Przyznam się, że ten serial bardzo mi się podobał, ale ostatnio intensywnie oglądałem
Czystą Krew i po tym serialu, obejrzałem odcinek Pamiętników i muszę przyznać, że ten
serial (chodzi o Pamiętniki) jest mdły, te wampiry to jakieś mięczaki, intryga ciągnie się jak flaki z olejem. Ten cały
Damon nijak ma się do Erica Northmana, natomiast Stefan mimo, że młodszy i przystojniejszy od Billa to jest jakiś bez charakteru. A Elena jest lekko irytująca, te jej ciągłe
wzdychanie i robienie z siebie ofiary jest bardzo męczące. Wolę trochę głupiutkich
Stoockhausów czyli Sookie i Jasona a zwłaszcza czarną rasistkę Tare . Chodzi mi oto, że w Czystej Krwi postacie są bardziej wyraziste i interesujące. No ale każdy lubi coś innego, w czystej krwi mogą
odstraszać liczne sceny erotyczne i mnóstwo krwi. Wolę jednak, jak pokazuję ciemną stronę
wampirów, po tym całym Zmierzchu mam odczucie że wampiry stały się strasznie Nudni, bez
osobowi i słabi.
No ale, jak to lubi.
Pozdrawiam fanów Pamiętników.
Muszę przyznać, że miałam podobnie jak kolega - przez jakiś czasXD
"True Blood' oblukałam w trakcie takiej mega długiej przerwy w TVD - no i moje uwielbienie do tego serialu przygasło z leksza.
Po "Czystej" nic już nie jest takie samo;)
Wszystko w TVD wydało mi się jakieś takie mdłe nijakie, bez wyrazu...w porównaniu do Truebloodkowych "soczystości"XD
Teraz jednak znów się wciągnęłam, głownie dzięki dwóm wątkom: Pierwotnym i wilkołakom.
I jest gites.
Pozdrawiam.
Ja mam kompletnie inaczej. Z trudem przebrnęłam przez pierwszy sezon Czystej Krwi. Jak dla mnie to Bill w porównaniu do Stefana jest niemrawy (błagam, wygląda, jakby chciał popełnić samobójstwo...), nie mówiąc już o Sookie i jej przygłupawym bracie-erotomanie. Fabuła jak dla mnie naciągana, niektóre wątki nierealistyczne nawet jak na serial fantasy (to robienie "loda" 1x03 bodajże temu łysemu wampirowi przy Sookie i praktyczny brak reakcji przymulonego Billa... No błagam Was! Nie będę już nawet wspominać o tym, jak w 1x01 Sookie pokonała dwojga dorosłych ludzi, podczas gdy wampirek Bill dał się przez nich złapać, żeby go pozbawili krwi). Poza tym seks przedstawiony jest tam jak zwykłe porno. Nie ma tam subtelności, czy miłości, zwykłe porno. Ok, może to działa na facetów, ale na mnie nie. Widzę dużo podobieństwa do Pamiętników (krew leczy, zauroczenie działa, aby wejść do domu śmiertelnika, trzeba być zaproszonym), ale to, w jaki sposób zostało to przedstawione przekracza ludzkie pojęcie. Nawet rozgryzienie nadgarstka przez Billa, żeby uratować Sookie, było po prostu obrzydliwe. Plus - wielka miłość Billa i Sookie i pocałunek po... dwóch odcinkach? No błagam, za grosz realizmu! W Pamiętnikach przynajmniej przedstawiono to odrobinę bardziej prawdziwie, bo w życiu spotykałam się już z przypadkami, gdzie dziewczyna zakochuje się w kimś od pierwszego wejrzenia i vice versa, ale True Blood się do tego nawet nie umywa. Być może jestem zbyt wrażliwa na tego typu produkcje, mnie to po prostu nie kręci. Mam już swoje lata (brzmię, jakbym była conajmniej po trzydziestce, haha), ale wolę jednak subtelniejsze wydanie opowieści o wampirach, jakim jest TVD. Nie mam nic do oglądania scen seksu samych w sobie, nie traktuję tego jak tabu, broń Boże, ale sposób, w jaki przedstawiono seks w Czystej Krwi, nie ma w sobie nic z magii, uczuć, delikatności! Zwykłe rżnięcie się, równie dobrze mogłabym wejść na RedTube, żeby sobie pooglądać pornole.
Spoko, rozumiem o co Ci chodzi, mi z Czystej Krwi najlepiej podobał się sezon drugi, może spróbuj obejrzeć. Czysta Krew jest o prawdziwych wampirach, mrocznych, złych, w tym serialu dominują pierwotne instynkty, seks, krew i siła są tego elementem. Jak ogląda się filmy o wampirach to takich rzeczy się spodziewam, jak oglądam TVD to jakbym oglądał Anie z Zielonego Wzgórza. Oglądam TVD regularnie, ale męczy mnie ostatnio, zrobiła się taka sama drętwota jak Zmierzch. No ale to kwestia gustu. Pozdrawiam Cie :)
A ja uważam inaczej: pierwszy sezon był najlepszy, potem trzeci, drugi na końcu.. jak już wcześniej gdzieś napisałam, pierwszą reakcją na rozwój wydarzeń w drugiej serii była myśl: co do cholery, ekranizację "Dominium" oglądam ? ;d A ponieważ książka była totalnie obleśna to już w ogóle dziwnie mi się oglądało TB. Co nie oznacza, że w ogóle mi się nie podobał, uważam tylko, że był najgorszy z wszystkich dotychczas.
