ale jest już taki temat :/
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/3x10+%22The+New+Deal%22+-+zwiastuny%2C+spoilery%2C+spekulacje+i+wreszcie+wra%C 5%BCenia+po+odcinku+%29,1811278

coraz bardziej brakuje mi Steleny. !!!

a ja w kolko pisze, ze mi sie ten pocalunek nie podobal :P z tych wzgledow, ze chemia miedzy nimi byla lepsza w poprzednich sezonach, teraz czegos brakuje, plus moim zdaniem damon beznadziejnie wygladal w tym odcinku, juz gdziestam stwierdzilam ze jak sie odwrocil do eleny aby ja pocalowac wygladal jak dziki kot srekajacy na pustyni ;) pomyslec, ze wczesniej za ianem szalalam :)) zreszta nina jako elena tez miala lepsze momenty, w tym odc. grala kiepsko i wygladala tak sobie.

trafiłaś w sedno. pocałunek był, ale chemii zero. żadnych emocji, po prostu wzięli i się pocałowali.

chyba scenarzysci przesadzili z budowaniem "napiecia", w wyniku czego wlasnie go nie bylo - zbyt dlugo zbierali sie do tego pocalunku, gadaja, patrza na siebie, gadaja, oddalaja sie, gadaja, w koncu damon stwierdza "a psia mac niech bedzie" i sie caluja. Elena w sumie nie pokazala zadnych emocji. Pocalunek z nina jako katherine (kiedy udawala elene) byl bardziej elektryzujacy :)

no i za duzo bylo w odcinku upijajacego sie Damona, robi to przez kilka ostatnich odcinkow - czy to ma mu niby dodawac szyku czy co, jest juz nudnawe. ALE - najlepsza scena w odcinku to potracenie Alarica samochodem - bardzo dobrze nakrecona i dobrze ucharakteryzowali poturbowańca :)

i znowu się zgodzę. już nawet nie chodzi o to, że jako scena zrobiła się z tego dłużyzna, ale w rozwoju akcji jest już, moim zdaniem, za późno na takie rewelacje. wydaje mi się, że nie ważne już kiedy pojawiłby się ten pocałunek, to zawsze by było "f*ck that". człowiek po prostu wiedział, że to nastąpi, więc czekał coraz bardziej znudzony.
coś zaczyna kuleć w tym serialu. aktorstwo albo scenariusz, a może jestem za stara na takie historie.

Tak, pocałunek zbytnio mi się nie podobał, jestem za Eleną i Stefkiem, ale jak na razie nici. Mnie się podobała gra Eleny, a zwłaszcza wtedy gdy Jeremy tasakiem do mięsa odciął hybrydzie głowę :D jakoś mnie ten moment rozśmieszył :)

Fakt, Delena dużo straciła. Ale i tak jestem zadowolona, tyle na to czekałam;)