PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 121931
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Co sądzicie o tym pairingu? Co wam się w nich podoba, a czego nie lubicie? Jak wyobrażacie sobie kontynuację ich historii w kolejnym sezonie? Które stelenowe sceny są waszymi ulubionymi? Krótko mówiąc: temat do dyskusji na temat związku Stefana i Eleny. Zachęcam do wypowiedzi zarówno fanów tej pary jak i widzów, którzy woleliby zobaczyć Elenę czy Stefana w związku z kimś innym.

użytkownik usunięty
Karolina1

Mogę odpowiedzieć gifkiem?
http://media.tumblr.com/tumblr_m5ry12XWnE1qm0tn1.gif

ocenił(a) serial na 5

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź, która wiele wniosła do dyskusji. Rozumiem, że to stanowisko fanów DE, które jak najbardziej doceniam i szanuję.

użytkownik usunięty
Karolina1

Ależ mogę ci wyczerpująco odpowiedzieć, nie ma problemu. Ale uprzedzam, wybuchnie wojna ;]

ocenił(a) serial na 5

Ja nie czuję potrzeby prowadzenia wojny z każdą osobą, która ma inne zdanie. Jestem otwarta na wszelkie argumenty przeciwko Stelenie o ile będą rzeczowe a nie będą opierały się na tym, że Damon jest bardziej seksowny więc to on powinien być z Eleną.

użytkownik usunięty
Karolina1

Nie, takich argumentów ode mnie nie usłyszysz. Nie jestem sikającą w majtki fanką Damona jeśli o to ci chodzi :)

ocenił(a) serial na 5

haha, popieram

ocenił(a) serial na 5
Karolina1

Na początek kilka spoilerów:

Stefan i Elena są tak silną parą jak zawsze, ale nie oznacza to, że nie mają pewnych problemów. Damon będzie ich częścią.

Elena podjęła swoją decyzję, ale pomiędzy trójką obecny będzie konflikt natury emocjonalnej.

Kogo Elena ugryzie najpierw? Dzień gdy to nastanie będzie bardzo mroczny. Nie będzie to mieć miejsca szybko, gdyż Stefan pomoże Elenie.

Stefan będzie mieć jasną wizję tego jak Elena może przejść przez transformację i przetrwać ją emocjonalnie. Damon natomiast: rób tak jak Ci się podoba.

Julie nie odpowiedziała na pytanie odnośnie tego czy Elena dokonała dobrego wyboru. [Stwierdziła], że dla ludzkiej Eleny najlepszym wyborem byłby Matt.

Czy możemy spodziewać się gorącego, wampirzego, stelenowego seksu? "Gdybyśmy nie [pokazali] seksu to byłoby to przykre. Sądzę, że każdy w tej serii powinien uprawiać seks".

ocenił(a) serial na 6
Karolina1

Te spoilery są dla mnie naprawdę optymistyczne :D Chciałabym w 4 sezonie oglądać znowu ich miłość, nadal taką wytrwałą, mimo momentów niepewności Eleny w 3 sezonie. Oczywiście nadal pozostaje problem w postaci Damona, ale ich miłość jest taka stała, że nie wierzę, że ich rozdzieli ;)

ocenił(a) serial na 5
Kejt__

Ja spodziewam się wielu komplikacji na początku sezonu. Przede wszystkim Elena jako wampir przypomni sobie pierwsze spotkanie z Damonem i, znając ten serial, scenarzyści zrobią z tego wielkie halo. Oczywiście bardzo dobre jest to, że Elena dokonała wyboru i tym wyborem jest Stefan. I marzyłabym o tym, żeby to kończyło dramaty na linii Stefan-Damon-Elena przynajmniej na jakiś czas, ale nie łudzę się, że tak będzie. Mam tylko nadzieję, że mimo wszystko zobaczymy trochę więcej 'starej' Steleny a trochę mniej Eleny miotającej się między jednym Salvatorem a drugim. Jeżeli znowu miałabym wysłuchiwać jej wiecznego 'nie wiem co czuję' to już chyba wolałabym, żeby na chwilę scenarzyści odpuścili Stelenę i wrócili do niej dopiero wtedy, kiedy Elena zmądrzeje i zrozumie, kogo kocha.

