SPOILER - jeżeli ktoś nie oglądał odcinka 21 drugiej serii lepiej NIE CZYTAĆ!
Jenna i John nie żyją, co zostawia Elenę i Jeremiego bez żadnej prawnej opieki. Ich rodzice nie żyją, biologiczni rodzice Eleny też juz nie żyją, tak
samo jak ciocia Jenna (jej najbardziej mi szkoda). A więc pytanie: Kto będzie się nimi teraz opiekować, bo nie są jeszcze przecież pełnoletni.
Zostawienie ich samych, decydujących o swoim życiu byłoby raczej lekkim niedociągnięciem. I w sumie najbardziej zrozumiałym rozwiązaniem
byłby Alaric, gdyż teoretycznie kiedy był mężem Isobel (a się oni przecież nie rozwiedli) był jakby ojczymem Eleny, więc wychodzi, że jest on jakoś
z nią spokrewniony i jest im teraz najbliższy.
Co o tym sądzicie ?
Twój spoiler jest taki, że ktoś nawet machinalnie może przeczytać to, że Jenna i John nie żyją, bo jest o tym w tytule tematu. Gratuluję.
Też nad tym trochę myślałam i nie wpadłam na żaden lepszy pomysł. Z drugiej strony to czy w aktach Eleny jest dokładnie napisane kto jest jej biologiczną matką (nie jestem pewna, ale tam chyba nie było jej nazwiska). W takim razie niewiele osób wie, że to była Isobel i tym samym nie mają podstaw do uczynienia Alarica ich opiekunem (poza tym, że był chłopakiem Jenny, ale to nie zbyt wiele).
Ale jak już mówiłam ten pomysł i tak wydaje mi się najbardziej prawdopodobny. Z resztą to przecież tylko do momentu, kiedy Elena ukończy 18 lat, a więc krótko.
Jeśli coś pomieszałam z tymi aktami to sory;p
Tak czy siak Elena ma 17 lat, a Jeremy jest jeszcze od niej młodszy. Czyli muszą mieć opiekuna.