Szczerze, to na ostatnich 2 odcinkach się mocno zawiodłam. ;p Były nudne i takie jakieś bez
tego klimatu ...
Paul wepchnął swoją dziewczynę do serialu ... poza tym ten odcinek strasznie nudy nic specjalnego się nie wydarzyło.
A Elena na moście? O i czy też zauważył ktośże w ostatnich 2 odcinkach pojawiły się rzeczy pokrewne książce? Meredith i most. I myślę że to Meredith zabiła tego Briana.
Ja powiem tak WIELKIE WOW !
Na to czekałam Stefan , okazał się większym łajdakiem niż sam Klaus podziwiam go za to :)
Scena Jego i Eleny w samochodzie - BOMBA ! w końcu widać , ze Elena nie możne dłużej na nim już polegać ale mimo widać , ze Stefan coś gdzieś do niej nadal czuje mimo " off człowieczeństwa " .
Podoba mi sie , że Elena odrazu nie przeskoczyła na Damona . Pocałunek wystarczy ( narazie ? )
Mimo , ze Taylor sprzeciwił się Klausowi jak można było przewidzieć , posłuszeństwo wobec " stwórcy " wygrało.
I przyznam , że scena Klausa i Caroline mnie urzekła :) Tutaj Klaus miał chwile swojego człowieczeństwa i przyznam szczerze , ze zaczynam widzieć w nim naprawdę dobra na swój sposób hybrydę.
Była mowa , ze Klaus się zauroczy. I widać padło na Caroline. Myślę , ze możne to być naprawdę ciekawy watek Klaus - Caroline - Taylor - myślę , ze niezłe by się załamał.
Jak dla mnie jest do jeden z najlepszych odcinków w 3 sezonie. Oby tak dalej !
Według mnie, odcinek całkiem niezły.
Scena Klaus-Carolina po prostu cudowna! Mam nadzieję, że to nie koniec i rozwinie się to w dobrym kierunku, a i wzmianka o zauroczeniu Klausa (do C.) się sprawdzi. :)
Ja uważam,że to były wlaśnie świetne odcinki, ale może ze względu na moją miłośc do Deleny. Ale sporo akcji,Stefek zakończyl związek z Eleną definitywnie,prawie śmierć Caroline. Szkoda tylko,że nie wiadomo co jest w ostatniej trumnie.
I scena na moście- bardzo mi sie podobała gra aktorska Niny w tym momencie.
Też jestem fanką Deleny, a szczególnie Damona, ale to nie zmienia faktu, że inne odcinki bardziej mi się podobały. I Damon zrobił się za dobry ;].
Popieram scena na moście Nina Dobrev zagrała naprawdę wiarygodnie.
Nie chodziło mi , że reszta odcinków była kiepska , czy że wątek emocjonalny Eleny i Damona był zły.
Popieram były to dobre odcinki ale ten był najlepszy pod kategorią dynamiczności i nieustannej akcji.
Ten odcinek moim zdaniem był takim hmmm nowym rozpoczęciem - Przełomem . Pozostawieniem już w tyle "wyjazdu z miasta" Stefana , poszukującej go Eleny i tworzeniem hybryd.
Dokladnie tak. I Elena wreszcie była pokazana jako silna dziewczyna,a nie głupio zakochana nastolatka na siłę szukająca Stefana.Ten przełom bardzo mi się podobał.
I ten moment, gdy Elena mówi,że czuję jakby wciąż się trzymała tamtej dziewczyny którą byla i nie zakochiwała się w wampirach.
ta liczba mnoga bardzo mi się spodobała. Ona chyba pierwszy raz przyznała,że jest zakochana w Damonie,prawda?
swoją droga odcinek bardzo dobry i ciekawy, ale po nim zwątpiłam z Delenę. Nie chodzi mi tu o końcową scenę, że bez pocałunku (i całkiem słusznie) ale o scenę na moście ze Stefanem. Widać było gołym okiem, że ona nie potrafi o nim zapomnieć a on o niej.
proszę, pomóżcie!!!! co to za piosenka leci, na samym poczatku tego odc, gdy na zmiane pokazują wychodzącego spod prysznica Damona i trenujaca Elene? ktoś wie :D???
hmm, ja sądzę, że postać dr Fell narobi zamieszania (bardzo przypomina mi książkową Meredith, łowczynię wampirów). oczywiście będzie dobry przełom, jeśli poszukacie na youtube zwiastunów, to można zobaczyć że otworzyli trumnę! serial bardzo dobry, ale nie przesadzajmy z nadinterpretacją.
