Mam pytanie dla tych, którzy przeczytali książki ( nie mam zielonego pojęcia, ile było części i czy wszystkie są już przetłumaczone). Czy Klaus w końcu umrze ? A jeśli tak, to kto dokona "zabójstwa" ?
A przy okazji, czy tylko dla mnie Joseph Morgan ma zniewalający głos ? :)
Książką nie można się absolutnie sugerować, gdyż wątki tam są kompletnie inne.
Wersja serialowa to właściwie zupełnie osobna historia.
Dla przykładu...
Klaus jest w książce kolesiem pod 50-tkę;), jest stwórcą Katheriny, nie ma innych Orignalsów oprócz niego, zabija Vicky(!!), potrafi panować nad mocami natury(!), dzięki czemu np. stacza pojedynek z Damonem na błyskawice(!!!WTF?:) i masa innych "durności lekkich"...
A zabiła go chyba Bonnie, o ile się nie mylę - ups, czyli troszkę podobieństw jest - teraz mi się skojarzyło z niedanym zamachem w "The Sun Also Rises", hehe.
Nie, ja też ubóstwiam głos JoMo;)
Dziękuję . Czyli mówisz,że książka jest kompletnie inna od serialu ? Ale w pozytywnym sensie ? Bo spotkałam się z opiniami,że jest to jeden z niewielu przypadków, gdzie serial jest lepszy od książki.
Czyli ... polecasz książke,czy niekoniecznie ?;)
Wiem,wiem,ze Klaus to czarny charakter, jest zły i bla bla ,ale za każdym razem, gdy słyszę jego głos to ..... ;)
Raczej w negatywnym.
Za dużo w tych książkach przesady, zbędnego patosu & dyrdymałów;) jak se wspomnę chociażby takie tam mistyczne chińskie demony w formie lisów - to aż mnie mrozi...
Serial ( wbrew pozorom ) jest dużo...normalniejszy - jeśli w ogóle można tak to ująć, w odniesieniu do rzeczy, która traktuje o umarłych wiecznie żywych, hyhy.
Akurat mnie tego mówić nie trzeba, bo Klausio na chwilę obecną jest moją ulubioną postacią w VD, także...rozumiesz;)
http://www.youtube.com/watch?v=DQjxGQAea8A
http://www.youtube.com/watch?v=G11yqivnkTo
http://www.youtube.com/watch?v=iqr0BRAaPhQ
http://www.youtube.com/watch?v=pz0oT_I3Mag
http://www.youtube.com/watch?v=RDfUf5Vcy8g
http://www.youtube.com/watch?v=_uoSAAa2w10
Jestem ciekawa opinii.
Czy może widziałaś?;) jak nie, to polecam gorąco.
Po oglądnięciu tych filmików stwierdzam,że Klaus to mój ulubiony bohater. Świetnie zmontowane , idealnie dobrana muzyka, która nie zagłusza wypowiedzi bohaterów , co jest dla mnie najważniejsze. Film "klaus&charlotte petrova" bardzo.... wzruszający . Wiem, wiem, jestem dziwna, ale mnie wszystko wzrusza . I stwierdzam,że Joseph jest bardzo przystojny :)
Zazwyczaj jest tak, że jeśli dany bohater jest tym "złym" to widzowie nie przepadają za Nim,a wręcz...nienawidzą. Chyba więc jesteśmy wyjątkiem :)
Czy aż takim wyjątkiem?
Nie sądzę;)
Spójrz chociażby na to głosowanko na najlepszego złoczyńcę 2011...
http://www.buzzsugar.com/Best-TV-Villains-2011-20595347 - możesz też zagłosować, jak chcesz;)
Ludzie kochają Klausa;) on po prostu miażdży...
A te filmiki z Charlotte to jedne z moich ulubionych, są naprawdę mega wzruszające.
Hymm... masz racje :) Nie wiedziałam,że Klaus ma aż tylu fanów . A skoro jesteśmy już przy jakiś takich głosowaniach, zauważyłaś,że ciągle do jakikolwiek nagród nominowani są tylko Ian i Nina , Paula się jakos...pomija . Nie jestem żadną psychofanką, myślącą ,ze NINA MUSI BYĆ ZE STEFANO, oj nie , haha :) Ale uważam, że Paul jest ...niedoceniany . Czy przesadzam? Przesadzam, nie ?;d
Odeszliśmy od tematu, to polecasz książkę,czy niekoniecznie , bo nie wiem ,czy mam w nie inwestować ? ;d
I czy już wszystkie części są przetłumaczone? Wszystkie przeczytałaś?
To fakt, Pawełek zawsze jest gdzieś na boku...
