Będzie kolejny sezon? Bo ostatni odcinek sugerował raczej, że ta historia jest już zamknięta. każdemu się ułożyło +
wątek rozstania.
taa, każdemu się ułożyło oprócz głownej parze...:/
rozumiem, że ten serial to "młodość prawdziwej Carrie", ale mimo wszystko nie uważam, aby te zakończenie było odpowiednie.
wydaje się, że tak, to koniec, ponieważ prawdopodobnie serial nie dostanie kolejnego sezonu.
Nie, to nie może być koniec:( Tak się cieszyłam , że Wennet do siebie wrócił i wszystko skończy się dobrze, a tu Carrie zerwała z Sebastianem :/ No ale gdyby wszystko skończyło się różowo,to serial byłby mało autentyczny.. Teraz trzymajmy kciuki żeby TCD dostało ten 3 sezon.. Niby oglądalność jest niska, ale za to zaskakująco stała. Plus produkcja jest mniej kosztowna niż takie TTP, które radzi sobie coraz gorzej. Mam wielką nadzieję, że zlitują się nad fanami i jakoś to ładnie zakończą, w mniejszej ilości odcinków, ale jednak. Bo odczuwam wielki niedosyt:/
według kilku stron są jeszcze szanse :
''31 stycznia zostanie wyemitowany ostatni odcinek 2 sezony, który być może zakończy cały serial. Informacje te nie są jeszcze oficjalnie potwierdzone, więc możemy mieć jeszcze nadzieję.''
''Co najmniej do maja na decyzję o przyszłości swojego ulubionego serialu poczekają także fani "The Carrie Diaries". W tym samym czasie rozstrzygnie się także przyszłość "Hart of Dixie". Szef The CW obiecuje, że jego stacja nie będzie podejmować pochopnych decyzji.''
Hart of Dixie...Ruszy z 4 sezonem na jakieś 90%... Bo potem wypuszczą boks z 4 sezonami, więc prawie pewne że będzie
Carrie i Sebastian - zaskoczyło mnie to, że nie skończyli razem, ale chyba dobrze, bo szczerze mówiąc nie przepadałam za tą parą.
Maggie narzeczoną? To mi nie pasuje, ja tam lubiłam ją z Simonem, pewie jestem jedyna, ale shippowałam im. :)
Według mnie zakończenie bez sensu...no dobra może nie wszystko takie było, ale Carrie mnie coraz bardziej dobijała z odc na odc i kiedy zrezygnowała ze studiów i chciała pracować pomyślałam, że moze trochę się zmieniła przez ten czas, ale skądże. Znów musiała zrobić tak jak należało. Zero spontaniczności itp, ale właśnie taka była bohaterka. Za bardzo ułożona jak na 18-latkę. Wątek studiów i rozzłoszczony ojciec średnio pasuje jak na tam te czasy.
Wielki plus to zaręczyny Maggie z tym chłopakiem i to, że Samancie tez się jakoś ułozyło. Za Waltem nie przepadałam wiec jest mi on obojętne, Mouse w sumie też.
Co do kolejnego sezonu to dla mnie obojętne czy będzie, czy nie. Za bardzo porównuje Carrie do serialowej Carrie z Seksu z wielkim mieście. Ale to chyba tylko nie mnie nie podoba się młoda wersja Carrie.
A ja mam jedno pytanie. Nie oglądam serialu, ale zastanawia mnie fakt, skąd wziął się ojciec Carrie. Przecież w "Seksie..." mówiła, że ojciec zostawił ją i mamę.
Bo w The Carrie Daries nie wszystko zgadza się z seksem w wielkim mieście. Tam zostawił ojciec mamę i ją, a tutaj akurat mama zachorowała i umarła. Może zrobili to tak żeby pokazać jak facet radzi sobie z wychowaniem dwóch córek.
Z tego co się orientuję to serial TCD jest oparty głównie na wydarzeniach z książki, a serial Seks... już nie tak do końca, stąd różnice.
W SATC opierali się na książce, w której nie bylo opisanych kilku wydarzeń np. pierwszy raz Carrie, więc musieli sami coś wymyślić sami.