Nie no, dla mnie ostatnia scena była żałosna. Bo zwykle na końcu działo się coś fajnego, coś takiego na czego zakończenie czekało się do kolejnego odcinka, a tu d*pa XD Ale to może dlatego, że chcą nam pokazać ostatnie sceny Stefan&Elena, bo teraz będzie Elena&Damon? xDD <lol2> no nie wiem.
W każdym bądź razie dla mnie pierwsze dwa odcinki raczej nieudane i czekam na coś lepszego...
Jak na razie podobała mi się tylko Caroline, chociaż to dziwne trochę, że zachowuje się zupełnie inaczej niż Vicky na początku. Co prawda wie więcej przez zauroczenia, ale bez przesady...
Czekam na odcinek 02x03 :)

Zdecydowanie podzielam zdanie założyciela tematu. Jedynie wątek Caroline był godny uwagi.
Chociaż w drugim sezonie postać Stefana robi się coraz ciekawsza, Damon dostaje po tyłku nie tylko od swojej największej miłości, ale i Bonnie oraz Caroline. Żal mi go nieco.
Zauważyliście, że tylko w tym serialu impreza szkolna/miasteczkowa pojawia się co odcinek? To nieco dobijające, w następnym spodziewam się cyrku ;p

Mi też poraz kolejny żal Damona. Okey, robił wcześniej to co robił ale się kurczę chłopak zmienił a teraz nie dość że został odrzucony przez 2 kobiety to jeszcze Bonnie mści się za nie wiadomo co ? Że chyba nie ma na kim odreagować swojej złości i wyszło akurat na niego. Wkurza mnie to strasznie i tak jak kiedyś lubiłam Bonnie tak teraz wydaje się jakąs niezrównoważoną psychicznie wiedźmą.Mam nadzieje że i on coś zacznie działać i da jej popalić. A co do Caroline to w sumie jej gniew na Damona jest uzasadniony. Przypomniała sobie wszystko dziewczyna po takim czasie i ma prawo się złościć.

odcinke byl do bani, nie rozumiem troche tego bo wystartowali bardzo dobrze .. nie podoba mi sie Caroline wampir, aktorka w ogole zrobilo kiepska robote i nie za fajnie zagrala, poza tym brak Alarica, caly czas na niego czekam, no i na dodatek ten koniec - latajacy Stefcio, no swietnie .. co jeszcze? mam nadzieje ze nie bedzie coraz gorzej i juz od nastepnego wystartuja tylko na lepsze ..

wreszcie rozkręcili tą nudnawą primadonne Caroline. Po tym odcinku zaczęłam ją nawet lubić.
Lady_Anne: co odcinek nie tylko jest impreza szkolno miasteczkowa ale tez w sezonie są 2-3 rocznice dnia założycieli czy jak to się tam nazywa.

ciekawe co się stało z tym nauczycielem historii Saltzmanem. Mam nadzieje że jeszcze wróci.

Saltzman już w następnym odcinku wraca...
3 odcinek zapowiada się bardzo dobrze

Mi Caroline się podoba nawet jako wampir, jest taka... inna... fajniejsza... taka wrrr... :PP Koniec z karuzelą taki fajny nawet... Elena uśmiechnięta w końcu itp :) No i Stefan kolo niej :D A Bonnie kiedyś bardziej lubilam, teraz już mniej, ale nadal lubię :P
Odcinek ogólnie nie byl zly, ale tak jakby czegoś brakowalo... Ale i tak uwielbiam ten serial :D

Bonnie - ta laska chodzi wiecznie wkurzona i do tego co ona ma z tym wytrzeszczem oczu jak się wkurza :P Zawsze robi ta sama irytująca minę ...
Stef ma chyba wyrzuty sumienia jeśli chodzi o Vicki dlatego tak uparcie będzie chronił Caroline- ona sama jak wampirek , przynajmniej jest ciekawie i plus jak zlała Damona :P - należało mu się

odcinek średni.. spodziewałam się czegoś więcej i wiecie co ja też myslałam że tam w pokoju pojawi się Damon a tu porażka i rozczarowanie... Bonnie hmm nie wiem jak stworzono jej postać w książce była raczej strachliwa a tu taka s..cz... co do Damona i Eleny to sami twórcy przyznali że ten sezon bedzie sie skupiał na ich relacjach.... i coś między nimi może być tylko nie wiadomo czy w tym czy w następnym sezonie

mi tam odcinek się podobał, jasne pierwszy był owiele lepszy ale przecież nie da rady żeby każdy odcinek był fenomenalny. czekam na nastepny:)

Mnie również się podobał, nie ma co narzekać. Przeciez nie możemy spodziewać się że co chwila będziemy w napięciu i pod wrażeniem bo byśmy wybuchli od tego nadmiru wrażeń. Było fajnie, troche spokojniej. Karolina to nie zła dziewczyna. Fajna jest jako wamp. Czekam na następny odc. Pozdrówka :*

A czy myślicie, że scenarzyści mogą np. odbiec trochę od książek i coś zmienić w fabule ?