Po prostu Ian tak zdominował serca i umysły - że dla niego już mało zostaje niestety;)
A to taki przesympatyczny koleś prywatnie.
Co zrobić, patrzy się prawie zawsze przez pryzmat postaci, jaką dany aktor gra i to dlatego...
Takie życie;)
Co do książek, hm.
No mówię Ci, że nie jest to coś, co bym jakoś polecała.
Już abstrahując od tego, że różnice są ogromne - a to może wnerwiać...
To jeszcze książki L.J. Smith to taki harlequin bardziej.
Tylko że z wampirkami;)
Chociaż znowu mnie się aż tak strasznie źle tego nie czytało.
Bo np. w książkach nigdy nie znudził mnie Damon;) Był bardziej mroczny i zagadkowy, niemal przez cały czas.
Tyle że najbardziej z tego wszystkiego wkurzało mnie to, iż Smith niby próbowała stworzyć jakiś klimat, po czym ni z tego ni z owego jednym zdaniem czy z kosmosu wziętym wątkiem potrafiła zniszczyć całość.
Jednak nie napiszę Ci, "Tylko proszę nie rób tego! Nie kupuj;)" - bo mam świadomość, że każdy ma swoje własne widzimisię i książki mogą Ci się np. spodobać...
Czytałam też niemało opinii ( ale to było dawniej w zasadzie;) że w porównaniu do książek to serial jest beznadziejny(!).
Więc jak widzisz, ile luda tyle zdań;)
Ja sama przeczytałam bodajże 5-6 książek, nie wzięłam się za te najnowsze "Shadow Souls" czy jakoś...
Hahaha. To mi poradziałaś. Chyba, masz rację, muszę się sama przekonać.
Jak czytam opinie to wszyscy mówią,że serial jest kompletnie inny od książki . Zastanawiam się ,czy serial ten nadal jest "na bazie" powieści, czy jest to już kompletnie co innego.
Wszysy podniecają się jaki to Stefano i Damon są przystojni ,ale dla mnie to "COŚ" oprócz Klausa ma również Alaric. W ogóle cała obsada męska jest... imponująca ;)
Masz rację, Damon gra postać bardziej...wyrazistą . Nie oszukujmy się ,jest więcej psychofanek widzących Elene tylko i wyłącznie z Nim .
Uważam też, że jest to jeden z niewielu seriali ,który nie traci " poziomu " . Większość serialu,jeśli już dotrwa do trzeciego sezonu to już nie jest to samo , staje sie nudny , jakby ...na siłę robiony .A Vampire diaries, moim skromnym zdaniem, są nadal dobre :) I nadal są odcinki , które po prostu "wbijają w krzesło" i po prostu nie idzie usiedzieć z nadmiaru emocji np. odcienek 5 sezonu 3.
Poruszyłam chyba z pięć tematów ;d
Masz rację, zresztą często jest to podkreślane.
Tylko bardzo atrakcyjne osoby biorą do VD, zwłaszcza facetów.
Jak ktoś nie jest zbyt przystojny, to od razu się go pozbywają i cześć;)
Taki widać w VD standard i już.
Ale przynajmniej mamy co podziwiać;)
Kurcze, zgadzam się z Tobą chyba w każdej kwestii;)
Dla mnie też ten serial nie traci poziomu, a to przydarza się niestety większości.
Ja już tupię nogą na 6 stycznia, niech dawają już ten odcinek - ile można czekać?;)
Ja tez tupie, ale z innego powodu. Bo czekam, az wreszcie mi obudza Eliaszka. Mam dosyc czekania ;P
http://www.youtube.com/watch?v=SkCov6FF94I - uwielbiam.
http://www.youtube.com/watch?v=Vbi3PySxvho - hyhy, kocham to;)
Dokładnie ! Czemu w ogóle każą nam tyle czekać ?! Uważam też ,że idealnie zakończył się ten 9 odcinek , dobrze,że nie okazał się jakoś strasznie emocjonujący, ale na tyle ciakawy, aby poczekać do tego stycznia . Scenarzyści nie zostawili nas z jakimś wielkim... "WOW" , bo byśmy nie wytrzymali do następnego odcinka :)
6 styczen ? Damy rade ? TAK, DAMY RADE ! ;)
Uważam również, że Ian jest bardzo dobrym aktorem , idealnie dobranym do roli . I może niektórzych denerwować jego mimika, to mnie po prostu...powala ;) I jest przy tym niesamowicie sexowny ;) No może nie tak jak... Joseph ,ale daje rade ;p
Natomiast czasami mam wrażenie,że Nina nie daje sobie rady tzn . w niektórzych scenach jest ...sztuczna . Absolutnie nie mówię tu, że jest jakąs złą aktorką,ale niekiedy po prostu ... nie wiem jak to nazwać ;p
Klaus i pioruny? LOL Chyba sie wezme za czytanie. Chcialabym sie przekonac na wlasne oczy, jakei glupoty tam wali. A juz myslalam, ze pod tym wzgledem nic nie przebije mojego "Crazy Moon" ;P (ty wiesz, o co mi chodzi, prawda? )
Przestań, proszę Cię;)
Jakie głupoty?
