mógłby mnie ktoś oświecić, nie wiem, może coś przeoczyłam ale nie rozumiem jednego. przecież michael na początku 9 odcinka powiedział wyraźnie, że wampir nie może zabić pierworodnego kołkiem bo umrze, było zatem wiadome, że jeśli damon rzuci się przebić serce klausa to zginie razem z nim. skąd więc to zdziwienie u katherine i stefana, że tak się stanie, po jej rozmowie z klausem na balu?? przecież było to wiadome. wszyscy o tym wiedzieli od michaela, czegoś więc tutaj nie rozumiem.. ale zapewne to kwestia tego że ja coś przeoczyłam a nie błędu scenariusza także byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi to sprostował :d
mowa o sztyletach, wampir zabijając sztyletem innego wampira ginie razem z nim a kołek to kołek inna bajka. poza tym klaus to hybryda więc sztylety na niego nie działają. i chodziło że Damon umrze z rąk hybryd Klausa, bo były zaprogramowane na to by zaatakować kiedy mu się coś stanie, a z uwagi na jego charakter, pewnie spodziewał się właśnie ataku z jego strony, i kazał hybrydom atakować właśnie jego.
Stefan był zdziwiony bo wg pierwotnego planu to Elena miała przebić Klausa. Damon nie powiedział że zamierza to zrobić sam. Mam nadzieje, że teraz wszystko jasne ^^
z hybrydami to racjaa przeoczyłam je w moim procesie myślowym :d czyli nie chodziło o to, że damon zginie bo przebije serce klausa tylko dlatego, że wtedy te hybrydy się do pozbędą tak?
a to, że wg pierwotnego planu elena miała zabić klausa musiałam przeoczyć bo nie przypominam sobie nic takiego ...
hm ale one w sumie nie stanowiły takiego znów problemu wydaje mi się, już nieraz przecież stefan i damon walczyli z takimi grupami wrogów i wychodzili cało, a to stawką było pozbycie się najgroźniejszego wampira na świecie..no ale nie narzekam bo odcinek mi się podobał:) dzięki za objaśnienie !