ocenił(a) serial na 6
Karolina1

Podoba mi się bardzo, że Elena jako człowiek wybrała Stefana i jej ostatni ludzki pocałunek był z nim, niby takie drobnostki, ale cieszy mnie to ;) I w ogóle sam wybór w takim momencie, kiedy wiedziała, że oboje umierają, a zdecydowała się pojechać do Stefana, wzruszyło mnie to strasznie ;)

A co do przypominania, nie rozumiem w ogóle tego szału.. Najbardziej na to wyznanie miłości z początku 2 sezonu. Co mogą zmienić te wspomnienia? :/ Elena słyszała to już później 2 razy i nic..

ocenił(a) serial na 5
Kejt__

Przede wszystkim nie rozumiem logiki scenarzystów, którzy włożyli Elenie w usta słowa, że MOŻE gdyby poznała Damona pierwszego to coś by to zmieniło. Nie rozumiem, co miałoby to zmienić. To sprowadziło jej wybór do jakiejś dziwnej nagrody w wyścigu o to, kto pierwszy ją zobaczył... Bardzo jestem ciekawa jak to teraz zostanie rozegrane.

Jeśli chodzi o wyznanie miłości - nie mam pojęcia co z tego wyniknie. Może Elena znowu wyskoczy z super-czułem tekstem, że to problem Damona a on w rozpaczy przeleci jakąś szaloną wampirzycę, która próbowała zabić jego ukochaną;) Nie wiem. Pewnie szykują nam się długie delenowe rozmowy, w których Elena będzie strzelała oczyma na prawo i lewo a Damon będzie paradował z gołą klatą, bo jest taki seksowny i pociągający.

Zastanawia mnie też to, czy Elena powie o tych nowo odzyskanych wspomnieniach Stefanowi. I jeżeli tak, to jak to wpłynie na ich relacje. No i na relacje Stefan-Damon. Mam przeczucie, że może z tego wyniknąć naprawdę całkiem niezłe zamieszanie.

ocenił(a) serial na 6
Karolina1

To jest dla mnie zupełnie śmieszne, jak w ogóle można myśleć, że na tym oparto jej wybór. Najważniejsze jest kogo pierwszego pokochała i nigdy nie przestała kochać, taką Elenę lubię, pewną tego co robi i mówi, a nie jej udręczoną minę i 'nie wiem co czuję Matt/Damon'. Może jej tekst o problemie nie był specjalnie delikatny ale chociaż stanowczy ;)

Maaaamo, nic mnie tak nie nudzi jak to ich wieczne gapienie się na siebie i obowiązkowy wytrzeszcz Damona. Mogliby tego oszczędzić chociaż przez kilka odcinków.

To ostatnie jest interesujące, chciałabym żeby powiedziała, można z tego pociągnąć dłuższy wątek.

ocenił(a) serial na 5
Kejt__

Dokładnie, to jest wg mnie jeden z największych atutów Steleny, a przynajmniej był do 3. sezonu. Podobało mi się to, że chociaż w jednym serialu jest para, która wytrwała razem dłużej niż 5 odcinków i dziewczyna, która nie miota się od jednego faceta do drugiego. Stałość Steleny była naprawdę ich wielką zaletą i chyba tym mnie do siebie najbardziej przekonali, bo wcale nie było tak, że zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia;)
Moim zdaniem fajne jest to, że oni przez cały czas stanowili dla siebie wsparcie, że nie było między nimi wielkich dramatycznych awantur i spektakularnych rozstań. Ich historia była prowadzona całkiem naturalnie (o ile można naturalnie prowadzić historię o miłości nastolatki i wampira).

ocenił(a) serial na 6
Karolina1

Wyjęłaś mi to z ust, mam takie same odczucia. To był przede wszystkim atut Eleny, że była tyle czasu z jednym i jego kochała, a w 3 sezonie zaczęli z tego robić to co w każdym innym serialu..

użytkownik usunięty
Karolina1

Elena powiedziała, że spotkała Stefana w najlepszym momencie, kiedy potrzebowała kogoś i dlatego szybko się w nim zakochała. Równie dobrze mógłby to być inny chłopak, też by się w nim zabujała. Nieźle wytłumaczyli to Stelenowe zakochanie ;]