L.J. Smith może Ci buty czyścić, i nie przesadzam.
Czytalas jednak? Niedawno dalam nowy rozdzial, a w nastepnym rozpocznie sie juz walka z Klausem. Jak myslisz, kto go w koncu zabije? Bedzie tak,. jak mowi przepowiednia, czy jednak stanie sie to jakos inaczej? Kogo bys ewentualnie obstawila?
błagam, ktoś tu czytał książkę?! Klausa zabiła Bonnie?! przecież to śmieszne! potwierdzam pioruny, ale Klaus zginął z ręki żołnierzy z wojny secesyjnej, a nie z ręki Bonnie! ta mała ruda to ciągle się tylko bała i gadała że musi pomóc Meredith! Elena wróciła wraz z tymi żołnierzami i oni zabrali Klausa. reszta wypowiedzi się zgadza, moim zdaniem serial dużo lepszy, książek nie polecam, osobiście.
Hyhy, no mogło pomylić mi się, faktycznie;)
Tyle tam się działo naraz, że wydawało mi się że to Bonnie rozwaliła Klausa...
Ale masz zupełną rację;)
Cholerka, ale wtopa;)
Książka jest tak zagmatwana (tak,przeczytałam ! W końcu ;) ) ,że można się pomylić.
Ja mimo,że skończyłam ją jakieś....2 dni temu, to nadal nie do końca wiem, kto dokładnie go zabił. A idąc przykładem innych bohaterów, może niedługo też zmartwychwstanie? Albo stanie się duchem?
post pode mną:
według mnie to że Katherina zabiła Klausa to jakaś ściema, ale ona przecież ciągle kłamała. nie dojdzie się do skutku, jeśli o to chodzi, moim zdaniem. Książka jest bardzo, ale to bardzo zagmatwana i mnie samej czyta się ją ciężko. Dostałam na święta wszystkie części - jest ich osiem + Pamiętniki Stefano. przeczytałam juz sześć, zaczęłam czytać siódmą i szczerze mówiąc to bardzo, bardzo zagmatwane. L.Smith pisze jak nastolatka, skupia się na rzeczach mało ważnych, kręci akcje a z głównej bohaterki robi jakąś lafiryndę, która raz po raz zapomina o swoim ukochanym. Totalna, moim zdaniem, porażka.
Klaus zostaje zabity przez Katherine, jeszcze przed rozpoczęciem akcji książki. Potem, a konkretnie w drugiej księdze pojawia się jako duch, nie wiem jak to się kończy, bo narazie przeczytałm tylko trzy pierwsze części.
Ogólnie to książka jest całkiem inna. Serial z książką łączą jedynie postacie i kilka innych spraw, ale akcja jest całkiem inna np w książce Elena była wampirzycą, a Damon był bardziej zły.
Tak to akurat wiem i właśnie dziwi mnie fakt,że w serialu Elena nadal jest człowiekiem . Kiedy ona w końcu będzie tym wampirem ? ;d
Ale potem znowu staje się człowiekiem. Ja myślę że wogóle nie zostanie przemienione, a jeżeli już to na sam koniec.
JAK TO ? Nieee, niech ja sobie to jakoś pouładam.
1.Elena jest człowiekiem.
2.Elena zostaje zamieniona w wampira.
3.Elena znów jest człowiekiem.
WTF , jak to ? ;d
Nie pytaj...
To wszystko jest tak u Smith zagmatwane że szkoda gadać;)
Btw, czy ktoś chce przeczytać może mój fanfic o Klausie i Kaśce?
Nudziło mi się, i takie tam coś durnego naskrobałam, tak dla jaj;), może przypasi komuś jakimś cudem;)
LuckyLolitka to ja pod przykrywką, jakby cuś;)
http://forum.vampirediaries.pl/sekrety-panny-pierce-16-t8066.html
Nie no, chylę czoła. Naprawde mi się podobało . Nie wiedziałam,że jesteś taką fanką Kalusa i Katheriny ;)
Szybko się czyta, zabawne teksty, a co najważniejsze od początku do końca czytasz z zapartym tchem , czekając na koniec. ;) I wcale tu nie przesadzam.
Zapraszam na profil humanistyczny ;)
Mam zamiar coś jeszcze naskrobać.
