Żadnej nie mogę odsłuchać... :D
Też chcę przeczytać! :D
Ja teraz czytam http://lubimyczytac.pl/ksiazka/31468/wierny-ogrodnik :) Bez szału, ale nie nudzi przynajmniej ;p jestem za połową i trochę ruszyło :)

Szkoda :(
Chyba nie moje klimaty.. ;p

To filmu też nie oglądałaś?? :o

Pachnidła czy tego co czytasz?

Tego co czytam http://www.filmweb.pl/Wierny.Ogrodnik :)

Cholera, nie. Z Raplhem to koniecznie muszę zaznaczyć :D

To ja na dniach będę oglądać :) Możesz dołączyć :)

I Rachel.... ;D Też bym obejrzała ^^

A może w ten sposób się uda:

http://fyeahgleeclub.tumblr.com/post/74696297822/what-is-love-lea-michele
http://agirllivinginalonelyworld.tumblr.com/post/75038160095/louder-come-out-of- the-shadow-step-into-the-light
http://agirllivinginalonelyworld.tumblr.com/post/75038044014/battlefield-its-eas y-to-fall-in-love-but-its-so

Otworzyłam 1 i poszło, ale to zaraz przesłucham, idę się ubrać :D

Jeee ;D

A ja jeszcze ani jednej nie przesłuchałam ;O Nie mogę się zebrać. Tyle razy już mnie atakowały jej piosenki, ale jeszcze nie wysłuchałam ani jednej.

To się zabierz koniecznie, bo uważam, że Battlefield i What Is Love to naprawdę fajne kawałki i warto! :D

No pewnie kiedyś posłucham ;) Jak mi się przypomni to napiszę czy mi się podobało.

Miałam zaczekać do walentynek, ale w końcu miłość trzeba okazywać cały rok!

http://oi59.tinypic.com/2d12phc.jpg

<3

Awwwwwww... <3 Love it ;D
Dzisiaj nawet jakoś tak mi się powiedziało "bitch" z jego manierą ;D

Ja oglądałam wczoraj na youtube kompilacje z Bitch albo jakieś wywiady gdzie go o to prosili itd. i się dusiłam ze śmiechu po prostu ;D

Uwielbiam w ogóle ten moment jak ma pójść do tych narkomanów po pieniądze i stoi przed drzwiami i ćwiczy co ma powiedzieć 'where's my money bitch. bitch where's my money bitch' itd. xD

On jest w ogóle przecudowny jak jest taki nieogarnięty ;D
Tak, ten fragment jest rewelacyjny ;D

Chrzanię. Najwyżej po nocach, ale muszę to BB dokończyć. W weekend jak już wrócę do domu, to zacznę, bo mi narobiłaś cholernie ochoty.

http://kwejk.pl/galeria/1996644/0/zycie-studenta-w-trakcie-sesji.html%23galleryp ic
Oj uśmiałam się... to jest takie prawdziwe!! :D Każdy, ale ostatni rozwalił :D Chociaż w sumie ten o ustnych się mnie nie tyczy, bo nie miałam :D
Kurczę... z jednej strony chciałabym tak wrócić chociaż na semestr, dla samych tych reakcji i zachowań mimo wszystko :)

Chętnie oddam Ci mój semestr - bierz ;D
A mnie przed ustnym to się dziwie, że nikt do tej pory nie nakręcił, bo to jest tylko takie: "Oddychaj, oddychaj" I zawsze coś odwalam, a to się zaczynam śmiać, a to rozśmieszę komisję i wszyscy się śmieją albo się zaczynam jąkać nagle xD

Chyba "dzień w którym zaczynasz naukę" najbardziej mi się podoba i najbardziej do mnie pasuje xD

Narzekałam, srałam w gacie fakt, ale było też fajnie i sama możesz to przyznać :D
Nawet teraz z perspektywy czasu sama się śmiejesz z siebie :)

No oczywiście, ale mimo wszystko chyba już zaczynam mieć dosyć pomału ;)
Śmiać z siebie, to ja się śmieję na bieżąco xD

Oj wiesz co miałam na myśli, z siebie w danych sytuacjach, które kiedy były bieżące przerażały i o mało nie doprowadzały do zawału, teraz na wspomnienie buzia się cieszy :) ja tak mam np. i to nie tylko studia :D np. prawko też tak wspominam :D

Ja tak generalnie wszystko wspominam, z biegiem czasu staram się już nie przeżywać ;)

Dobra trochę spamu od anulki :D Ale no co ja poradzę jak z rannego raportu mam tyle :D

http://filing.pl/18-zdjec-przedstawiajacych-skutki-pomijania-nog-na-silowni/ :D Ehhhh... te pakersy :D

Jak dla mnie nogi są spoko. Wystarczyłoby darować sobie tę "pracę" nad górą.

