za wszelkie błędy i literówki - z góry przepraszam;)

Ja tez zdecydowanie bardziej wole Damona. Jest bardzo tajemniczy i nieprzewidywalny co go czyni duzo bardziej atrakcyjnym.
Przyznam ze obawialam sie obsady. Jak tylko przeczytalam kto go ma zagrac pomyslalam "ccooo??? nie!". Ian'a znam tylko z roli Boone'a w serialu LOST i niestety nie zrobil tam na mnie wrazenia. Uwazalam ze nie poradzi sobie z rola Damon'a, ktory jest postacia specyficzna. Potrafi byc slodki, uroczy i doslownie w ulamku sekundy zmienic sie w psychopate. "Ujecie" tej postaci nie jest lawym zadaniem.
Zdanie zmienilam po obejrzeniu pierwszego clipu/scenki, ktory przeciekl do internetu a dokladnie jego rozmowa ze Stefanem w jego pokoju. Jego glos, ton i mimika super odzwierciedla ta postac :) Wreszcie odetchnelam z ulga. Co do "Stefana" tez bylam sceptyczna. Co do wygladu producenci strzelili w 10-tke. Uwazam ze Paul wyglada dokladnie tak jak na okladce ksiazki, ale co do jego umiejetnosci aktorskich nie bylam tak bardzo przekonana. W tym 5-minutowym zwiastunie spodobal mi sie, "jego" Stefan. Mysle ze moze nas ten aktor jeszcze zaskoczyc wiec dajmy mu szanse :)

Szansę oczywiście;) bo należy się każdemu, tylko, że Stefano jest akurat postacią, której nie trawię od samego początku, więc bardzo trudno mi będzie ;] Czytam właśnie po raz kolejny 3 tom - "Szał" (najlepszy jak dla mnie z wszystkich pozostałych) i po prostu znieść nie mogę Stefano, który nie potrafi nawet obronić swojej dziewczyny, ciągle słaby, przerażony (mam nawet przed sobą cytat - [SPOILER]kiedy to podczas walki wilka-Damona z tygrysem-Katherine to Stefano dosłownie nie robi niczego by mu pomóc, by ochronić Elenę, to DAMON prawie cały czas ratuje Elenę i brata, to on nadstawia karku, daje się zranić, osłania, w tej części nareszcie pokazano, że Damon wewnątrz ma uczucia, nie jest taki zimny na jakiego wygląda. A Stefano to jedna żenada, a nie mężczyzna jak dla mnie heh ;p nie mówiąc już o ELENIE - Boże jak ona mnie IRYTUJE :// główna bohaterka w książce przejmuje się ciągle i wyłącznie tym co się stanie z biednym, bezbronnym Stefano podczas gdy to Damon ją ratuję i to Damon naraża dla niej własne życie, ona martwi się o tamtego drugiego, no błagam....!!
Oby w serialu główna bohaterka miała oczy i więcej rozumu, a nie była tak zaślepiona w Stefano , by nie dostrzec, że Damon ją kocha (pomimo swoich wad itd.)

Rozpisałam się -wiem - ale nie mogłam się pohamować ;)

Ja wręcz nie cierpię tej całej "pięknej, cudownej, popularnej, niewinnej, boskiej, doskonalej, kochającej, współczującej Eleny" -.-
Jak można w ogóle wymyślić taką przeidealizowaną postać? Żałosne...
Typowa Mary Sue. Zresztą, czytając książki staram się na niej nie skupiać...A z drugiej strony Stefano... W sumie nie jest taki zły, kocha ją itd... ALE! Oglądałyście/czytałyście Upiora w operze? Stefano jest prawie identyczny jak Raoul, za to upiór...Idealny Damon!
Ugh, mam wrażenie, że nieco poplątałam ^^''
W każdym razie...Damon jest idealny...mroczny, dzielny, odważny...owszem, potrafi być okrutny, ale czy właśnie tego w nim nie kochamy?

Myślę, że Ian pokaże mega moc i jego Damon będzie na tip top. Trailer daje nam tego przedsmak. Ironiczne uśmiechy i żartobliwe docinki, to przecież jego wizytówka. W jednej chwili potrafi stać się jednak niebezpieczny i rzucić braciszkiem o ścianę :)
ps. to co rzuciło mi się w oczy, to skórzane kurteczki, lśniące niczym lateks. Nie wiem czemu kobiety kochają opisywać facetów w skórzanej galanterii :) jakiś taki schemat się już utarł, fura, skóra i komóra. W książce skóra jest, fura też i jeszcze raybany w którymś tomie :) czyżby Pattinson czytał kiedyś Pamiętniki? :)

Damon wymiata,to fakt :)
Co do ksiazek,to choc uwielbiam ten gatunek - wampiry itp. to z poczatku nie bylam przekonana - wszystko mnie w powiesci irytowal Stefano,a te naiwne dialogi przypominaly sceny z jakiejs meksykanskiej telenoweli, ale jak to czasem bywa - im dalej tym lepiej,szczegolnie w 4 czesci.

