Bardziej rozważam prowadzenie rehabilitacji (znaczy się wzięcie się za to) u osób po zawałach serca. Tego coraz więcej, ale prowadzenia odpowiedniego nie ma.
Tylko widzisz, namęczę się jak głupek, a tu trzeba cwanym w życiu być.
A najlepiej to mieć plecy.... Nic tak nie chroni...
Całkiem dobry pomysł, na pewno dasz radę i coś wymyślisz :D Najlepiej iść w coś co robi mało osób...:)
Ja w ogóle nie potrafię pojąć tego wątku. Bo jak Damon miał niby wyłączone człowieczeństwo (ja tak nie uważam, ale skoro wszyscy tak twierdzą, okay..), to był prawdziwym zueeeeem, ale jednak chcąc czy nie chcąc, nadal odczuwał stratę Katherine. A Elena co, patrzy sobie na zdjęcie Jeremiego (stills z 4x16) i co myśli? "Mój brat wczoraj umarł, rozpaczałam, ale już nic mnie to nie obchodzi, bo wyłączyłam uczucia". Nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi... co sobie myśli o swojej rozpaczy,sprzed wyłączenia uczuć?
To jest niedopracowane, ja myślę, że oni normalnie są jej świadomi, ale nie czują bólu, przecież nie robią się zombi, powinna mimo wyłączenia uczuć, być obojętna i przygaszona, a nie bawić się w najlepsze, rozczarowuję mnie to strasznie... Źle rozegrany wątek, oni nie tracą mózgu tylko uczucia, Elka wie co się stało...
To jak teraz pokazują Elenę wygląda mi na dokładną kopię Kath, a przecież Dżuli mówiła, że będą całkowicie inne, że w ogóle nie będą podobne, że łatwo będzie je odróżnić. W cholere z tym wszystkim już mnie wkurzyli :/:/:/
To promo jest chyba inne..przed chwilą zauważyłam to na dashu.. jeśli jest stare to przepraszam za pomyłkę.. http://itsdamonsalvatorebitches.tumblr.com/post/44873350062/smolderhaldereyes-de lenaeyes-the-vampire :)
Nom zmieniona.. Mają inne reakcje.. A Elena jak szaleje na imprezie..a później Damon mówi żeby nikogo nie jadła.. ale Elena nie słucha.. :(
No mają jakoś wyjaśnić sire shit w tym odcinku.. że niby inne.. inne bo co? Bo Elena go nie słucha?:D Nic nowego:D Jak nie słucha, to nie ma sire bond, proste.
OMG, Elena tańczy tak jak Damon w 1x06, czy ja dobrze widzę? I patrzcie jaki ma dobry humor.. nie ogarniam już nic..
scenka !! http://happytwinflames.tumblr.com/post/44875362301/katherinepiercecurls-the-vamp ire-diaries-sneak
Stefan martwi się, że Elena zostanie rozpruwaczem jak on :o... "Maybe this is better version of me" (czy jakoś tak).. omg Elena..
http://img4i.www.spoki.lv/upload/articles/40/401780/images/Jim-Carrey-GIF-PACK-1 0.gif
Przecież ta rozmowa nie ma żadnego sensu.
Jeju.. dopiero teraz zaczaiłam, że masz na myśli to, że to co ja napisałam nie ma sensu.. Wiem, ja często wypisuję chaotycznie luźne myśli a później jak przeczytam moją wypowiedź w całości to łapię się za głowę.. Postaram się trochę ogarnąć :D
Elena buntowniczka :D:D:D i ja w tej scence nie widziałam żadnego cieplejszego uśmiechu u Eleny, ani żadnego uczucia w jej spojrzeniu co najwyżej irytację i znudzenie pouczeniami Stefa :p
Aww Stefcio próbuje przywrócić jej człowieczeństwo? :D
"Stefan stop projecting your problems onto Elena, pls. Thank."
Zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie różnie reagują na śmierć bliskich, no ale jakbym zobaczyła kogoś komu dopiero co umarł brat, dołączającego do drużyny cheerleaderek, urządzającego imprezę, tańczącego z wesołą miną na parkiecie i robiącego sobie na głowie czerwone pasemka, to bym była lekko zdezorientowana...
Nie chodzi mi o Elenę, tylko reakcję ludzi. Tak po prostu uznają, że to normalne zachowanie? Chyba, że wszystkich w szkole zauroczyli.
Dobra, ale o śmierci Jera będą mieli pojęcie
http://galeria.vampirediaries.pl/displayimage.php?album=365&pid=20581#top_displa y_media
To samo chciałam napisać, wypada chyba chociaż udawać, że się jest smutnym... Nikogo nie zainteresuję, że Laska straciła brata, jego zdjęcia jeszcze wiszą na ścianie, a ona urządza party hard?
Akurat jej nie obchodzi co inni pomyślą..
Już sobie wyobrażam taką scenę:
Osoba nr 1: Elena, tak mi przykro z powodu śmierci Jeremiego... gdybyś chciała porozmawiać albo...
Elena: http://i0.kym-cdn.com/photos/images/original/000/101/781/Y0UJC.png
A Caroline i Stefan będą tacy: http://www.kiepy.pl/uploads/2011_11/15/17456_3481_500_Por-Marcin.jpg
.. Jak ja mam dosyć Stefena.. On i Caroline wcale nie potrafią dotrzeć do Eleny. nie mają pojęcia jak jej pomóc.. Caroline myśli, że powrót Eleny do szkoły w takim stanie dobrze jej zrobi.. Tak.. jak napisaliście wcześniej.. niech cała szkoła wie jak Elena szaleje i imprezuje po śmierci brata...
Mnie zastanawia tylko jedno DLACZEGO Damon zostawił Elenę ze Stefem i Caro, a sam poleciał szukać zasranego cure i to do tego z Reb, czemu nie zabrał ze sobą Eleny, skoro sire bond istnieje to ON może bardziej nad nią zapanować, uspokoić i sprowadzić na dobre tory?
Dopiero jak Elena zacznie szaleć to ją wywiezie do NY i mam nadzieję, że tam zobaczymy już trochę inną Elenę, a nie taką pustą lalunie, którą nic nie obchodzi :?
Coraz mniej cieszy mnie ten wyjazd do NY.. jeśli tam będzie się działo to co w MF.. :( Przynajmniej jedzie tam z Damonem..
Nie wiem, ale jak dla mnie przynajmniej wnioskując po zdjęciach to Elena wygląda na trochę normalniejszą, a to, że się uśmiecha wcale mi nie przeszkadza
Mi się wydaje, że tu nie będzie chodzić o jej szaleństwo, tylko ucieczkę od Stefana i Caroline.. ci będą ją cały czas krytykować i pouczać, a Damon to zauważy i powie: "hej, pakuj się, wyjeżdżamy z tego cholernego zadupia". W sumie nic dziwnego, że na jej twarzy pojawi się uśmiech. Nadal tego nie ogarniam, bo ze słów Julie wynika, że powinna być zupełnie drętwa i obojętna, ale cóż..
Zaczynam brać OGROMNĄ poprawkę na to co mówi Juli bo ona widocznie nie wie sama co gada :/
Zacznijmy od tego, że Stef i Caro to tylko potrafią wszystko i wszystkich krytykować. Jeszcze jedno czego nie mogę pojąć to ten niespodziewany sojusz Eleny i Reb w 4x18, żeby znaleźć Kath i co jak ją znajdą to co myślą, że ot tak odda im cure i co wtedy jak jest jedna dawka. Fu.ck wkurza mnie to wszystko na maxa :/
Heh no tak.. sojusz Eleny i Reb.. po tym jak Rebekah dowiedziała się, że jest tylko jedna dawka i ukręciła łeb Sztefynowi bo miała już gdzieś ich sojusz..
Kolejna głupota :p Bo załóżmy,że zdobędą od Kath to lekarstwo to co dalej??? Będą się biły pomiędzy sobą o nie??? WTF??? Co za komedia...