Nie oszukujmy sie, serial nie jest zbyt ambitny, a 7/10 to duzo, ale jestem baba, wiec jest jednym z moich ulubionych(w domysle: Ian Somerhalder!) ;-)
A kto zaraz mówi, że masz czytać wszystko? Wystarczy wybiórczo przejrzeć tematy i już wiadomo, o co chodzi.
Nie mam najmniejszego zamiaru, jesli mam ochote wyrazic swoja opinie, jako uzytkownik filmweb, mam do tego pelne prawo i nie uwazam, zeby kazdy musial tutaj pisac cos odkrywczego!
Spokojnie. Przecież nie zabroniłam Ci wyrażać swojej opinii. Jak najbardziej masz do tego prawo. Ale nie licz na to, że każdy będzie podzielał Twoje zdanie, bo tylko takie wpisy pewnie chcesz tutaj widzieć. Tak dobrze, to tutaj nie ma ;D
Nie szukam poklasku na filmwebie, sorry. Kazdy ma prawo do swojej opinii, a zabraniac sobie mozesz ;)
Ok, nie będziemy się już kłócić na ten temat... A co sądzisz o grających tam aktorach?
Uwazam, ze Ninie daleko do Meryl Streep, ale fajniejsza jest jako Katherine niz jako Elena. Poza tym ani Paul, ani Ian drugim Jackiem Nicholsonem nie zostana, ale wygladaja na tyle dobrze, ze mozna im to wybaczyc ;) Najfajniejszy jest/byl Elijah! Generalnie najciekawsze sa te zle wampiry.
a ja podzielam zdanie kessi co do poziomu serialu,o ile dwie serie były ciekawe to ostatnia" jest pisana tylko dla pieniędzy!"-jak kiedyś śpiewał Grzegorz Ciechowski...do wątku pierwotnych wilków i małp brakuje tylko smoka wawelskiego
Twin Peaks zaczarował mnie wieki temu,bałam się go oglądać,był oryginalny,tajemniczy,z niesamowitym klimatem,zdjęciami, aktorami i muzyką!
Lost zapowiadal sie super, pierwsze 2 sezony MEGA! pozniej niestety coraz gorzej. Tudorowie, ale to trzeba lubic historie. Desperatki sa genialne, SKINS wersja brytyjska, muzyka, aktorzy, fabula!
LOST jest genialnym serialem i stawianie go koło takich guilty pleasures jak TVD to grzech. Niemniej jednak, ambitny?
Ambitne jest Boardwalk Empire. Ambitne jest Breaking Bad. Deadwood. Mad Men. Nie dla każdego, nie tylko po to by przyciągać przed telewizory. LOST leciał na ABC, telewizji ogólnodostępnej, i wśród widzów miał zarówno nastolatków, jak i dorosłych czy też starszych ludzi. Nastawiony na sukces <bo takie stacje w wypadku oglądalności poniżej 10 mln z reguły pozbywają się serialu> i chociaż na pewno sama fabuła była dużo bardziej skomplikowana i treść raczej skierowana do inteligentniejszych ludzi, to mimo to chodziło o oglądalność - a to samo w sobie jest pożądaniem komercyjnym ;]
chyba chciales powiedziec: "dlaczego uwazasz, ze ten serial byl ambitny"? ;) poniewaz byl inny od wszystkich, mial swoj klimat, poruszal inne tematy, nie bylo wczesniej chyba takiego serialu, prawda? ;) nie byl robiony dla tepych ludzi, a mimo wszystko odniosl taki sukces! polecam ;)
Wiesz, że istnieje coś takiego jak marketingowa strona, nad którą pracujesz przed wypuszczeniem filmu/serialu? Znajdujesz target audience, robisz testy, porównujesz z innymi serialami i bez dokładnej analizy i mocnej, szczegółowej argumentacji potencjalnego sukcesu... stacja taka jak ABC w życiu by nie puściła serialu w świat. Więc skoro jednak puścili, to tylko dlatego, że tajemnice, miłosny trójkąt <standard w Stanach, nie ma w TV zbyt wielu seriali w których nie byłoby tego dobrego, tego bad boya i rozdartej dziewczyny> mroczniejszy klimat i dawka akcji od czasu do czasu to przepis na sukces USA ;]
Prawda, wlasnie probowalam sobie przypomniec jakies milosne trojkaty. Przyszla mi do glowy np ta z opaska/jej maz/blond kelnera. Wszystko bylo, jak mowisz, ale jednak nie takie jak zwykle, chyba tu sie zgadzamy? To jest byl i bedzie moj nr 1, bo wbijal w fotel :)
Hej, no ja kocham LOSTa i subiektywnie to mój absolutny numer jeden :D Tak tylko wskazuje, że był inny i wyróżniał się - dlatego jest tak wspaniały - ale ambitny to określenie nie do końca oddający ten serial :D
Powiedzmy, ze to moj nr 2 ;) Jak cos mi sie tak strasznie podoba, dostaje swira, musze wszystko wiedziec, gdzie bylo krecone, jacy aktorzy, jakie role mieli grac etc tak bylo z lostami, jak mi sie konczyly odcinki, to siedzialam i godzinami wyszukiwalam wszystkiego, co sie da ;) a pilot: musze przyznac, ze w momencie, kiedy weszli po tego pilota i zaczal sie zblizac ten "potwor", to tak sie wystraszylam, ze wkoczylam pod koldre. Musialam chwile pooddychac i przewinac, zeby to jednak zobaczyc ;) lol
No właśnie zachodziłem w głowę co w tym ambitnego ;-) jak to podstawa większości seriali :-P Może ta "ambitność" polegała na użyciu karła, wielkoluda i drewienka... 0_o... :-)
Tak taj, jakże pięknie ujęłaś głębokimi słowy owo pytanie któreż to chciałem Ci zadać. Ah ah ah... Aż mi dech zaparło, niestety nie napisałaś na czymże to owa "ambicja" tegoż serialu polegała. Użyłaś pięknych acz gładkich słów nic niemówiących. Zero konkretów. Już nawet samo sformułowanie "nie bylo wczesniej chyba takiego serialu, prawda?" o tym świadczy... A skąd mam wiedzieć wszystkich seriali nie oglądałem, a jak pamiętam to Miasteczko Twin Peaks oglądali niemal wszyscy jak Dynastię, która też musiała być niezwykle ambitna, bo zgodnie z tym co napisałaś "też takiego serialu dotąd nie było". Postawiłaś tezę że był bardzo ambitny, więc ja bym chciał poznać konkrety co było Twoim zdaniem ambitne. Jak napiszesz coś konkretnego to niewykluczone, że mnie przekonasz. Skonfrontuję to z moimi wspomnieniami i może zgodzę się z Tobą, ale jak na chwilę obecną te okrągłe słowa nie przekonały mnie. Dlatego proszę o konkrety.