Druga sprawa to taka, że w TVD mamy tylko wampiry, wilkołaki i czarownice. W TB zaś nadmiar tych wszystkich istot nadnaturalnych - oprócz tych występujących w TVD mamy jeszcze zmiennokształtnych, menadę, wróżki, panterę i co tam jeszcze - powoduje że serial robi się momentami lekko absurdalny, przynajmniej w moim odczuciu, chociażby zakończenie trzeciego sezonu powala ;p
Plus jeszcze główna rola Anny Paquin która jest w tej produkcji bardzo irytująca, chociaż na początku serialu ją lubiłam. Ale skoro dostała Złotego Globa, to pewnie się nie znam :D
No ale dużym plusem tego serialu o wampirach jest to, że pokazuje prawdziwy wampiryzm. I chociaż niezdecydowanie Billa doprawdzało mnie czasem do szału (raz się roztkliwia, że chce zachować człowieczeństwo a potem wbija w kogoś kły) to jednak nie mamy do czynienia z mdłym Stefciem czy chociażby Edwardem którzy choćby nie wiadomo co, powstrzymają swoje pragnienie bo są dobrzy. Okej, to super, romantyczne, ale czasem chciałoby się obejrzeć jakąś scenę w której się nie kontrolują.
Zgodzę się z Maureen_220 co do relacji Sookie&Bill. Jak Stefcio z Eleną się pokłócą (chociaż mozna to policzyć na palcach jednej ręki i dużo jeszcze zostanie) to nie lecą do siebie po 5 minutach na seks na zgodę. Tutaj mamy kłótnię, wypad Bill z mojego domu, po kilkunastu minutach och wejdź Bil, potem och och żeby znowu usłyszeć: Bill, oszukałeś mnie, nie chcę cię znać! -_- I dodam, że bardzo zniesmaczyła mnie scena kiedy Bill zgwałcił (bo dla mnie to był gwałt, ona mówiła, że nie chce) Sookie na ziemi na cmentarzu, żadna scena seksu w TB mnie tak nie zniesmaczyła jak ta ;]
Mam podobne odczucia chociaz ja najpierw ogladalem true blood a teraz zaczynam pamietniki. Obejrzalem dwa odcinki pamietnikow i natychmiast kilka spraw rzuca sie w oczy i skutecznie odpycha od tego serialu.
Po pierwsze wiekszosc aktorow to mlodziez, tworcy nie zrezygnowali nawet z takich absurdow jak nastoletnia ciotunia byle obsadzic mloda aktorke. Co juz lekko sugeruje do jakiej grupy adresowany jest serial.
Po drugie nieznosne pop'owe przyspiewki w tle - co rowniez wskazuje na okreslona grupe odbiorcow serialu.
Po trzecie wamipr Stefan, widac imie to nie jest przypadkiem bo dokladnie tak go widze:D Poki co jest smieszny (dla wszystkich ktorzy chca mi tlumaczyc ze tylko dla polskiej spolecznosci jest ono smieszne - darujcie sobie,dobrze to rozumiem).
Jedyny plus jak na razie tego serialu to Damon, jeden jedyny wie co to wampir:D
Szczerze zachęcam do obejrzenia dalszych odcinków, ponieważ gdy zaczęłam oglądać ten serial wydawał mi się taki jak właśnie opisujesz, nie za bardzo mi podpasował, zwłaszcza para nudnych głównych bohaterów ;], ale potem jakoś się wkreciłam i z odcinka na odcinek robią coraz więcej akcji ;D, więc teraz oglądam i raczej nikt by mi tego z głowy nie wybił hehe
Mi podoba się czysta krew ale też ubóstwiam TVD najbardziej podoba mi się to że oba seriale sie różnią to jest spojrzenie z różnej perspektywy z jednej strony mamy słodką Elene i Stefana i ich romantyczna miłośc a z drugiej Billa i Sookie nie zapomne odcinka jak on ja prawie zabił i ona potem się go bała :D Tych dwóch seriali nie ma co porównywac do Zmierzchu bo to żenada :D Całą sage Zmierzch przeczytałam ;d Ksiażki boskie filmy : kompletna porażka :)
"Trzymam cie za posta" = dobre;)
TVD jest dobrą dla tych, którzy właśnie uważają TB za zbyt ostre, obrzydliwe, wulgarne i krótko mówiąc poje...ne;)
Tak samo The Vampire Diaries może być okej dla tych, którzy mają 'Zmierzch" w niełasce;) - historię tam przedstawioną za zbyt prostą, bohaterów zbyt jednowymiarowych, wampiry peda...zbyt grzeczne;) ogółem - za dużo niestrawnej słodkości.
Oni tu wszystko w TVD ładnie że tak powiem wypośrodkowują i mamy złoty środeczek.
Nie za ostro, nie za słodko - w sam raz.
Jest że tak powiem, TVD najbardziej przyswajalny;)