Niektóre sa przesadzone, aż za bardzo, idealne na pokazy kulturystów :D
Ale niektóre takie "normalne" tylko, że no z kolei te nogi to jak by się miały złamać :D np. tu http://filing.pl/wp-content/uploads/2014/01/filing_images_0d860c3675df.jpg wysoki koleś, góra jest akurat do postury, ale nogi... no błagam... chyba, że coś kombinowane przy zdjęciach ;p albo tu http://filing.pl/wp-content/uploads/2014/01/filing_images_ff2cc0b11c3d.jpg to też jest trochę komiczne http://filing.pl/wp-content/uploads/2014/01/filing_images_dbbebc7fa83f.jpg :D

Kulturystyka to dla mnie pomyłka jakaś jest ;D
Nigdy nie przepadałam za umięśnionymi facetami ;) Tzn, jasne.... wiadomo, od patrzenia nie boli ;D Ale nie jara mnie to jakoś specjalnie, wolę szczuplejszych, takich mniej napakowanych, gdzie mięśnie widać jak zaczynają coś robić xD, a nie tak, że się strasznie rzucają w oczy, jak tu ;)

Ale jak już robić górę na pakera to i nogi też można trochę poćwiczyć, żeby nie wyglądały właśnie jak doklejone :D
Ja też nie przepadam za takim wyglądem ;p W granicach rozsądku właśnie u kogoś mogę popatrzeć i może nawet to by było przyjemne gdyby wszystko grało, ale u siebie wolę mieć jednak normalnego faceta, ale też żeby nie był "porkiem" :D

Nie no, wiadomo ;D Ale mimo wszystko, ja bym po prostu postawiła na "weź nic nie rób, jest OK" ;D

Nie no takie typowe "porki" to mnie śmieszą ;p
Nie może mieć ręki taka jak moja :D

Hehe ;D Sama nie wiem. Zawsze miałam jakąś słabość, do takich lekko "niedożywionych" facetów ;D
Ale jasne. mięśnie też robią wrażenie - nie ma co się oszukiwać ;P

Mamy ten sam typ, haha :D

Hahah, szczególnie, że zazwyczaj razem z mięśniami masz w pakiecie Narcyza xD

Skończyłam pierwszy sezon BB, genialny serial, nic więcej dodawać nie trzeba ;)

Tak się kończy jak "językoznawcy" się za oglądanie czegoś zabiorą xD
http://www.filmweb.pl/film/Stalowy+gigant-1999-915/discussion/Tytu%C5%82+powinie n+brzmie%C4%87+%22%C5%BBelazny+olbrzym%22,2307670#post_11468503
Uwielbiam takie dyskusje ciągnące się pod bajkami... a jeszcze lepsze są te przemyślenia domorosłych historyków xD Raz na jakiś czas sobie przeglądam fora tych bajek żeby się pośmiać ;D

Haha ;p Też często trafiam na takie obszerne dyskusje :D W dyskusjach na tematy homoseksualne też można sobie poczytać dłuuugich postów :D

Tych na tematy homoseksualne i "czy Bóg jest, czy Boga nie ma" w ogóle nie czytam, bo po co się denerwować ;D

Ja też się nie zaczytuję w takich ;p Przejrzę max. parę pierwszych, ale wiem, że dalej będzie to samo co wszędzie, czyli wyzywanie, udzielanie rad jak się powinno żyć/myśleć a jak nie itp. posty co raz dłuższe i dłuższe, bo piszący co raz bardziej się rozkręcają i wczuwają w dyskusję itd. :D

No dokładnie, a to jest ogółem zabawne, bo przecież to są obce osoby których się nawet nie zna. Ja po paru miesiącach w tym wątku nie czuję się w żadnym stopniu upoważniona do udzielania tutaj jakichkolwiek rad życiowych i negowania czyichś poglądów, więc tym bardziej nie rozumiem po co w ogóle wchodzić w dyskusją z kompletnie obcymi ludźmi.

Co raz częściej się zgadzamy, uważaj, bo zostaniemy najwyższymi gustopodobnymi :D

Ja jebie... ależ zjeb.alam... Choojowy temat założyłam, zapomniałam go "zaspoilerować"... :/ :D

Spoko. Ja już ostatnio miałam sobie darować spoilery, bo tu jest więcej spoilerów z naszego życia niż z serialu xD
Powinniśmy zacząć dodawać "wchodzisz na własne ryzyko"

Jestem niezadowolona... wrrr... takie niedopatrzenie jest barrrdzo nieanulkowe... :/
Idę się ubrać.

Jak założę następny, to też chrzanię spoilery ;D Może by napisać coś mądrego, żeby całe forum widziało jacy jesteśmy mądrzy ^^
"nieanulkowe" ;D Chyba zacznę używać tego przymiotnika na co dzień ;D

Spoilery to tu są, ale z innych seriali xD
"Wchodzisz na własne ryzyko" jest idealne, kolejna osoba zakładająca temat (i ZAKŁADAM, że to będę ja :D) musi to umieścić ^^

Btw, dopiero znalazłam odpowiedź do rozmowy o mjm xD Dla mnie tam jest po prostu "ruda od Tomka" i "ruda od Marka" xD

Przecież tu nie ma spoilerów ;D

Oj... Czasami coś piszemy :D
I temat ładniej z głównej wygląda :D

A nie da się edytować?

Jezus, przerywam serial żeby pozmywać naczynia :P Naprawdę źle się dzieje ;D Ravenswood ^^