Jak uważacie? Jakie jest wasze zdanie na tem temat?
ja uwazam ze Stefano , Deamon jest za mroczny i wogole kawal skór****a z niego.. pomimo iz w kolejnych seriach pomaga bratu i autor nie opisuje go w tak negatywny sposob to jednak nie zmienia faktu jaki naprawde jest
Jak najbardziej Damona!
Po przeczytaniu 4 czesci VD nie mialma juz watpliwosci co do niego.
Uwielbiam ta postac, moze dlatego ze od poczatku byla taka tajemnicza ;]
Nieee, nie i jeszcze raz nie! Damon był, jest i będzie zawsze tylko egoistą. Jego interesuje tylko jego własne dobro. Najpierw niszczy Stefano, kiedy nie może mieć Katherine na wyłączność (pomijając jaką ona była EGOISTKĄ), a potem to samo ma miejsce, kiedy nie może ścierpieć, że Elena i Stefano są razem, zakochani i szczęśliwi. W książce jest napisane, że Damon zawsze był takim lekkoduchem, nigdy niczego nie szanował, zawsze najważniejsze było to, czego on chciał. Może i są w nim pewne sprzeczności, w końcu zdarzyło mu się uratować brata, ale to w moich oczach niewiele mu pomogło. A teraz ostrzegam, jeśli ktoś nie czytał wszystkiego, lepiej niech przestanie czytać ten komentarz. Moim zdaniem totalną głupotą jest to, że autorka nagle wznowiła pisanie po prawie 20 latach (!!), 5 część (w PL to 5 i 6) to dla mnie totalne nieporozumienie, żadnego związku przyczynowo-skutkowego z resztą treści. W 4 częściach wszystko się wiąże, Katherine, Klaus. A w piątej? Ni z gruchy ni z pietruchy jakieś malaki, kitsune, rany, strasznie mi się to czytało. Powinno się skończyć na 4 części, Elena cudownie powraca do żywych, wraca do Stefano, wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni. A teraz na dodatek w jednym z wywiadów J.L. Smith powiedziała, że Elena pokocha Damona tak, jak Stefana... No błagam, to już będzie po prostu ciężkostrawne. A serial... serial traktuję jako odrębną historię, bo to jest tak odległe od fabuły książki, że czasami trudno mi uwierzyć, że to jest na podstawie tego, co przeczytałam. W każdym razie jestem bardzo na tak, naprawdę niezła robota :)
Myślałam, że to filmweb, a nie książkaweb... ?
Tutaj chyba powinniśmy trzymać się wątku serialu, nie powieści - a poznałam Twoje zdanie dotyczące głównie książki - o odległej od niej treścią adaptacji wspomniałaś kilkoma słowami...
mam mieszane uczucia na ten temat, oglądam tylko serial i myślę,że Damon jest lepszy, wolę jego od Stefana...czasami mi się wydaje,że Damon bardziej kocha Elene niż Stefan , jednak nie wiem czy by do niego pasowała, on zasługuje na kogoś lepszego niż Elena ;D
W dużym stopniu się z tobą zgadzam. Często odnoszę wrażenie, że Damon kocha Elene bardziej niż Stefan. Podobała by mi się więc para Damon+Elena, ale gdyby nie byli razem to też nie byłoby źle :) Z tego względu, że ja także uważam, że on zasługuje na kogoś lepszego.
DAMON!!!!!!!!! Jest boski, idealny, po prostu cudo XD
A ten jago egocentryzm tylko potęguje jego zaje*istość;))
Ale to jest denne romansidło i pewnie wygra dobro, czyli Stefano... albo zchrzanią boskiego Damona... :-////
A ja jestem za Damonem. Wampir ma być wampir, a nie romantyk pracujący w modelingu. 'Archetyp' Stefano i Edwarda mnie nie porusza. Jak dla mnie to królowe dramatu, a Damon to ich opozycja. Pokuszę się nawet na to, że Elena na niego nie zasługuje. Niech pozostanie więc według kanonu i niech świergolą sobie ze Stefą :) Co do Bonnie- jeżeli Damon wda się z nią w wszelakie bliższe kontakty, to przestanę szanować Pamiętniki :)
Ja oczywiście jestem na Damonem.Uwielbiam złe charaktery.On jest taki boski !!
Zgadzam się z Jeffreyem ze wszystkim.
No oprócz Edwarda. Jakoś mi przypadł do gustu, chociaż potem niestety zrobiła się z niego mała ciota. xdd
A ja uważam, że Damon i Bonny byli by niezłą parą. Ona niewinne dziewczę, naiwna histeryczka a on książę ciemności. Taka mieszanka wybuchowa.
