ja kocha ten serial i to jest jeden z moich ulubionych ale faktycznie sie psuje .

Jak dla mnie jest spoko , i mam zamiar nadal oglądać ten serial.
Niedługo wkroczy Klaus i będzie ciekawie.

"Niedługo wkroczy Klaus i będzie ciekawie."

Czekam na to z niecierpliwością, bo ostatnio nie było ani słowa o tym wątku.

Podobno ma być w 15 odcinku.

o kurcze, nie chce mi sie tyle czekać , ponad tydzień ;(

Jest dużo racji w tym co piszesz. Uważam, że trudno będzie pobić 1 sezon, który był znakomity, lecz po pierwszej połowie 2 sezonu wszystko wskazywało na to, że jest on na dobrej drodze do bycia jeszcze lepszym lub chociaż równie dobrym. Teraz mamy lekki spadek akcji, wilkołaki niewiele ciekawego wnoszą do serialu, a Damon zrobił się pierdołowaty... Dla kontrastu przypomina mi się Eric z TB, który pomimo uczuć do głównej bohaterki i wielu niemiłych zdarzeń, które go spotkały, potrafi zachować zimną krew i nadal pozostał tajemniczym, cynicznym, podstępnym draniem... Ah... Ale dość o Ericu! :D Tym czasem gdy widzę żalącego się na swój los Damona, to cały jego seksapil gdzieś znika. No i te nudne wilkołaki, miałka i nijaka Jules i jej równie szary partner, Tayler też niewiele lepszy.
Czekam z niecierpliwością, aż wampiry znów zdominują serial, a na horyzoncie pojawi się Klaus.

Mi sie podobal akcent jak przyszly Bonnie i Elena do Caroline to bylo takie fajne

mnie malo sie sie spodobal 12 odcinek.
no ale zobaczymy co dalej bedzie.

"Damon pokazał jaką jest ciepłą kluchą. ( gdyby był prawdziwym mężczyzną to tak ) ale jest wampirem, brakuję mi u niego tej porywczośći, tego że dla każdego jest wredny i mógłby teraz zabić."

Sorry ale chyba oglądamy inny serial. Pomijając fakt, że Damon faktycznie żali się na swój los, to nie powiedziałabym że nie jest porywczy i nie zabija. A Jessica, którą zabił na koniec 12 odcinka, w 13 odcinku ta reporterka i scena w wannie? Powiedziałabym że właśnie zabijając kobiety i traktując je jako rozrywkę odreagowuje miłośc do Eleny, co nie jest zbyt "kluchowatym" radzeniem sobie z problemem. Z wilkołakami też poradził sobie niczego sobie, wyrywając serca. A to że pokazał trochę człowieczeństwa przy Rose? To akurat jak najbardziej na plus, oczywiście według mnie. Ale warto zwrócić uwagę że potem odreagował zabijając. Jeśli już to mnie właśnie denerwuje że nie jest wyluzowany i ironiczny, jak dawniej, tylko ciągle ma taką zaciętą minę.
Jeśli chodzi o akcję, to rzeczywiście mamy mały spadek, ale tak to zwykle wygląda przy wprowadzaniu nowych wątków. Odcinek 12 był stosunkowo spokojniejszy, 13 już bardziej dynamiczny. A następne to będzie starcie z wilkołakami, atak na Stefana i Damona, Klaus, Elijah, wujek John pomagający Katerinie, więc pewnie i jej powrót. Więc ogólnie zapowiada się ciekawie. Ja to mam nadzieję na jakiś postęp jeśli chodzi o Delenę, żeby wrócił stary ironiczny, mniej przygnębiony Damon.

no to właśnie napisałam .
Napisałam że brak mi tej porywczości co kiedyś.
Teraz to płacze, gada jakieś nudne kwestie, zwierza się i wgl.

Odcinek 12 był słaby ale 13 dość dobry i trzymał poziom, chociaż fakt że poprzednie były lepsze.

magdaleena zgadzam się z tobą. ostatnio Damon ma zbyt często tą swoją zbolałą i zaciętą minę. zdecydowanie powinien się rozkręcić ;) już nie mogę się doczekać aż wróci ten arogancki przystojniak jakiego kochamy ;D i również mam nadzieję na postęp Deleny ;)

Wszystko fajnie ale nie wydaje wam się, że postęp w sprawie Deleny i powrót zabijającego, aroganckiego Damona to dwie sprzeczne ze sobą rzeczy?

