To nie oglądaj i problem z głowy:/. Zamiast tego popracuj nad ortografią:)

Na szczęście, Twoja prawda nie jest moją prawdą;)

Spokojnie. Dziewczyna wyraziła swoje zdanie i ma do tego prawo. I trzeba przyznać, że ma częściowo rację. Ale tylko częściowo. Numer z duchami był żałosny (nie tylko tutaj ja tak twierdzę), główni bohaterowie sprawiają wrażenie, jakby ich dalsze historie były pisane już tylko na siłę. Jak na razie, jedynym plusem jest tylko wątek z Pierwotnymi (pomijając zawartych w ich historii wielu nieścisłości).

Pewnie, że ma prawo;)
Ja tylko podkreślam, że nie podzielam tego zdania.
Poza tym, napisała to w ten sposób, jakby jej zdanie było prawdą objawioną, ot;)

PS. Faktycznie, wątek z duchami był zapowiadany jako wielkie halo, a wiele z tego nie wycisnęli, no bywa;)

no ja rowniez mam mieszane uczucia co do 3 sezonu , troche naciagane zwlaszcza wiadomo watek z duchami ale niestety nie tylko ,chociazby motyw Katriny , cale 500 lat uciekala od Klausa i nagle postanawia niz z gruchy ni z pietruchy obudzic Michaela sama ryzykujac ( w koncu to niby łowca wampirow) dalej rowniez nie rozumiem po co Katrin ze Stefanem ukradli te trumny , o ile jeszcze Stefan to moze chce sie zemscic ale Katrine? czyz nie powinna sie gdzies chowac zamiast draznic Klausa

nie podoba mi sie rowniez ilosc bohaterow , troche za duzo sie niestety porobilo , zdarzaly sie odcinki gdzie naprawde niewiele bylo Damona czy Stefana bo czas zajmowali im inni, troche za duzo osob juz wie o tych wampirach ( tak naprawde nalezaloby sie spytac kto nie wie , bo wiekszosc postaci , ktora odgrywa jakas tam role wie ze bracia sa wampirami) i czasem nawet nie czuc ze oni sa wampirami

ale napewno nie nazwalbym tego sezonu ( zwlaszcza ze do konca daleko) beznadziejnym ,ostatni odcinek byl bardzo dobry i wciaz sie ciekawie oglada aczkolwiek wolalem poprzednie sezony

"zdarzaly sie odcinki gdzie naprawde niewiele bylo Damona czy Stefana"

Ale Stefana było mało?
Chyba żartujesz;)

Co do Damona, to się zgodzę, że było go trochę mniej - zawsze był "na wierzchu";) więc teraz mogło się tak wydawac...
Poza tym, slogan "Rok Pierwotnych" do czegoś zobowiązywał, prawda?
Mnie osobiście mniejsza ilość Damona jakoś nie przeszkadza, ( ok, ok - wiem w jakiej jestem mniejszości pod tym względem;) odkąd stał się taką słodką kluską...;)
Mam innych faworytów;)
K, to wiadomo - Eliaszu, wracaj łobuzie - Rebusia jest spoko - i Już ostrzę sobie zęby na kolejnego Pierwotnego braciszkaXD

Hmm... Nie wiem, na ile uważnie oglądałeś ostatnie odcinki, ale w pod koniec, rozeszły się drogi Stefana i Kate, więc ona nie brała udziału w zemście Stefana. A poza tym, pomysł z budzeniem Mikaela nie należał do niej. Została o to poproszona...delikatnie mówiąc.

Well, jest w tym sezonie kilka pomyłek i nieścisłości, ale akurat wątek pierwotnych uważam za udany. Szkoda tylko, że Damon żyje aktualnie 'pod pantoflem', wątek z duchami też raczej nietrafiony.

Ale Rebeca, Katerina: te panie ubarwiaja sezon:3.

no kazdego relatywnie bylo malo w niektorych odcinkach (porownujac do np 1 serii) poniewaz za duzo bohaterow drugoplanowych i poswiecano im czasem bylo za duzo czasu , oczywiscie nie kazdy odcinek ale zdarzalo sie tak niestety

co do wlasnie koncowki pamietam rozmowe Stefana i Katriny moze zacytuje

K: ale jesli nie przymiesz do siebie uczuc , nie bedziesz mogl zrobic kolejnej rzeczy
S: jakiej
K: wsciec sie

po tym pokazano rozmowe Stefana z Klausem i dowiedzielismy sie o zabraniu tych trumien , moze zle to odebralem ale wlasnie wydawalo mi sie , ze to byl jej plan aby Stefan sie wsciekl i zemscil na Klausie

tak samo do budzenia Mikaela , to chyba pod koniec 4go odcinka nagle Katrine pojawia sie u Damona aby wlasnie poszukac Mikaela wiec jakos wydaje mi sie to naciagane

PS akurat co do postaci drugoplanowych nie przeszkadzaja mi pierwotni ale bardziej chodzi mi o mieszkancow Mystic Falls , za duzo z nich wie wszystko o wampirach i czasem pojawiaja sie za czesto moim zdaniem natomiast Rebeca mnie niczym nie zachwyca , nic do niej rowniez specjalnie nie mam ale za bardzo staraja sie z niej zrobic taka niewinna mala dziewczynke , ktora tylko kochała mamusie i brata

Katerina zasugerowała Stefanowi zemstę, przynajmniej w moim odczuciu. To czy mu w niej pomoże nie zostało do końca wyjaśnione, ale myślę, że przyłączy się do niego, lub ucieknie z obawy przed Klausem.
A Rebecę odebrałam nieco inaczej.

watek z duchami jest calkowicie zbedny. Pierwotni sa naciagani - zbieg okolicznosci ze elena i jej przyjaciele sa powiazani w ta pierwotna zagadke. Rozwiazanie jej bedzie jeszcze bardziej nieprawdopodobne i dziurawe. I tak w ostatnim odcinku elena wybaczy stefanowi i do niego wroci- ona mu wszystko wybacza . On jako nie do konca zly robi akcje z porwaniem trumien dla niej= zeby odciagnac uwagie klausa od eleny - tak mysle. Bonni i jej moce wedlug mnie sa lekarstwem na cala akcje z klausem - w koncu czarownica nalozyla na niego klatwe wiec podejrzewam ze za pomoca czarow mozna sie go pozbyc. Daomon- boze facet to dopiero ma przechlapane- jego fanki nie powinny tego czytac- pantoflarz i postac tragiczno meczenska. W koncu i tak zostanie sam i na co przyjdzie udawanie milusiego jest przytym bardzo nie naturalny . Ellena nazywania i porownywanie jej do buffy to nieporozumienie stulecia - ona walczy ? wlasciwie o co ? o dusze stefana ? po co jej to nie interesuje i tak mu wybaczy.

A teraz po polsku, proszę? xD

A co jest naciąganego w hybrydach czy duchach? No może masz rację, wątek z duchami jest trochę nudnawy,ale do zniesienia. Wiele osób mówi jedno robi drugie, co nie oznacza że mają zaburzenia osobowości, taką mają naturę i tyle. Podsumowując jeśli serial Ci się nie podoba, to nie męcz się i go nie oglądaj, proste.