Serio nie wiecie o co w chodzi w odzyskanych wspomnieniach? Bynajmniej nie o "Kocham Cię". Nie zrozumiałyście sceny z 2x08, szkoda:)
Tu się mylisz, bo Damon tym razem będzie próbować ją zabić :) Śmieszne, Stefan pozwolił swojej ukochanej umrzeć, ale i tak Damonowi trzeba wytykać scenę z 3x14:P

Co do spoilerów powyżej, to mogą być one fałszywe. Sama Julie to potwierdziła.
"Kogo Elena ugryzie najpierw? Dzień gdy to nastanie będzie bardzo mroczny. Nie będzie to mieć miejsca szybko, gdyż Stefan pomoże Elenie." - JP napisała, że Stefan będzie PRÓBOWAĆ pomóc Elenie. A ponieważ on sam potrzebuje pomocy, to nie spodziewałabym się rezultatów.
"Stefan będzie mieć jasną wizję tego jak Elena może przejść przez transformację i przetrwać ją emocjonalnie. Damon natomiast: rób tak jak Ci się podoba." - Damon też będzie pomagać (według prawdziwych słów Julie).

użytkownik usunięty

Oczywiście, że to mógł być ktokolwiek inny, ale trafiła na Stefana, może przeznaczenie ;)?

'Tym razem będzie próbował ją zabić' - wow, szybko się obudził, gdyby zrobił to wcześniej to nie byłoby problemu ;)

użytkownik usunięty

Przeznaczenie? Trafiła na niego, bo Stefek po trzech miesiącach śledzenia (...) zainicjował spotkanie ;)

No tak, bo wszystko Damon musi w tym serialu robić, Stefan nie mógł jej przecież zabić ;)

użytkownik usunięty

To odnośnie tej jednej sytuacji, poza tym nie mam pojęcia po co po raz drugi do wypowiedzi o Damonie wtrącasz coś na temat Stefana. Nie umiesz go obronić bez tego? Jak dla mnie to Damon w tym serialu nie musi robić nic.

ocenił(a) serial na 5

Naprawdę? Będziemy się targować o to, kto powinien zabić kogo? Zarówno Stefan jak i Damon ścigali Pierwotnych i to niestety, w dość nieudolny sposób.

użytkownik usunięty
Karolina1

A to ja zaczęłam gadki "gdyby ją zabił"? Naprawdę? Dobrze wiemy, że Reb jako postać nie mogła zginąć w serialu, więc nie widzę sensu w pisaniu takich rzeczy. Poza tym sama nie znoszę tej sceny Damona i Reb, z drugiej strony to chyba lepsze, że się z kimś prześpi, niż upije i skręci komuś kark albo zabije na ulicy? Facet się zmienia, ale i tak jest źle. W takim razie powiedzcie mi co ma robić kiedy ktoś mu złamie serce, spalić się na słońcu dla świętego spokoju?
Właściwie wszystko w 3 sezonie było nieudolne, gdyby nie Bonnie to polegliby całkowicie.

ocenił(a) serial na 6

Sorry, ale ja nie rozumiem takiego podejścia, że kogoś kocha, coś mu nie poszło więc sypia z inną (pomijając pozostałe rzeczy które wtedy robił). Sam na siebie sprowadza w ten sposób złość Eleny i to świadomie bo nie ma 5 lat.

użytkownik usunięty
Kejt__

Jak napisałam, nie lubię tej sceny (była wymuszona i sztuczna) i nie lubię tego całego sypiania z kim popadnie. Wg Julie Plec, to "część jego podróży" (...). Nie sądzę żeby chciał sprowadzić złość Eleny. Nie zapraszał jej rano do domu. Powiedziała mu, że jego miłość to problem, to niby dlaczego miałaby być zła za seks z inną kobietą? Zrozum tu Elenę. Najpierw odrzuca faceta a potem jest o niego zazdrosna :D

ocenił(a) serial na 6

Nie mówię o następnym poranku, ale o przyszłości, skoro miał zamiar dalej 'zabiegać' o Elenę to powinien pomyśleć o długoterminowych konsekwencjach, że Elena się w końcu dowie. Ja nie miałabym nic przeciwko tej scenie i sypianiu Damona z kim ma ochotę gdyby zaraz później nie chciał ponownie Eleny.

użytkownik usunięty
Kejt__

O ile sobie przypominam, to od końcówki 3x14 do sceny w sypialni 3x19 nie miał takiego zamiaru. To Elena go pocałowała:) Potem tak samo, odsunął się i nie wpływał w żaden sposób na jej ostateczną decyzję (nie całował jej po 3x21...).

ocenił(a) serial na 6

To że zainicjował spotkanie przecież nie musiało wcale prowadzić do miłości, chciał ją poznać, a reszta potoczyła się sama bo Elena coś poczuła ;)

użytkownik usunięty
Kejt__

"I came back to this town to start a life with you."