Niekoniecznie, nie wszystko Elena musi widzieć w końcu;) Nawiasem - mi się fryzura Iana akurat podoba, nawet bardziej niż w pierwszym sezonie;)

Dokładnie. Przecież on teraz jest taki przygnębiony i ma bez przerwy zaciętą minę nie dlatego, że chce w ten sposób zdobyć Elenę, a dlatego że nie może jej zdobyć. Przypuszczam więc że w przypadku postępu w sprawie Deleny wróciłaby jego pewność siebie i arogancja wobec wszystkiego wokół. Chyba nie wyobrażacie sobie że gdyby Damon i Elena byli ze sobą to zachowywaliby się jak Stelena bez przerwy się migdaląc i rzucając czułymi słówkami?! No co wy. Wtedy dopiero zaczęłaby się zabawa, a "dumny z siebie" i zwycięski Damon dopiero zacząłby się rozkręcać. A jak nie Elena, chociaż ona byłaby najlepsza, to, jak jużktoś napisał na forum, trzeba by mu "znaleźć jakąś inną fajną wolną dupę" :)

Właśnie, am wrażenie że scenarzyści ostatnio mocno skopali pewność siebie Damona. No i teraz smęci... Zdecydowanie mu jakiejś kobiety trzeba;)

no właśnie

Damon rzeczywiście robi się klucha. Taki dobry i szlachetny. Mial by kontrastem dla Stefana a teraz mogliby razem usiąśc i płakac. 1 sezon był świetny gdzie Damon był cyniczny, arogancki i groźny a do tego zabawny i uroczy. Już nie jest taki zabawny. Jak mi się podobały sceny gdzie tanczyl z Vicky do enjoy the silence albo jak pojechał z Eleną do Georgii. Sceny gdzie próbował ją pocałowac i wyznał miłośc są spoko, ale gdyby były przerywnikiem ze starego damona. Inne wątki mnie nie obchodzą;P Serial już mnie tak nie ciekawi jak po pierwszej serii. Jestem po 10 odcinku i z tego co czytam dalej nie będzie wcale lepiej. Szkoda. Ostatni moment gdzie podobało mi się było gdy Damon zamknąl Katherine w grobowcu. Potem to porywanie Eleny cała akcja że ona poświęci się a oni ją uratuja jednak jest trochę naciągana. I teraz to Damon marszczy czoło w zmartwieniu. I fryzurę rzeczywiście ma tragiczną

"a teraz mogliby razem usiąśc i płakac."

Dokładnie ; ), Damon mógłby być trochę bardziej zły ale nie bez przesady tak jak w 1 sezonie, lubię akurat to że dogadali się ze Stefanem i np.Ich wspólna walka z wilkołakami... Ogólnie nie jest tak tragicznie według mnie, tylko niestety przez to całe zakochanie Damon stał się zbyt dobry.

po raz kolejny zapytam kiedy on zrobił się dobry i szlachetny?
sytuacja z rose - owszem, ale gdzie poza tym?
wręcz przeciwnie, jak ostatnio żywił się krwią z torebki, to teraz znów powrócił do zabijania
jedyna różnica to to że nie jest taki arogancki, a bardziej przygnębiony i z zaciętą miną

Dobry i szlachetny w ścisłym tego słowa znaczeniu istotnie nie stał się, ale jak już gdzieś tam pisałam, obecnie jest w nim coś takiego, co budzi politowanie. Aż za bardzo widać jego wewnętrzne rozdarcie, jego tęsknotę i nieradzenie sobie z emocjami. Zabijanie wydaje się w tej sytuacji swoistą odskocznią, sposobem na radzenie sobie z całym tym stresem i nie jest już to to samo co dawniej. W pierwszej części Damon był zimnym draniem, który zabijał z zimną krwią, teraz niby też robi to na chłodno, ale wrażenie jest inne. Trochę tak jakby był niespełna rozumu i powoli wyrasta nam na postać iście tragiczną.

Nom, rozzchwiany chłopak robi nam się zbyt;)

Ależ niech mu będzie ciężko i źle, nie możemy przecież oczekiwać, że bezustannie będzie miał tyłek ze stali i nic go nie ruszy. To nie o to chodzi. Ale o to wypłakiwanie się i użalanie nad sobą w co drugim odcinku. To niszy cały urok tej postaci, jej tajemniczość i seksapil.

"To nie o to chodzi. Ale o to wypłakiwanie się i użalanie nad sobą w co drugim odcinku."
To też miałam na myśli, gdy mówiłam o politowaniu. Plus oczywiście widoczne inne oznaki mekki i bólu istnienia.

też zauważyłam że serial zaczął się psuć. Trudno powiedzieć co dokładnie ale coś jest nie halo. Wcześniej czekałam z wielką niecierpliwością na kolejny odcinek. Teraz już mniej. Mimo że go nadal uwielbiam.