Zgadzam się z nasza całkowicie. Stefano to taka typowa ciota, a Elena idealna Mary Sue. Po 5 minutach zwiastunu serialu widzę, że serial jest lepszy od książki mam nadzieję, że się nie zawiodę, oglądając go. Bardzo dobrze, że Elena nie jest w serialu blondynką. W książce to była taka słodka idiotka. I aghrr... czemu wybrała Stefano? Nie wiem. Ale mam nadzieję ze w ostatniej części zmieni zdanie. :D

"Myślę, że Ian pokaże mega moc i jego Damon będzie na tip top."
Dziewczyno, ten tekst był boski, dzięki niemu wykwitł mi banan na twarzy;) No i miałaś rację - Ian jest świetnym odtwórcą roli Damona. Tak mnie się przynajmniej wydaje. Teraz nie wyobrażam sobie innego aktora na jego miejscu...

Taaa ja sie ucieszylam ze w chociaz jednej ksiazce o wampirach glowna bohareka bedzie(tak dla odmiany)blondynka...a ona ja opisala jako typowa pusta lale..zawiodlam sie. Filmowy Stefano znacznie lepszy od ksiazkowego ...a Damona inaczej sobie wyobrazalam ale po obejrzeniu kilku odcinkow muszeprzyznac ze trafil w moj gust...Mnie dla odmiany rozwala jego sarkastyczny humor....mam nadzieje ze w filmie dadza pare dialogow z ksiazki np(...Bo wlasnie weszlo Male Aroganckie Tajlatajstwo...czy jakos tak)to wymiata. A co do ksiazki to autorka wrecz zasugerowala ze Damon bedzie z Bonnie albo..(i mam nadzieje ze tak sie nie stanie)...usmierci go.Bo widze tu lekkie zapedy do dramatyzmu. I jesli Bonnie bedzie z Mattem(bo to tez jest zasugerowane) to byla by taka opcja bo kazdego usczesliwic sie nie da...

Ja czekam wciąż na cud (który za pewne się nie wydarzy), że Damon będzie z Eleną. Chociaż wiele sugeruje (ja też), że ona na niego nie zasługuje, to i tak ucieszyłabym się, widząc ich jako para. Tak chociażby dla Damona, skoro ją tak kocha. :D

a btw. wnioskuję, że oglądałyście już serial (SPOILER) w 7 odc. tekst Damona: No właśnie Stefan co to? Skunks? Bernardyn? Bambi? = jego miny był genialny, nie?^^i wgl. wiele wiele innych.. ;d

A źeby potwierdzić jeszcze raz, że Ian idealnie pasuje do tej roli, wrzucam boskie foto, gdzie moim skromnym zdaniem - wygląda dokładnie jak...Damon;) Tak właśnie przynajmniej wyobrażałam go sobie, kiedy czytałam "Pamiętniki wampirów"

http://img526.imageshack.us/img526/6805/iansomerhaldersweet.jpg

Można paść;)

Ian świetnie pasuje do damona, aktor potrafi świetnie zagrać ta postać, a co do Stefana w książce niezbyt go lubiłam jak juz ktoś tu powiedział byl taka typowa ciota, ale w filmie strasznie mi sie spodobał, dla mnie jest on zupelnie inaczej przedstawiony niz w książce w pozytywnym sensie, nie jest taki strachliwy, spokojny , cihy nie jest juz ciota tylko prawdziwym facetem oczywiscie jest slabszy od damona np.odcinek 8.Damon jest irytujący i wkurzający ale na tym polega jego urok, jednak przez ten serial ktory bardzo sie rozni od książki wole bardziej stefana.

Ja wolę Damona a Ian jest stworzony do tej roli
Nie czytałam książek ale mam zamiar przeczytać
Chociaż na początku kiedy obejrzałam tylko @ odcinki to nie chciałam czytać
jej bo myślałam że serial to wierna kopia ksiąki ale jeżeli kiedy
dowiadziałam się że tak nie jest to postanowiłam przeczytać

Mnie osobiscie do gustu bardziej przypadl Stefan oczywiscie...Nie czytalam ksiazek wiec nie wiem jak sie tam zachowywal. Jednak w filmie jest bardzo meski i nie wyobrazam sobie kogos innego u boku Eleny...a juz na pewno nie Damona. Bardzo go lubie ale mam nadzieje ze na koncu Elena wybierze Stefana, ktory widac ze ja bardzo kocha. Damon jest swietny w tym co robi czyli w narzucaniu sie Stefanowi i Elenie:) i niech taki pozostanie ale nie widze go u boku Eleny (ktora tez bardzo polubilam). Mam nadzieje ze sie nie rozczaruje i Elena zostanie ze Stefano.