Skoro tak twierdzisz, niech będzie;)

ocenił(a) serial na 6

I to spowodowało że Elena go pokochała? Nie rozumiesz chyba o czym mówię.

użytkownik usunięty
Kejt__

Obie się chyba nie rozumiemy.
Stefan ją śledził i planował z nią przyszłość. Elena za to potrzebowała kogoś w tym trudnym okresie i się w nim zakochała. Zakochała się w nim chociaż tak naprawdę nic o nim nie wiedziała. Sama powiedziała:
"He came into my life at a time when I needed someone and I fell for him instantly."
Nie oceniam dalej co się między nimi działo jeśli chodzi o uczucia. Wtedy się poznawali to i miłość stawała się głębsza. Wypowiadam się tylko o tym co było na początku.

ocenił(a) serial na 5

Czyli wg ciebie jedynie odpowiedni moment zadecydował o tym, że Elena zakochała się w Stefanie? Wg mnie nie mógłby to być każdy inny chłopak. Dlaczego np. nie potrafiła wtedy być z Mattem? Przecież był to ten sam moment, znała chłopaka, była z nim. Tylko może akurat on nie okazał się tym typem faceta, którego wtedy potrzebowała? Stefan pojawił się w odpowiednim momencie, to jasne. Ale nie można zignorować faktu, że Elena zakochała się w nim przede wszystkim dlatego, że był ODPOWIEDNIM FACETEM. Facetem, który ją zrozumiał i który pomógł jej otrząsnąć się z rozpaczy po stracie rodziców. To chyba znamienne, że o swoim bólu i tęsknocie Elena nie rozmawiała z Bonnie czy Mattem ale właśnie ze Stefanem.

Jeżeli nie zrozumiałam sceny z 2x08 to bardzo uprzejmie proszę, wytłumacz mi na czym polegał jej głęboki sens.

Stefan postąpił zgodnie z decyzją Eleny. Nie, nie było to dobre wyjście, ale nie byłoby nim także wyciągnięcie Eleny wbrew jej woli z samochodu i obciążenie jej śmiercią Matta. To była prawdopodobnie jedna z najbardziej tragicznych scen w tym serialu i wg mnie tragizm tej sytuacji polegał właśnie na tym, że nie dało się w tamtym momencie postąpić właściwie. Nie mam zamiaru tutaj się wykłócać, że Stefan postąpił w jedyny słuszny sposób. Ale też nie dam sobie wmówić, że postąpiłby w jedyny słuszny sposób ratując Elenę wbrew jej woli.

użytkownik usunięty
Karolina1

Nie, nie według mnie. Słuchałam Eleny:)
A co ma do rzeczy Matt? Umawiała się z nim przed wypadkiem, przed wypadkiem chciała z nim zerwać. To nie był ten sam moment.
Rozmawiała ze Stefanem, fakt. Damonowi przy pierwszym spotkaniu też się zwierzyła, chociaż też nic o nim nie wiedziała. Także to dla mnie żaden argument. Trochę smutne, że Elena mówiła Stefanowi o swoim bólu i tęsknocie, on wiedział o niej właściwie wszystko, a nie działało to w drugą stronę. On za to ją od początku okłamywał i nie chciał nic o sobie mówić. Fajnie:)

Sens był taki moja droga, że był to jeden z wielu nieegoistycznych czynów Damona. Tego jak zachował się w stosunku do brata. Mógł ją zauroczyć dla własnych celów, ale nie, powiedział jej, że w przeciwieństwie do Stefana na nią nie zasługuje. Damon zawsze dobrze wypowiada się o bracie przy Elenie, szkoda, że Stefan potrafi go tylko w jej oczach gnoić.
Wy Stelenowcy uważacie, że Damon jest egoistą. Ha, z pewnością Stefan nim nie jest. To nie on pocałował Elenę gdy poczuł obawę, że Elena mogła wybrać Damona. To on właściwie się przyznał, że szanuje głupie i ryzykowne dla życia decyzje Eleny ponieważ nie chce żeby go znienawidziła. Ale to Damon jest największym egoistą tego serialu, okej :P