Jak tylko to zrobię to Cię oczywiście powiadomię:)
Tak się cieszę, że Ci się podoba:)
To musiałabyś poczytać moje dzieła. Zwłaszcza to http://crazy-moon.blog.onet.pl/ - mieszanka Vampire Diaries, True Blood, Teen Wolf. Tylko uprzedzam - historia jest trochę pokręcona :D
Aż się zarumieniłam :D Ok, już daję - to dla Ciebie, Jaaa :)
http://cena-prawdy.blog.onet.pl/ na razie jest tylko prolog. Ciąg dalszy już wkrótce
http://instynkt-lowcy.blog.onet.pl/ to też jest świeże - na razie tylko pięć rozdziałów
Jezus Maria, Boże święty. To wszystko co mogę powiedzieć .Naprawdę . Jejciu, czemu ja nie potrafię TAK pisać ? Od razu same piątki by były w dzienniku zamiast ... jedynek (no cóż, humanista to ja nie jestem) Ale teraz wiem do kogo mam się zwrócić o pomoc w napisaniu jakiegoś wypracowania ;)
"Cena prawdy"- bardzo ciekawe, z nutą tajemnicy. Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg . Jest to jedno z tych opowiadań, w których nie wiadomo od razu wszystkiego i dopiero z biegiem czasu się wyjaśnia, a ja uwielbiam takie ;)
"Instynkt Łowcy" - już od samego początku, ba , od pierwszych słów masz wrażenie, jakby napisał to profesjonalista, naprawdę . Nutka grozy i tajemnicy wisi w powietrzu, fascynacja tym, co sie wydarzy sięga granic. Czytam rozdział z zapartym tchem i gdy dochodzę do końca jestem zawiedziona,że tak szybko minęło ;)
Proszę o więcej ;) Ale Ci zasłodziłam, ale cóż...to sama prawda ;)
Czytając TO (dzieło ? ;) ) doszłam do wniosku, że dobrze zrobiłam wybierając profil biol-chem. , bo do humana się kompletnie nie nadaje. Przez Ciebie, sobie to uświadomiłam . Wielkie dzięki ;d
Ku mojej uciesze, mam jeszcze 18 rozdziałów "Crazy Moon" , no to mam zajęcie na dalszy wieczór ;)
Jak miło. Postaram się uzupełnić kolejnymi rozdziałami jak najszybciej - właśnie jestem w trakcie pisania nowego do Crazy Moon. Przy okazji, byłoby mi bardzo miło, gdybyś zaczęła pisać komentarze pod rozdziałami. Szczerość bardzo mile widziana :D
Cenę prawdy przeczytałam ;) I Instynkt Łowcy również. Ale to się szybko czyta ;) Za krótkie to ;d A Crazy Moon dopiero prolog i drugi rozdział. BOZE !!! TO JEST PO PROSTU...CUDOWNE. Taaaak, tak właśnie wyrażają opinie ludzie nie posiadający talentu... twórczego ;)
Wbrew pozorom, Instynkt Łowcy ma dłuższe rozdziały niż prolog Ceny Prawdy i rozdziały Crazy Moon. I będą jeszcze dłuższe.
Aaaaa!!! Kocham True blood . Hmm...VD i TB -to może być ciekawa mieszanka ;) Ale Teen Wolf? Wstyd przyznać, ale pierwszy raz słysze.
18 ROZDZIAŁÓW ?! Duuuużo czytania mnie czeka... ;)
No bo ona przez przypadek została zamieniona przez Damona i Stefana w wampira, i zginęła od promieni słonecznych zabijając Kathrine. Potem pojawia się jako duch, a potem zostaje znowu człowiekiem. Damon też chyba zostaje człowiekiem, ale gdzieś pod koniec ostatniej części. Nie wiem jak to możliwe bo narazie przeczytałm tylko pierwszą księgą, ale dla mnie to jest strasznie pokręcone.
Nikt go nie zabije, bo nikt nie jest dość potężny, nawet Damon - drugi najpotężniejszy wampir świata (w którejś części taki tekst się pojawia). Książka rzeczywiście bardzo różni się od serialu, ale przeczytać polecam, już choćby dlatego, że warto czytać książki. A w tej jest akurat kilka rzeczy, których mi w serialu brakuje. Np. brak krwi z torebek, musisz za każdym razem kogoś/coś atakować, albo to, że mimo pierścieni i tak słońce cię drażni, czy wielość mocy wampirzych, trochę taka zwierzęca, drapieżna natura wampirów, ich radykalna "nieludzkość", czy siła umysłu. Nie mówiąc już o kilku cechach kilku postaci, ale to mniejsza.