Damon jest moja ulubioną postacią, jest wyrazisty, ma swój niezwykły charakter. Cóż taki bad boy, a takich lubię najbardziej... ;)
Ja bym chciała żeby Damon był z Eleną , a Bonnie z Mattem. Tak mi lepiej pasuje. Stefano jest dla mnie za mdły.
laurrier ---> oj oczywiście, że tu do końca racji nie miałam. Kto nie kocha Edzia? Ja też byłam nim zafascynowana, do czasu (tak jak napisałaś) kiedy stał się ciotą.
Hhaha. Dokładnie.
W drugiej części jeszcze go zniosłam. Ale trzecia część... wtf?!
Zgadzał się na wszystko, co ta hipokrytka się wymyśliła. To była żenada.
Albo w czwartej... :|. Eh. Zszedł na psy. xd I to właściwie dosłownie. xd
Hhehe, no właśnie :) To nie miejsce na studium psychologiczne Edwarda Cullena, ale taka prawda. Był urokliwy, do czasu. Tak jak móisz, co część to gorzej. Ja już nie mówię, że wampir ma być cipowaty, ja od zwykłego faceta oczekuję, by był stanowczy i męski. Tymczasem Edzio chce się zabić, nie chce się bzykać, itd :)Zraził mnie do siebie w takim stopniu, że byłam taka zdesperowana, że wolałam już Jacoba :) Dlatego lubię Damona, czy Erica z True Blood. Twardziele :)
Ale w sumie kiedy Damon ratuje Bonnie przed malakami, kiedy daje jej swoją krew... ja odniosłam wrażenie, że autorka szykuje sobie grunt. Szkoda tylko, że potem przeczytałam, co planuje wprowadzić w kolejnych częściach... Naprawdę, doceniam wielowymiarowość charakteru Damona, ale po prostu nie lubię jego postaci i ja przestanę szanować pamiętniki, jeśli Elena nie będzie ze Stefano.
Jeśli chodzi o książkę nie byłoby to takie złe wyjście... Ale jakoś nie widzę Bonnie w roli ukochanej Damona. Myślę, że on traktuje ją bardziej jak małą siostrzyczkę :) A w serialu nie ma najmniejszej szansy na to żeby Damon był z Bonnie. Po pierwsze - ona kocha Jeremy'iego. Po drugie - wiedźmy unikają styczności z wampirami a co dopiero... No właśnie.
ja uważam że elena będzię ze stefano(oboje mdłe i beznamiętne postacie) za to damon to już inna bajka mrauu ;D uwielbiam go jest taki mroczny a w głebi bardzo uczuciowy i czarujący niby maczo i niedotykają i wielki napis wara ode mnie bo pozabijam ładnie mówiąc a tak naprawde czarujący wampirek ;D
Ja w całej rozciaglości zgadzam się z Amelia_23 i patrycja22_92 (z patrucją może nie w tym aspekcie, że Ela i Stefcio to mdłe postacie).
Elena powinna być ze Stefano, natomiast Damon z Bonnie(dobrze to napisałam?) chociaż nie wiem, czy coś z tego wyjdzie po tym usuwaniu pamięci przez "zasranego" Shinichi'ego (;D).
Uwielbiam Damona. Z jednej strony arogancki, nieczuły i ponury(taki co ma wypisane na czole - i tu zacytuję patrycja22_92 - "wara ode mnie bo pozabijam"), natomiast z tej drugiej - jaką pokazano w "Uwięzionych" - miły(no może nie przesadajmy), wrażliwy, uczuciowy i czarujący (TAKI FACET JAK DAMON TO W CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI JEST MÓJ TYP!).
Kocham takich facetów - tajemniczych, aroganckich, ale takich którzy by nie skrzywdzili kobiety na której im zależy.
Jestem tego samego zdania powinna być ze Stefanem.Elena jest postacią która nie wnosi nic szczególnego w ten serial jest dobra ,miła można powiedzieć ,że nudna.Wystarczy cofnąć się do odcinka w którym uderzyła Damona (jeden z początkowych)w jej oczach widać było oburzenie jednakże zrobiła to bez przekonania,bez emocji.Bonnie natomiast jest postacią ciekawa chociaż czasami potrafi być irytująca.Z odcinka na odcinek staje się pewniejsza siebie (widać to szczególnie w stosunku do Damona gdzie nie boi się użyć magi przeciwko niemu)przez co zyskuje w oczach.Jej "przekomarzania' z Damonem podobają mi się.Ich miłość nie była by mdła tak jak Eleny i Stefana.Większość uważa Stefana za najnudniejsza postać w całym serialu jednakże ja uważam że jest nią Elena.