Scena była wzruszająca, ale jednocześnie głupia. I tu już wina leży po stronie scenarzystów, że zrobili ze starego wampira sierotę, która nie potrafi wyciągnąć dwóch osób z samochodu, w dodatku tracąc cenny czas na dyskutowanie kogo uratować. Absurd. I nie widzę sensu dyskutowania czy Stefan postąpił słusznie. Sam Paul Wesley był zdziwiony, wręcz przerażony gdy przeczytał scenariusz i wykłócał się z Plec. Na konwencie ktoś spytał się go co by zrobił gdyby Torrey kazała mu ratować Iana ;] Gadać sobie możecie, nie uwierzę, że gdyby wasza ukochana osoba tonęła pod wodą, tu uratowalibyście w pierwszej kolejności jej koleżankę czy kolegę.
Dla mnie tragizmem tej sceny było to, że to"szanowanie decyzji i wolnej woli" zamieniło Elenę w kogoś, kim nie chciała zostać, nie odwrotnie:)

ocenił(a) serial na 5

No tak, bo Elena nigdy nie robi skrótów myślowych i zawsze wyczerpująco wypowiada się o swoich uczuciach. Jak wielokrotnie powtarzała, że nie czuje nic do Damona, mimo, że wodziła za nim wzrokiem to też jej słuchałaś i przekreślałaś Delenę?

Jeśli chodzi o Matta: trochę źle sformułowałam zdanie i źle je zrozumiałaś. Nie chodziło mi o to, że Elena była z Mattem w tym momencie, tylko, że była z nim wcześniej, więc skoro mieli jakąś historię za sobą i skoro dobrze się znali i skoro on (co było w oczywisty sposób pokazane w pierwszych odcinkach serialu) nadal coś do niej czuł to chyba zwierzenie się mu nie powinno być wielkim problemem w tamtym okresie. A jednak było. Reasumując: chyba jednak nie mogła się wtedy zakochać w każdym, przypadkowym chłopaku, bo to był odpowiedni moment.

Nieegoistyczny czyn Damona? Że wyznał dziewczynie brata miłość? Może później wymazał jej pamięć z tego powodu, o którym mówił (że na nią nie zasługuje) a może dlatego, że wiedział, że i tak nie ma szans. I niestety, biorąc pod uwagę fakt, że ostatecznie i tak później jej tę miłość wyznał to łatwiej mi uwierzyć, że chodziło raczej o to drugie. No, chyba, że nagle poczuł, że jednak na Elenę zasłużył.
Damon zawsze wypowiada się dobrze o Stefanie, tak? Więc przypomnijmy sobie scenę, bodajże z 3x1. Egoistyczny Stefan jest z Klausem, któremu się oddał (jakkolwiek dwuznacznie to brzmi;)), żeby ratować życia Damona a Damon mówi Elenie, która chce ratować Stefana, że Stefan przepadł i nie wraca i że powinna go sobie odpuścić. Jak słodko.

I teraz decyzje Eleny. Skupię się na 2x20 bo o finale trzeciego sezonu już pisałam i naprawdę nie potrafię tego ocenić. Stefan mówi, że chciałby spędzić wieczność z Eleną, że chciałby, żeby została wampirem, ale nie chce podejmować tej decyzji za nią. Wie, że ona będzie nieszczęśliwa będąc wampirzycą i nie chce jej na takie życie skazywać. Tymczasem co robi Damon? Zmusza ją do wypicia swojej krwi, bo chce, żeby za wszelką cenę przeżyła. Ty widzisz w tym jego brak egoizmu, ja wręcz przeciwnie. Nie wiem jak można po obejrzeniu rozmowy Steleny na tej górze w 2x20 wciąż nie widzieć, jak bardzo Elena nie chciała zostać wampirem. Ona ryczy, bo Damon ją na to skazał i rozpacza, bo została pozbawiona szansy na normalne życie a fani Deleny i tak twierdzą, że Damon postąpił słusznie, bo mimo, że ją unieszczęśliwił to jednak i tak jest super, bo przynajmniej zapewnił jej wieczność. Wieczność w cierpieniu. No idealnie. Więc gdzie jest jego altruizm w skazywaniu Eleny na ten los, którego ona tak bardzo chciała uniknąć? Ja tu widzę właśnie jego egoizm. Chciał ją zatrzymać przy sobie i nawet nie pomyślał, jaką przyszłość jej funduje.

