Postać Żeńska: Katherine, Jenna
Postać Męska: Damon, Jeremy
A u was?
1 sezon. Damon.
2 sezon. Elijah. Klaus.
3 sezon jw.
4 sezon. Dla mnie istnieje tylko Elijah ale było go tak mało że właściwie to nikt.
Z kobiet:
1 sezon. Katherine.
2 sezon. Katherine
3 sezon. żadna
4 sezon. żadna
Hymm ja jestem dopiero w połowie 3 sezonu...
Ja nie lubię Klausa, co do Elijaha, nawet fajny jest^^
męskie postacie
1 sezon : Damon
2 sezon : Elijah, Klaus
3 sezon : Elijah, Klaus
4 sezon : wszystkich sponiewierali
zeńskie
1 sezon : Katherine
2 sezon : Katherine, Caroline
3 sezon : Katherine
4 sezon : Bonnie
Najlepsze bo ciekawe:
ż - Katherine, Bonnie
m - Klaus, Damon, Stefan
Najlepsze, bo lubię jako osobę:
ż - Bonnie
m - Stefan, Alaric, Elijah
Lubiłam jej postać i świetnie pasowała do Jera. Pamiętam, że wkurzyłam się na scenarzystów, gdy ją ukatrupili.
O tak. Chociaż na początku nie lubiłam Johna, to później tym jak się poświęcił dla Eleny sprawił, że żal mi się było z nim rozstawać.
Mi najbardziej podobało się, gdy odbywał się ten rytuał... No nie wiem jak w końcu uśmiercą Klausa, już tyle mieli szans (nawet w 3 sezonie gdzie dopiero jestem) i chyba troche sposobów mnie jeszcze czeka ;D
O tak. Próby zabicia Klausa były fajne i jeszcze masz jakieś przed sobą :D
Nie chcę Ci spoilerować, ale może słyszałeś o spin-offie. To będzie serial o pierwotnych, więc reszty możesz się domyślić.
A tak w drugą stronę, to kogo najbardziej nie lubisz w TVD, kto Cię najbardziej drażni, denerwuje? Mnie wkurza Stefan i ostatnio nie lubię Caroline.
Mnie od trzeciego sezonu wkurza Stefan. Ale tak najnajbardziej nienawidzę Taylora (nie wiem czy tak się pisze...) i Matta (takie mam mieszane uczucia - co do niego, ale bardziej go nie lubie niż lubię. Z postaci żeńskich, jak narazie nie mam. Lubię Caroline, Elenę, Rose, Vicki itd...
Stefan stał się bardziej denerwujący, gdy wyszło na jaw jakim jest hipokrytą. Niby taki dobry brat.
Tyler jest nijaki, na pewno fajniejszy niż w 1 sezonie, ale wciąż nijaki :D
Matta nie cierpiałam do połowy 3 sezonu, teraz go lubię, a Caroline uwielbiałam od 2 sezonu, by w końcówce 3 i przez cały 4 sezon stracić resztki sympatii do jej postaci.
Ciekawa jestem jak zmienią się Twoje opinię, gdy już obejrzysz 4 sezon?
bardzo, bardzo ale to bardzo w 3 i 4 sezonie zaczęła denerwować Elena. Biedna, nieporadna księżniczka wszystkim mówi co mają robić
Hehe, mnie też Elena zaczyna troszkę denerwować. Tak samo Stefan (w trzecim sezonie, nie wiem jaki jest w 4), nie pozwala całować się Damonowi z Eleną, a on mówi że wyrzekł się człowieczeństwa. Kupy się to nie trzyma...
Przy czym niestety te fajne postaci zawsze dostają po du.pie :/
Jenny już nie ma a Kath, co prawda jeszcze się trzyma ale nie wiadomo jak długo...
Ah, to nie będę dużo spoilerować.
Tak, występuje. Choć na początku sezonu, z tego co pamiętam, bardzo rzadko, potem już częściej :)
No, tak bo w 3 to Kath jakoś chyba na początku zniknęła i już się nie pokazywała, o ile dobrze pamiętam.
Ostatni jej występ był chyba bodajże w 7 odcinku na Balu Absolwentów kiedy mieli razem plan z Łowcą Wampirów^^
Wkurzyła mnie ta Esther, strasznie...
Też nie znosiłam Esther. Za to co ona chciała zrobić Pierwotnym i... (na którym konkretnie odcinku 3 sezonu stanąłeś?)
Na przedostatnim (21), oglądnąłem już ten odcinek. Teraz stworzyła Nowego Łowcę^^. Szkoda mi Alarica...
No i właśnie o to mi chodziło. Biedy Riczek :( Namieszała mu w głowie (choć tyle już wycierpiał) a potem zamieniła w wampira.
W takim razie jesteś już po scenie z 20 odcinka. Moja ulubiona scena z tego sezonu - kiedy Alaric żegna się z wszystkimi :( i jeszcze do tego ta piosenka - Be still. Kocham tą scenę - taka smutna i piękna.
Jest jedną z lepszych ;D. Jeżeli miałbym wybrać najlepszą scenę z tych trzech sezonów to chyba bym wybrał Rytuał, gdy ginie jedna z naszych ulubionych postaci żeńskich...
Tak, to też jest bardzo dobra scena.
Choć gdybym miała wybierać najlepszą scenę z wszystkich sezonów to nie wiem co bym wybrała. Ciężko by było. W 1 i 2 sezonie było dużo dobrych scen.
Np pojawienie się Klausa w 2 sezonie - ta scena z retrospekcji, śmierć Jenny ale też i sam jej pogrzeb - smutek Riczka w tej scenie :( no i w 3 sezonie sceny z Klausem (szczególnie te z początku sezonu)
Podoba mi się jeszcze odcinek S03e01 - The Brithday Eleny.
Właśnie przechodzę do ostatniego odcinka 3 sezonu, troszkę dziwnie się zrobiło gdy Elena zesłabła...
Stefan Rippah razem z Klausem - kocham ich sceny. Ale w tym odcinku wkurzył mnie Stefan jak zabił Andy. To było w tym czy w 3x02? Wiem że na pewno tak na początku
Też pamiętam że wydarzyło się to na początku trzeciego sezonu, ale nie pamiętam w którym to odcinku.
*SPOILER*
Jakaś kretynka do potęgi entej napisała że Elena zostanie wampirem, nie potrzebnie czytałem komentarze. Ja wiem że dziewczyny się tym podniecają, ale nie powinny spoilerować w komentarzach.
Ja czasem lubię spoilery, ale nie takie konkretne, np teraz jak skończył się sezon to lubię poczytać tu na forum czy są jakieś nowe spoilery czy plotki :P Ale przeważnie to nic pewnego czy ważnego. Ale takie coś jak w twoim wypadku to też by mnie wkurzyło, choć przyznam że to konkretne wydarzenie w TVD, to mnie nie zaskoczyło.
"Ja wiem że dziewczyny się tym podniecają, ale nie powinny spoilerować w komentarzach." - nie każde, wypraszam sobie :P Mnie postać Eleny już nie obchodzi, najlepiej by było jakby w ogóle znikła z ekranu :D
Nie każde, ale niektóre tak... ;D, nie miałem tobie na myśli.
Heh mi się Elena nawet podoba ;P
Hehe. Heh już 10 odcinek. Szkoda mi się będzie rozstawać do października z tym serialem...