jak dla mnie ambitne bylo polaczenie satyry z kryminalem i thrillerem, tak jak kolega wczesniej powiedzial, rzeczywiscie bylo cos dla kazdego, trojkacik, bad boy i tajemnice, ale to nie bylo o milosci, wiec jeden ogladal to, zeby zobaczyc, czy Audrey bedzie z Cooperem (wyczytalam, ze ten watek sie nie rozwinal, bo Kyle uwazal romans agenta FBI z nieletnia dziewczyna za niewlasciwy), a ktos inny szukal czegos wiecej, odpowiedzi na pytanie: kim naprawde jestesmy, co w nas "siedzi".
No widzisz... ;-/A mnie to nie przekonuje... Jak kolega wcześniej powiedział to tam nic ambitnego nie było tylko wręcz przeciwnie dużo SCHEMATYCZNEGO podejścia, które obecne było już w wielu innych serialach. Gdyby za opis ambitnego serialu wziąć te kryteria które podałaś to by trzeba uznać że wszystkie seriale są ambitne. Np mój ulubiony Forever Knight, pierwszy serial o wampirach mający ogromną widownię itp. ale ma również ten sam schemat czyli trójkącik miłosny, tajemnica, zagadki i rozterki głównego bohatera itp. Jesli coś ma być "ambitne" to musi to być faktycznie coś czego inne seriale nie miały. Niestety już samo użycie sowa ambitny do serialu jest według mnie niemożliwe, bo coś ambitnego z definicji trafia do wąskiego odbiorcy jak już wielokrotnie wspominane przeze mnie "ambitne kino szwedzkie" którego nikt nie ogląda poza ambitnymi szwedzkimi reżyserami i ich rodzinami. Natomiast serial ma z definicji docierać do jak najszerszej widowni. Niestety po tych przykładach które podałaś nie widzę możliwości by ten serial nazwać ambitnym, bo podanym przez Ciebie kryteriom musiałaby odpowiadać również spora ilość innych serialów, np. Moda na sukces - wszak ona jeszcze bardziej spełnia kryteria, które podałaś - tam to są już sześciany miłosne nie tylko trójkąty...
Już nie szalej;)
A patrz, Józek chce zobaczyć to co Ty, hyhy.
W czymś się zgadzacie tyż;)
http://www.youtube.com/watch?v=QikpbleYqOw
Od 1:30, jakby co;)
Noooo :-P cóż powiedzieć... Może nie jest on aż tak szałowo przystojny jak ja :-ppp ale widać że ma wielki umysł :-ppp a wielkie umysły myślą tak samo sasasasaasa xD
Nie bede udawac, ze uwazam ten serial za arcydzielo, ale ze tez jestem baba, wiec to jest jeden z moich ulubionych:) Czekam z utesknieniem do 5. stycznia:)
Obawiam sie, ze zalozyciel w/w tematu jednak traktuje ten serial powaznie. Niestety :D
no nie zartuj, plissssssssssssss. ogladam tez czysta krew, ale nie traktuje tego tak serio serio...no bo w koncu to SERIALE!!!! smiac mi sie chce, jak czytam posty typu: "w elenie odnajduje swoje cechy",albo "jestem w takiej samej sytuacji"- czyli, ze co, tez kochaja cie 2 wampiry i nie mozesz sie zdecydowac?!?! (to moj faworyt, w celach uczelnianych zajmowalam sie forami tego typu i jedna laska tak napisala:):):)
A nie wiem, może jest w takiej samej sytuacji bo straciła rodziców? Spytaj się jej :]
Opisywała scenę w której Elenę kochają dwa wampiry?:P Coś mieszasz, nie przeżywaj tak;]
tak,wlasnie,racja! piszac, ze ogladam serial, zeby popatrzec na Iana Somerhaldera, sugeruje, ze serial odbieram smiertelnie powaznie! kurde, mozgu, ze tez przed Toba ktos na to nie wpadl ;) odkrywcze ;)
No fakt, z tym to se przesadzili...
Ja wiem, książka książką - ale kurde dla tych co nie czytali to była zajarzysta niespodzianka...
Ten śmierdziel Dżofrej se nagrabił;)