No i finał: dzięki Bogu, że nie jesteś fanką Deleny, która obwinia Stefana o to, że nie wyciągnął i Matta i Eleny (bo przecież to wampir, więc mógłby!), bo niestety widziałam mnóstwo takich komentarzy i aż mi się nie chce tłumaczyć... To było głupie i to bardzo. Scenarzyści chcieli dramy za wszelką cenę i zafundowali ją przy okazji dodając do niej absurd roku. Ale to tylko i wyłącznie wina Plec i spółki, że zrobili z wampirów podwodne niedorajdy.

ocenił(a) serial na 5
Karolina1

Aaa i jeszcze zapomniałam o mojej ulubionej scenie poznania Deleny! Chyba trochę łatwiej zwierzać się z problemów z chłopakiem niż z uczuć po śmierci rodziców, prawda? I nie rozumiem też oskarżeń o to, że Stefan kłamał. To co miał zrobić? Zapukać do jej drzwi z uśmiechem na ustach i powiedzieć: 'Cześć, jestem Stefan, jestem wampirem, mam 170 lat, uratowałem ci życie'? O ile się nie mylę to Damon po tym jak zobaczył Elenę w domu Salvatore'ów też nie zwierzył jej się z tego kim jest. Więc co? Też kłamał? A może jednak z czystego altruizmu krył ukochanego brata?:)

użytkownik usunięty
Karolina1

Dlaczego kiedy ktoś pisze,że Stefan kłamał, jedyne co przychodzi wam na myśl to to, że nie powiedział Elenie iż jest wampirem? To nie jedyne kłamstwo Saint Stefana. Ale skoro już przy tym jesteśmy.. zamiary Damona wobec Eleny były zupełnie inne niż Stefana, wiadomo. Nie będę w tej kwestii bronić starszego Salvatora. Ale jeśli chodzi o Stefana, jak on sobie wyobrażał związek z dziewczyną będąc wampirem? Jak wyobrażał sobie jej reakcję kiedy dowie się kim jest? Kiedy w ogóle zamierzał jej o tym powiedzieć?
Co dalej.. poszli razem do łóżka, już po całym dramacie. Stefan trzymał na biurku zdjęcie swojej ex, w dodatku identycznej z wyglądu jak jego ówczesna dziewczyna. Czy takie coś jest w porządku? Twierdził, że nienawidzi Katherine, że Elena to jej całkowite przeciwieństwo, mimo tego wpatrywał się w jej zdjęcie nawet kiedy zaczynał się wiązać z Eleną. Po seksie dziewczyna znalazła zdjęcie Katherine na biurku.. .sorry, to jest odrażające.

Co jeszcze? Ano kłamstwa o swojej przeszłości. Przez cały pierwszy sezon i część drugiego, Stefan ukazywał Damona w jak najgorszym świetle. Oczywiście, Damon robił wiele złego i Elena to widziała, niemniej jednak oczernianie brata o rzeczy, które samemu ma się na sumieniu? Nie w porządku. Elena dowiedziała się o krwawej przeszłości swojego faceta przez przypadek. Gdyby nie znalazła pamiętników w domku nad jeziorem, to pewnie dalej by o tym nie wiedziała, aż do 3x01.

Na post wyżej odpowiem później.

ocenił(a) serial na 5

No ale co jest takiego strasznego w tym, że patrzył na zdjęcie Katherine? Poznał dziewczynę identyczną jak ona, w dodatku się z nią związał, chyba każdy w takiej sytuacji wyciągnąłby starą fotografię, choćby z powodu szoku, niedowierzania, zainteresowania. Nie przypominam sobie, żeby wkładał to zdjęcie pod poduszkę czy przyciskał do serca, więc o co chodzi? To, że Elena je znalazła było słabe i nieprzyjemne dla niej, ale przecież nie było tak, że on jej to zdjęcie wcisnął celowo, żeby wyprowadzić ją z równowagi. A skoro już i tak zeszłyśmy do porównywania Damona do Stefana i Deleny do Steleny to będąc przy temacie Kat... to Damon w pierwszym sezonie był gotów bezmyślnie uwolnić masę krwiożerczych bestii z grobowca, narażając tym samym życie Eleny i pozostałych mieszkańców Mystic Falls tylko po to, żeby odzyskać kobietę, która i tak miała go głęboko w poważaniu. Ale to oczywiście fotka Stefana jest ogromnym przewinieniem.

