Jak myślicie jak potoczą się ich wspólne losy? Eleny uświadomi sobie, że czuje coś do Damona i zapomni o Stefanie? Według mnie to Damon jest jej prawdziwą miłością, rozwój ich uczucia oglądaliśmy przez wszystkie odcinki, a Stefana kochała, ale to raczej nie jest to. Poza tym to przy Damonie Elena jest sobą. Co wy o tym wszystkim sądzicie?
To zależy w głównej mierze od scenarzystów i producentów serialu. Nie wiadomo, co im przyjdzie do głowy. Ale patrząc na dotąd ukazaną historię, zgodzę się z Tobą, że w przypadku Deleny widzieliśmy rozwój uczucia - poznawanie się, zaprzyjaźnianie, zdobywanie zaufania, wzajemna fascynacja, przywiązanie. Trochę to trwało, ale widać, że się rozwija i idzie w dobrym kierunku. Co do Stelany - było tylko "bum" i wielka miłość. Więc mi to raczej wyglądało na młodzieńcze zauroczenie, przynajmniej ze strony Eleny, bo Stefana raczej nie można nazwać młodzieńcem. Wszystko to teraz pogmatwane - kogo wybierze Elena? A swoją drogą ciągle się zastanawiam, czy Damon jeszcze coś czuje do Kat. Wygląda mi na to, że tak. Hmm...
a mi się wydaje że z Kat to tylko czysty układ <gdy jesteś potrzebna> albo <gdy potrzebujemy pomocy - mała intryga>
za to gdy patrzy na Elenę... to inna bajka! :) i ona reaguje na niego w inny sposób, sama przyznała że Damon jej się podoba ale nie chce tego przyznać przed sobą bo jak to będzie o niej świadczyć.
teraz to już wszystko jest możliwe, niby kocha Stefka ale tej magii już nie ma coraz mocniej kibicuje jej i Damonkowi :) chociaż kto wie jak serial się skończy (mam nadzieję że nie pójdą śladem książek bo w nich na końcu Damon umiera, tylko nie pamiętam czemu).
Też uważam, że Kat to przeszłość. Chociaż strasznie przykro mi było, kiedy powiedziała mu, że nigdy go nie kochała, że zawsze chodziło o Stefana. Książek nie czytałam, ale podobno bardzo różnią się od serialu, więc mam nadzieję, że nie uśmiercą Damona. Ja jestem jak najbardziej za Deleną ;)