no mi się wydawało że elena wyskoczy z samochodu jak w książce tylko wtedy wiózł ją damon , były też jakieś podobne sceny na cmentarzu tylko ich nie pamiętam, może kończą im się pomysły i sięgają po książke
co do klimatu - rzeczywiscie 3 sezon jest lekko nijaki. Bardzo lubie Caroline i podoba mi sie zalazek znajomosci z Klausem :))
Narazie nie będzie ani Deleny ani Steleny,w sensie jako pary bo sceny bedą z pewnośćią...
będzie krążenie wokół tych dwóch par
a na koniec sezonu czymś nas zaskoczą
Takie jest moje zdanie ;PP
zgadzam się;p z każdym kolejnym odcinkiem utwierdzam się w przekonaniu, że ten serial trochę zaczyna robić się nudny i jak dla mnie przewidywalny;p nie ma już tego dreszczyku emocji, który był nieodłącznym elementem podczas oglądania początków pierwszego sezonu;d mimo, iż to jeden z moich ulubionych seriali muszę go skrytykować, ponieważ mam wrażenie, że zmierza w złą stronę.....:( mam jednak nadzieję, że w kolejnych odcinkach serial odzyska ten klimat z pierwszego sezonu i stanie się dużo bardziej interesujący i zaskakujący:):P
zgadzam się w pełni! ciągle te same schematy-Elena z Damonem na werandzie i gadka o pocałunku...
nie byłoby lepiej ,gdyby Damon przyjechał po nią na most,a Elena z płaczem rzuciłaby mu się w ramiona,a On pocieszałby ją w nieutulonym żalu...?-bardziej ludzkie i normalne aniżeli głupie szablony niczym w Klanie...i Wiera na Wierandzie
ALE! jeśli umarła Elena,to nowa będzie przebojowa i energiczna i z zapałem dorwie się do Damonka!
Zgadzam się, ale mi najbardziej przeszkadza zachowanie Damona. Nie rozumiem, czemu chcą z niego zrobić Stefana nr. 2 ...
hehehe oby tak było:P chociaż przyznam, że to właśnie od Eleny strasznie wieje nudą w ostatnich odcinkach pamiętników..... ale jeśli stara Elena umarła to mam nadzieję, że nowa bardziej przypadnie fanom do gustu i stanie się barwną oraz energiczną postacią:) nie podoba mi się również to, że postać Damona straciła cała swoją szelmowską naturę, tajemniczość, nieprzewidywalność, urok złego chłopca..... stał się jakkolwiek to zabrzmi "zbyt dobry i potulny" aż ciężko na to patrzeć..... ale miejmy nadzieję, iż nowe odcinki przyniosą zmiany i to na lepsze:)
Już trochę mnie to irytuje, ciągłe pozwiązywania Damona i Eleny. Nie widzę ich przyszłości razem, nie wyobrażam sobie tego w ogóle. Nie jestem jakaś zawziętą fanką żadnej z par, ale najbardziej tolerowałam związek Eleny i Stefana, a nawet lubiłam go. Mimo, ze nieraz wiało nudą to widać było od nich jakieś uczucie, że byliby w stanie zrobić dla siebie dużo, a od Eleny i Damona czuć sztuczność, chcą to dobrze zagrać, ponieważ fani serialu tylko na to czekają, aż się pocałują, aż będą razem. Przepraszam, ale nie rozumiem tego;)
Jeżeli Twoja wypowiedź była skierowana do mnie to chciałabym tylko na wstępie zaznaczyć, że ja nie powiązałam postaci Damona i Eleny..... o każdej z nich wypowiedziałam się osobno..... Jeśli natomiast chodzi o serialowe pary to zawsze byłam fanką Deleny:) Stefana uwielbiałam, potem zaledwie darzyłam cienką nicią sympatii, a teraz z ledwością toleruję.... Po prostu ta postać strasznie działa mi na nerwy.... Na temat Damona już wyraziłam swoje zdanie w poprzednim poście...Nie będę się tutaj rozpisywać i wymieniać setek argumentów na podstawie których Elena powinna być z jednym lub z drugim z braci bo to nie ma najmniejszego sensu..... Na chwilę obecną jak dla mnie może nie być z żadnym z nich naprawdę zaczyna mi być już wszystko jedno.....;p Chciałam jedynie zaznaczyć, że serial niestety stracił cała ikrę i "to coś" co sprawiało, iż dawniej z prawdziwą niecierpliwością czekałam na każdy kolejny odcinek, a teraz już wcale mi się tak nie spieszy do ich oglądania..... Takie jest moje zdanie i jeżeli obraża ono czyjeś odczucia to bardzo przepraszam, ale mam prawo je wyrazić jak każda inna osoba;):)