Jeżeli chodzi o związek wampira ze 'śmiertelniczką' -- jasne, to było nieodpowiedzialne i bardzo ryzykowne, ale jakkolwiek patetycznie to zabrzmi, serce nie sługa. Zakochali się, stało się. Kiedy zamierzał jej powiedzieć o tym kim jest? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. Wg mnie wyszło to dość szybko, ale kiedy on powiedziałby to sam z własnej inicjatywy nie mam pojęcia więc ciężko mi spekulować, czy zachował się źle bo nie planował jej tego mówić, czy dobrze, bo chciał to zrobić wkrótce.

I na koniec, kiedy to Stefan ukazywał Damona w jak najgorszym świetle przed Eleną? Pytam serio, bo zwyczajnie nie pamiętam takiej sytuacji. A już na pewno nie pamiętam, żeby kiedykolwiek oskarżył Damona o coś, co sam zrobił. Ale mogę się mylić, więc jeśli tak było to przytocz proszę przykłady.
No i krwawa przeszłość Stefana: możne zabrzmi to dziwnie, ale jakie to miało wtedy znaczenie? Stefan się kontrolował, nie pił ludzkiej krwi od lat, jaki sens miało straszenie Eleny opowieściami sprzed 90 lat? Mogę się tylko domyślać, że prędzej czy później ten temat by 'wypłynął' ale nie widzę większego problemu w tym, że Stefan nie opowiadał Elenie o mrocznym okresie ze swojej przeszłości, skoro nie miało to większego wpływu na teraźniejszość i ich związek.

użytkownik usunięty
Karolina1

Dobra, ja podziękuję za tą rozmowę. Nie dlatego, że nie mam argumentów, bo mogłabym się jeszcze długo rozpisywać, ale jaki jest w tym sens? Jesteś ślepo zapatrzona w Stefana i nie widzisz w nim ŻADNYCH wad. Nie przeszkadza ci to, że facet śledził dziewczynę przez TRZY MIESIĄCE, planował z nią przyszłość ale wciąż myślał o byłej.Mógł się ogarnąć z szoku, schować zdjęcie w książkę czy gdziekolwiek indziej (z reguły jak ludzie kogoś nienawidzą, jak zostali przez kogoś zranieni to pozbywają się wszystkich wspomnień, przynajmniej wiem to z własnej autopsji, no ale cóż, różnie to bywa...) żeby jego NOWA dziewczyna nie natknęła się na nie przypadkowo PO SEKSIE. Zawsze wypowiadał się najlepiej o bracie, no jasne. Skoro tak uważasz. Jak będę robić powtórkę to wypiszę wszystkie cytaty i ci wyślę.
Także, miło było, ale na tym skończę. Temat Stelenowy, więc i tak nie powinno mnie tu być ;]

ocenił(a) serial na 5

Czy ty masz jakiś problem, czy o co chodzi teraz? Staram się dyskutować jak człowiek, podaję swoje argumenty, bardzo kulturalnie proszę cię o poparcie swoich przykładami, bo naprawdę NIE PAMIĘTAM sytuacji o której mówisz a ty nagle przerywasz rozmowę i nazywasz mnie 'ślepo zapatrzoną w Stefana'. No ileż razy to widziałam... Brakuje argumentów to trzeba wyciągnąć jeden niezastąpiony: zaślepienie. Brawo.

NIGDZIE nie napisałam, że Stefan wypowiadał się najlepiej o bracie. Napisałam natomiast, że jego zachowanie było nieodpowiedzialne i ryzykowne, ale oczywiście nie widzę w nim ŻADNYCH wad. Jeżeli tak cię boli rzeczowa dyskusja to może racja, że powinnyśmy ją w tym momencie zakończyć bo naprawdę twój komentarz zwalił mnie z nóg.

