I jak wrażenia po odcinku numer 4?
Według mnie był bardzo dobry, dość emocjonalny. Byłam pewna, że zakończy się happy endem, a dostaliśmy raczej coś bardzo refleksyjnego i melancholijnego~
Byłam też pewna, że Walt wyjdzie z cienia ze swoją orientacją (albo, że powie chociaż Carrie), a tu proszę...
Carrie ślicznie wyglądała jako Diana : )
kto wykonuje ''somebody's watching me'', które było na końcu odcinka? niech ktoś podpowie
ktoś wie za kogo był przebrany ten gość który gadał z carrie i waltem? na biało, z czarnym kapeluszem?
dzięki, co chwilę widzę nawiązania do tej postaci w serialach/zdjęciach i zawsze się zastanawiałam o kogo chodzi;)
Spoko :) , szkoda tylko, że tego kawałka nigdzie nie można znaleźć w necie... :/
Jestem pewna, że widziałam dzisiaj ten kawałek na tumblrze, jak przeglądałam tagi 'the carrie diaries' : 3
bardzo dobry.odcinek! oczywiscie hot sebastian <wlasciwie to on sprawil ze tak przykleilam sie do tego serialu>ale tez podoba mi sie milion innych rzeczy. swietna muzyka. swietnie pokazane blaski i cienie manhattanu lat 80. i totalnie jestem fanka dorrit. a do tego chociaz to serial dla nastolatkow to dotyka glebszych problemow i to bez zbytniego patosu czy z drugiej strony bez za duzego luzu.ot swiat lat 80 a w jego srodku dziewczyna, ktora szuka siebie samej ale nie jest wcale zagubiona. no dobra moze przesadzilam z ta psychologiczna interpretacja, ale na serio wkrecilam sie :P