Elena pasuje do Stefano, ale gdybym miala wybierac to tylko i wylacznie Damona, Stefano to taka ciepla klucha .... :)
ja osobiście w książce wolę Damona, bo jest ciekawszy, ale patrząc na tego serialowego to wybrałabym Stefano, bo chyba bym zwymiotowała mając pocałować Damona z tym przeklętym wąsem. -.-
Deamona, Stefano jest taki przymrużony ;pp i taki niemrawy. Deamon jak piszą zreszta na okladce VD 1 jest: przystojny, seksowny, pociagający mrrrr ;**
a moim zdanie niech Elena będzie ze Stefano, bo do siebie pasują, a co do Damona to on niech będzie z Bonnie on taki "wrednowaty" wampirek ona czarownica normalnie wybuchowa składanka. a co do życia normalnego to ja bym chciała mieszankę i Stefano i Damona, ponieważ Stefano czuły, romantyczny, opiekuńczy, z dobrymi manierami itp. ,a Damon tajemniczy, pewny siebie, czasami nawet to że jest arogancki jest fajne, ale co do wyglądu to obaj są cudowni!!! (szczególnie klata Stefano) :P
no no to trudne, bo Stefano jest przystojny i boski iiii taki troche ponury i powazny, a Damon wrecz przeciwnie zabawny i w ogole nie powazny, wiec trudno wybrac, no i oczywiscei te teksty i miny Damona to kolejny jego plus
po prostu obydwaj sa zajebisci i tyle
Stefano gwarantuje stabilizacje, poczucie bezpieczeństwa, Damon że na pewno nie będzie nudno. Może to trochę przegięcie ale ciekawie byłoby gdyby stworzyli tercet coś jak Bruce`a Willisa, Billy`ego Boba Thortona i Cate Blanchet z włamania na śniadanie,.
dla mnie bez dwoch zdan powinna byc z Damon'em :D uwielbiam ciemne charaktery !!
no i jaki on przystojny ;D
tak samo uwazam ze Sookie powinna byc z Eric'iem ;D
Stefano to taki Edward i Bill w jednym ;D a ja nie cierpie taki lovelasów xD
wampir to wampir ma miec swoj charakterek i nie moze byc w kołko milusi ;D!
Jestem dopiero przy 3 odcinku więc jak na razie Stefan i jego dobre intencje prowadzą...
Jednak w związku z tym iż lubię czarne charaktery, to nieznacznie.
Damon jest po prostu HOT!! Bardzo bym chciała żeby Ellena z nim była, ale znając życie i zapędy scenarzystów pewnie będzie z Stefano-ciepłe kuchy, co będzie, swoja drogą, wielką stratą dla serialu..
ja bym wybrała Damona ;d - jest przystojny, mroczny, tajemniczy i niebezpiczny - czego więcej potrzebuje dziewczyna ? xd ale znajac takie seriale bedzie z ciotą-stefanem ;| no cóz. xd damon pozostanie dla mnie. ;d
nie wiem jaka jest twoja definicja "cioty"ale Stefan nią zdecydowanie nie jest
a tak masz rację dziewczyna w związku potrzebuje przede wszystkim mroku i niebezpieczeństwa ;p
Oczywiście, że Damon! To prawdziwy wampir, z ciekawą osobowością, przystojniejszy i atrakcyjniejszy niż Stefano. Poza tym aktor grający Damona spisuje się świetnie i w tym serialu zdecydowanie nie ma sobie równych :D
Damon jest zły, "zabija wszystko co się rusza", nie ważne czy ktoś mu coś zawinił, czy nie. Zabił swojego wójka, swoją ex, trenera, Lexi.... jak będzie z Elena, to nic nie stanie na przeszkodzie aby ja też zabił, gdy mu to przyjdzie do głowy... wredny typ, taki który dąży tylko do jednego aby odzyskać swoją Katherine... po trupach oczywiście.
Zgadzam się, że taki arogancki typ faceta może podobać się kobietom, ale bez przesady....Wizualnie bardziej podoba mi się Damon i do pewnego momentu nawet go lubiłam, ba przepadałam za nim, ale przesadził .... Ok zgodzę się, ze dzięki niemu serial ma smaczek... ale on nie zasługuje na to aby byc z kims takim jak Elena...
Moim zdaniem Elena powinna być ze Stefano... jest czuły, wrażliwy, twardy gdy trzeba byc twardym i przede wszystkim dobry... co to za radocha byc z facetem który jest zwyczajnym skur...em i niewiadomo kiedy swoją złość obróci przeciwko nam?
Taki typ jak Damon zasługuje tylko i wyłącznie na to aby być z Katerina. Boonie jest dla niego zbyt dobra, szkoda by mi jej było....