Fatalne aktorstwo. Z odcinka na odcinek jest co raz gorzej. Oglądam nadal bo mam w
zwyczaju kończyć coś co zacząłem. Poza Somerhalderem i ostatnio Wesleyem każdy jest
strasznie pretensjonalny w swojej grze. WIELKI MINUS słabego trzeciego sezonu.
A ja właśnie uważam, że Ian w trzecim sezonie jest po prostu fatalny, Paul w końcu ma okazję pokazać się z lepszej strony, jeśli o aktorstwo chodzi.
Co do reszty obsady, to nie powiedziałabym że wszyscy wypadają źle, moją uwagę zwraca jeszcze Joseph Morgan, Claire Holt też wcale nie gra najgorzej.