Damon-taaak wreszcie ktoś zauważył że ma gorszą fryzurę!:) Myślałam że tylko mnie zaczyna lekko irytować. W 1 sezonie lepiej wyglądał:) W ogóle jego postać bardzo się zmieniła przez cały serial, niestety jak dla mnie na gorsze.
Do tego mam wrażenie że Ian lepiej wcielał się w rolę w 1 sezonie, był bardziej przekonujący. Zwłaszcza że tvn powtarza odcinki i mam porównanie.

Brakuje mi kruka. Wiem że to dziwne ale ten kruk co się zawsze pojawiał przy Damonie dodawał takiej tajemniczości i w ogóle. (ale to tylko taki mały minus)

Wkurzają mnie razem Elena i Stefan .Ich wątek, a dokładniej ich miłości już mi obrzydł. Ciągle sie tylko przytulają i wzdychają do siebie bllleee

A i jeszcze tekst: "muszę chronić Elenę"," chrońmy Elenę", "Elena musi być bezpieczna" - litooości! Ile można? :/

Brakuje mi Katherine- ale z tego co widziałam ma wrócić:) na szczęście!

Wkurzają mnie te wilkołaki. Oprócz Tylera-on jest spoko.

No ale mam nadzieję że to tylko chwilowe kryzysy i wszystko wróci do normy.

Oj, kruk był super, taki niepokojący... Nie da się ukryć, że Elena jest główną bohaterką. Że "misją" braci jest jej ochrona. No ale mamo, czy trzeba to powtarzać dziesięć razy w ciągu jednego odcinka? Irytująace...

Tak w ogóle było więcej tajemniczości. Damon zabił Vicky (przez niego umarła) a tylko wzruszył ramionami. Był zły i miał przebłyski takiej dobroci, jak to wymazanie pamięci Jeremiemu. A teraz cały czas płacze i ma przebłyski zła bo sobie kogoś czasem zabije. Wampir z depresją się zrobił. Dobre sa te sceny gdzie płacze, zwłaszcza jak powiedział Elenie że ją kocha ale to powinna byc taka chwila słabości a nie główny wątek jego postaci, po tym powinien wrocic do swojej prawdziwej natury. A skoro on już się zrobił taki ciapowaty to powinni trochę Stefana pomrocznic;P Kruka brakuje, brakuje demonizmu damona, ironii, cynizmu, ciętych ripost i czarnego poczucia humoru

Znaczy brakuje tego co tak kochałam w pierwszym sezonie, tego pełnokrwistego wampira (dziwnie w tym kontekście to zabrzamiało;)), zimnego i tak czarującego zarazem, z chwilami słabości spowodowanymi uczuciami do "'jakiejśtam" kobiety... Niedobrze.

czytałyście może spoilery do 15 odcinka?
ma się zacząć robić ciekawie i zaczną się problemy w raju (Stelena) co może dać szansę na rozwój stosunków Damon-Elena
SPOILER!!!!!
Jak wyglądać będzie związek Eleny i Stefana?
- Po odcinku z przyszłego tygodnia Elena i Stefan trochę będą się ze sobą zmagać z uwagi na to, że na światło dzienne wyjdzie to kim Stefan był w przeszłości. Elena stanie twarzą w twarz z tym okresem w jego życiu, co sprawi, że Stefan znajdzie się w niekomfortowym położeniu. Retrospekcja znacząco wpłynie na Elenę. Szczególnie w kwestii tego czy dziewczyna będzie w stanie zaufać Stefanowi oraz samej sobie odnośnie metody poradzenia sobie z Klausem. [Na plan pierwszy zostanie również wysunięta] jej wola poświęcenia się w konfrontacji z naleganiami Stefana wedle których naprawdę musi stanąć do walki.

haha!! <diaboliczny śmiech>

No ja mam nadzieję, że ta jej "wola poświęcenia" bynajmniej nie zwycięży, nie chcę żeby się z niej taki ciamciak zrobił...

własnie, też zauwazyłam, że serial się troche psuje... ;/ ale mam w pamięci te wszystkie cudowne odcinki, dlatego dalej, choćby dla samej pamięci, go uwielbiam! :) i mam nadzieję, że będzie taki jak był w swoich najlepszych momentach.

