła w sidła kolejnego zainteresowanego nią chłopaka :)
Bo mi się Miller wydaje postacią, która ma być fajna na siłę. Te jego filozoficzne tekst o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny i te płatki róż...dla mnie ten bohater jest trochę sztuczny, ale i tak w dużej mierze oglądam ten serial dla grającego go aktora. Evan Crooks jest śliczny i uroczy, mam do niego słabość <3
Ja również kompletnie tego nie rozumiem. Bo przez swoje niezdecydowanie i wyszukiwanie sobie powodów do zostawienia Sebastiana, doszło do tego do czego doszło między nim a Maggie. W gruncie rzeczy sama jest sobie winna, chłopak mógł być już mocno zdezorientowany jej zmienną postawą.
Co do informacji agnes21543 ...made my day! Spałam dziś trzy godziny, ale kiedy rano przeczytałam tę informację dała mi ona kopa na cały dzień i wszystko poszło zgodnie z planem. Pozostaje trzymać kciuki!

Fabulous_Killjoy

Oglądam ten serial z racji tego że jest ogólnie "uroczy". Bo jeśli chodzi o fabułę... jestem świadoma tego że nie jest już ona adekwatna do mojego wieku a serial skierowany jest do trochę "młodszych". Ale i tak miło mi się oglądało mimo prostych i naiwnych problemów tych dzieciaków.
Ale ostatni odcinek....?!?!???!? CO TO BYŁO :D Tak mnie Carrie zirytowała! I sobie zasłużyła na to co zrobił Sebastian - w końcu ile to ogólnie w całej serii zrywała z nim... 5-6 razy?!?! I to z powodów "och boję się że mnie zranisz". Na miejscu tego chłopaka już dawno bym uciekła gdzie pieprz rośnie xD ale jej tekst "kocham Cię tak bardzo że boli mnie serce i DLATEGO nie mogę z Tobą być, bo nie chcę tego bólu". ......... Normalnie myślałam że ją za te blond kudły wytargam!!! Właśnie to mnie najbardziej irytuje w postaci Carrie: jej przeżywanie wszystkiego. Przecież to oczywiste że nie będzie do końca życia z Sebastianem bo oni mają TYLKO po 17 lat!!!! Czy nie mogą po prostu być ze sobą i poczekać np. do pójścia do koledżu, gdy wtedy się może okaże że każde pójdzie swoją drogą?
I to też jest irytujące w tym serialu że oni mają po 17 lat, ale robią z nich 25 latków a jak co do czego przychodzi to bohaterowie sami przyznają: jestem "dorosła" ALE mam 17 lat wiec nie mogę tego i tego. Strasznie to dziecinne i dlatego mi się nie podobają te zmiany pomiędzy ich dorosłością a dziecinnością które wyskakują jak gumka z majtek i oślepiają oczy...
UGHHHHH wkurzył mnie ostatni odc pod względem wątku Carrie :D

ocenił(a) serial na 8
Golden_Rose

Totalnie się z Tobą zgadzam! Carrie strasznie cuduje, raz mówi mu, że go kocha, potem znowu zastanawia się jak długo on ją będzie kochał, cały czas z nim zrywa, a on biedny ciągle chodzi ją przepraszać.... Ona powinna się on Sebastiana nauczyć jednej bardzo ważnej rzeczy - czerpać radość i brać z życia garściami za młodu, póki można! Szkoda mi, że sezon/serial nie zakończył się szczęśliwie dla tej pary, ale mimo wszystko był bardzo fajny! Szczególnie soundtrack z lat 80. lovelovelove!!

ocenił(a) serial na 7
jusia_555

Ale Carrie w "Seksie w wielkim mieście" jest dokładnie taka sama. Po prostu taka postać :)
mnie strasznie irytuje Maggie, straszna z niej zdzira i naprawdę NIC nie usprawiedliwia jej za zdrady z Sebastianem a już nie wspomnę o kolejnym numerku w aucie z panem policjantem...

ocenił(a) serial na 7
Fabulous_Killjoy

Maggie to fałszywa manipulantka, która udaje niewinną, spragnioną miłości, a w rzeczywistości jest zwykłą... dzi**ą. Carrie ma trudny charakter i nie narzekajcie, że ciągle mówi, że kocha Sebastiana, ale jest zdezorientowana - on ją taką pokochał i o to chodzi. Fakt - wkurzyłam się gdy całował(lub coś więcej?) Maggie, ale to tylko facet... a Maggie to tak straszna postać, że aż przyprawia mnie o mdłości fakt, że faktycznie są takie dziewczyny na tym świecie, a nie tylko w serialach/filmach.