Na pewno! Przecież serial jest inny niż książki...

osobiście uważam, że mogło byc gorzej. Po zwiastunie spodziewałam się czegoś mniej oryginalnego. I Car jako wampka jest... urocza :P chociaż dalej za głupia. Stefan do bani. Damon za mało mówił. Elena nudziła. Kat się zmyła. Czekam na team Alaric Damon. I ostatnia scena jakaś taka... zbyt wyjęta z kontekstu. Rekwizyt kołek sprawdził się w roli kołka, doprawdy podziwiam :)

A mi się ten odcinek nawet podobał. Należał do tych 'spokojniejszych'. Przecież nie zawsze musi się coś dziać, inaczej sezon liczyłby o połowę mniej odcinków. Powiedziałabym raczej, że takie epizody są wstępem do akcji.
Wracając do fabuły odcinka... Niewątpliwie na pierwszym planie w tym odcinku była Caroline, która jako wampir jest niesamowita. Myślałam, że to będzie powtórka z rozrywki [chodzi mi o Vicky], ale na szczęście Car reaguje nieco inaczej na tą zmianę. Ciekawa jestem jak co dalej będzie z tą postacią, widać, że ma potencjał [ i aktorka i postać, którą gra].
Co do Bonnnie i jej ataku na Damonie, myślę, że ona nie była tylko zła na niego, ale również na siebie. To przecież ona chciała aby Damon dał krew Car. W chwili kiedy się o tym dowiedziała była tylko Elena i Damon [nie liczę Stefana i Car bo szybko sie zmyli], na Elenie nie mogła się przecież wyżyć [w końcu są przyjaciółkami] więc padło na Damona. Szkoda mi go. Zmienił się a i tak obrywa. :(
Końcowa scena jest b.urocza. Nie jestem już nastolatką, ale i tak ujęła mnie ta scena. Jak ktoś wcześniej już napisał: taka cisza przed burzą.
To już drugi odcinek drugiej serii a jeszcze Alaric się nie pojawił! Jenny też mało było w 1wszym odcinku ://
Dla tych, którzy wynudzili się na tym epizodzie - za parę dni kolejny odcinek, a z tego co czytałam to ma się coś tam dziać, więc może was usatysfakcjonuje ;)

Żółwie Ninja THE BEST! uwielbiam te ich braterskie rozmowy:)
Czy kogoś oprócz mnie zastanowiło jak Caroline mogła wejść do swojego domu??? Przecież nikt jej nie zaprosił bo sama mówiła Mattowi ze jej matka zaraz wróci do domu. Myślałam że zrobią większy problem z jej powrotu do "normalnego" życia. W końcu picie krwi to nie jedyny problem w egzystencji wampira :(

Co do tego jak Caroline weszła do swojego domu to też mnie to zastanowiło. Może w następnych odcinkach się dowiemy...
Ale pokazali dopiero pierwszą dobę po tym jak Kat ja zabiła, więc pewnie powrót do 'normalnego' życia jeszcze pokażą.

"Żółwie Ninja THE BEST! uwielbiam te ich braterskie rozmowy:) " (ewusia144)
Jak posłuchałam o tych Żółwiach to niemal popłakałam się ze śmiechu.

Może mama ją podwiozła albo po prostu otworzyła córce drzwi ?

Odcinek super:) Ostatnia scena rewelacyjna:) Mało Damona to jeszcze lepiej. Najlepsza scena w tym odcinku to Bonnie w czasie akcji kiedy sprawia swoimi czarami,że Damon się przyjarał :)

No fajny był ten odcinek :) miało być tak fajnie za sprawą tego festynu i tego wesołego miasteczka a tymczasem się tak porobiło...Caroline jako wampirzyca xD to mnie strasznie śmieszy xD jakoś mi nie pasuje w tej roli...tekst Stefana z żółwiami ninja - boski xD a Damon z tą "zemstą leśnych zwierzątek" też fajnie wyskoczył :)
Mason i Tyler też ładnie narozrabiali...fajnie, że Bonnie i Elena znowu się dogadują :) No a to co Bonnie zrobiła Damonowi to było mistrzowskie - należało mu się za to że chciała zabić Caroline i znowu chciał skrzywdzić Jeremy`ego :)
No i Stefan fajnie zajął się Caroline :) fajnie razem wyglądają :) Ale tą ostatnią scenę Elena spierniczyła jak nie wiem co...było tak romantycznie jak z Stefanem siedziała sobie na tym diabelskim młynie, całowali się i w ogóle a ona z takim pesymizmem wyjeżdża:/

Car jako wampirzyca wymiata, jeszcze się przekonasz, że jest dużo lepsza, niż była jako człowiek :D
To, co Bonnie zrobiła Damonowi mnie wkurzyło, bo... No, bo ofiarą był Damon xD I sama się zgodziła, żeby dał Car krew.
A Elena przy Stefku zawsze jest pesymistyczna ;)

No, Damon chciał zabić Caroline, bo wiedział, jak to się wszystko może skończyć, jak było z Vicky... Nawet sam Stefan powiedział, że Katherine tą przemianą wydała wyrok na Caroline. A to co zrobiła Bonnie było bardzo niesprawiedliwe: to przecież ona najbardziej nalegała, żeby Damon nakarmił Car swoją krwią. A kiedy w tym odcinku Damon chciał zrobić krzywdę Jeremiemu? Nastraszył go tylko i to akurat było chłopakowi potrzebne (choć wiadomo, tego co zrobił Damon Jeremiemu w poprzednim odcinku, nie da się usprawiedliwić), bo trochę za bardzo zaczął cwaniakować z tym pierścieniem. Ogólnie polecam odcinek następny:)).