Elena na poczatku tego serialu, byla pewna siebie, odwazna. Teraz trochę wkurzają mnie jej miny i częste zdziwnienie na jej twarzy, ale nie zmienia to faktu ze lubię ten serial i czekam z każdym dniem na nowy odcinek :) Najbardziej jednak interesuje mnie wątek Damona i Eleny :)) mam nadzieję, że coś się rozwninie/

Damon się zmienił i to widac,ale wydaje mi się ze w 14 odcinku powroci chociaz troche ''stary'' Damon,ponieważ będą go torturować etc. i w dalszych odcinkach
Moim zdaniem najlepsze jeszcze przed nami,będzie troche zabijania i będą nowe problemy.
A co do fryzury,musze przyznać ze tamta była fajniejsza,no ale nie ma co narzekać za pare odcinków moze inną mu zrobią :)

Serial się psuje bo coraz więcej w nim trzeba myśleć..:)) A widzę u ciebie to nie wychodzi ^ ^

a co tu jest do myślenia?:P nie oszukujmy się, serial jest świetny ale myślenia tu dużo nie potrzeba;P Przyjemny relaks po nauce. Serial psuje się, robią to samo co w każdym innym serialu, czarne charaktery sa wybielone. Z Damona zrobili płaczka, uroczo to wygląda ale nie w każdym odcinku. Czekam tylko na jego romans z Eleną, to nieuniknione:)

niestety trzeba myśleć bo potem pojawią się pytania: ej, wiecie, jestem na bieżąco, ale nie wiem o co chodzi z tą klątwą, wyjaśni mi ktoś?

już kilka razy padały takie pytania;]

Umiem myśleć i dokładnie wiem o co chodzi, nawet nie wiesz co będzie, a ja to wszystko wiem i pamiętam, sądząc po kwestiach twoich, widać że Ci światełko nie świeci.
Więc lepiej nie osądzaj ludzi pisząc takie wypowiedzi.

Serial według mnie nabiera tempa.Niekoniecznie od razu trzeba twierdzić,że się psuje.Niektóre odcinki są lepsze,niektóre słabsze. To moje zdanie : )
Co do Klausa będzie w 16 odcinku.
Ps : stermy - to prawda,że ostatnio trzeba bardziej myśleć :D

Módlmy się! (albo złóżmy jakąś dziewicę w ofierze ;D) by dawny Damon powrócił. Na pewno jeszcze nie raz nas zaskoczy i tego się trzymajmy! :D

haha :) no ta dziewica mnie rozwaliła :) i jak na adekwatnie do tego co się dzieje w serialu (chociaż Elena niekoniecznie jest jeszcze dziewica ;)), ale... :D

Witam;)

Mam pytanie który sezon leci na TVN i który odcinek był dzisiaj bo nie mam zielonego pojęcia a chciałbym wiedzieć:) Zależy mi na tym:) Z góry dziękuje;) Pozdrawiam

Sezon 1, Odcinek 8

sezon I, odcinek... chyba 7

Dziękuje wam bardzo;) Pozdrawiam;) A wiecie może ile jest sezonów?

nie, nie wiemy...
2:/

Na bieżąco w Stanach leci druga. Google nie gryzie ;)

a coś mnie zastanawia. Doszłam do 13 odcinka ale to w sumie nie ma tu znaczenia. Chodzi mi o to, z czego żyją Damon i Stefan? kto sprząta im w domu (zakładam że pokojówkę zjadłby Damon), Damon zrobił z Vicky jeden wielki syf a tu porządek wszędzie, whisky czy co tam zawsze nalane w butelce i czyste szklanki, kto się tym zajmuje?:P No i z czego żyją, utrzymują dosyc luksusowy dom, co chwilę muszą miec nowe ubrania bo ktoś im je dziurawi kołkami czy drewnianymi kulami no i czyms muszą za to wszystko placic. Wątpię że odziedziczyli coś po ojcu skoro mówił, że jego synowie nie zyją, zakladam że nic im nie zdązył zapisac. Trupki poza tym nie mogą dziedziczyc a za takich uważali wampiry nie? Werbeny nie uprawiają na handel więc jak?:P Wymyślilam co;P wiem że tu ważne są inne rzeczy ale od kilku odcinków mnie to ciekawi;) A tak z innej strony, w tym mistic falls co chwilę maja jakies imprezy- a to jakies budowanie parku, a to dzien załozyciela a to jakis bal maskowy a to halloween. Rozrywkowa ta wieś:) To takie wątpliwości w oczekiwaniu na kolejny odcinek;P

A widziałaś kiedyś biednego wampira? :P No jakby to wyglądało, gdyby braciszkowie nosili wycierane spodnie i jakieś tam stare bluzy. Wampiry to cwane stworzonka, zawsze piękne i bogate, bo gdyby było inaczej ich czar by prysł. A w następnych odcinkach zapewne dowiemy się, że Stefano i Damon są właścicielami wielkiej, między narodowej korporacji i stąd mają hajs. A kto im sprząta... jak to kto... Elena xD

Nie no wampiry zawsze mają super cerę, figurę, fryzurę- kiedy zdążą się o to wszystko zamartwic?:D wiem że bogate ale skąd, czy damon czaruje kierowników banków na kredyty? Niech sobie tym głowy nie zawracają w kolejnych odcinkach, niech tylko wróci mroczny i zabawny Damon bo te jego płacze są męczące. Chociaż scena w wannie- matko:D