I na koniec, w temacie zaślepienia. Ja shippuję Elenę z facetem, który nie zwierzył jej się z tego, co robił przed 90 laty, ośmielił się nie spalić w rytualnym ogniu zdjęcia byłej i głupio, narażając ją na ryzyko, się w niej zakochał. Ty shippujesz Elenę z facetem, który zabił jej brata, opiekuna, zaliczył pół Mystic Falls od 1. sezonu (w tym znaczną część od momentu, kiedy podobno się w niej zakochał), wliczając w to także jej matkę, narażał jej życie, traktował ją jak bezwolną marionetkę pozbawiając ją możliwości podjęcia własnej decyzji, dręczył i żywił się jej przyjaciółką. Tak, jestem cholernie zaślepiona.

ocenił(a) serial na 5
Karolina1

A pardon, zapomniałabym o ogromnej wadzie Stefana: śledził Elenę aż TRZY MIESIĄCE. 3 miesiące po tym, jak uratował jej życie, dodajmy. 3 miesiące, podczas których walczył ze sobą, żeby się do niej nie zbliżać.

ocenił(a) serial na 4
Karolina1

Temat o Stelenie na tym forum juz byl :)

ocenił(a) serial na 5
xena_4

Podejrzewam nawet, że nie jeden skoro to główna para serialu.

ocenił(a) serial na 6
xena_4

Tematów o Delenie jest sto, a jakoś nikt nie zwraca uwagi ;)

ocenił(a) serial na 4
Kejt__

Tez prawda (na to tez zawsze zwracam uwage. Po prostu jestem wrogiem smiecenia na forum) :D

xena_4

Oj, niech mają xD
Tematów ze Steleną i w ogóle ze Stefanem jest mało więc... :)

ocenił(a) serial na 6
immortal13

'Oj niech mają'? To tutaj udziela się jakiegoś pozwolenia? Myślałam, że to wolne forum i o ile przestrzega się regulaminu można zakładać tematy.

Kejt__

Nie miało to tak zabrzmieć. Po prostu chciałam właśnie powiedzieć, że każdy ma do tego prawo.
Nie miałam zamiaru nikogo tym urażać.

ocenił(a) serial na 6
immortal13

Ok, nie ma sprawy ;)

użytkownik usunięty
Karolina1

Co sądzicie o uratowaniu Matta przez Stefana? Ja byłam bardzo wzruszona.

ocenił(a) serial na 5

Ja byłam wzruszona wyborem Eleny, ale ona zawsze miała skłonność do poświęcania się dla innych;) Natomiast jeśli chodzi o samego Stefana to, jak pisałam wyżej, wg mnie został postawiony w najgorszej z możliwych sytuacji i naprawdę współczułam mu, że musiał podjąć decyzję w takiej sprawie.

ocenił(a) serial na 6
Karolina1

Karolina zgadzam się, było mi tak okropnie szkoda Stefana, ale wydaje mi się, że podjął lepszą decyzję, jeśli może być taka w tej sytuacji. A co do Eleny to chyba właśnie była taka kulminacja tego jaka była przez całe swoje życie, dobrze ukazane ;)

ocenił(a) serial na 5
Kejt__

Wg mnie w ogóle scenarzyści uwydatnili w tej scenie stosunek Stefana do Eleny. To, że szanuje jej decyzje, że nie narzuca jej swojego punktu widzenia. Tak samo było w 2x20. I byłoby naprawdę świetnie, gdyby nie zrobili tego w tak tragiczny sposób i w takich okolicznościach.

Karolina1

Myślę, że w 3 sezonie znów będzie się rozwijał ich związek i będzie dużo Stelenowych scen. Choć pewnie nie będzie tak ładnie i prosto, bo to już nie ta sama Elena co z pierwszego sezonu. Wiele się zmieniło między nią, Damonem a Stefanem. Elena otwarcie przyznała że czuje coś do Damona.
Słyszałam, że mają rozwinąć wątek Caroline i Stefan, coś że niby to ma być jego nowa miłość. Ale jakoś w to nie wierzę. Bo po pierwsze liczę na Klaroline, a po drugie, już szybciej Elena zrezygnuje ze Stefana, niż on z niej.
I mam nadzieję, że nie jestem tu niemile widziana ze względu że jestem fanką Deleny ;))