Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 123 tys. ocen
7,7 10 1 122884
6,0 5 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

ogladaliscie juz najnowszy odcinek ?? Jak wasz wrazenia :P

ocenił(a) serial na 9
anusia140

W końcu jestem zachwycony :D Po pierwszych trzech odcinkach byłem trochę rozczarowany, ale czwarty i piąty już mi się bardziej podobały, a ten, jedno słowo- rewelacja. No i muszę przyznać, że aż się wzruszyłem sceną rozstania Eleny i Stefana. Przede wszystkim Paul zagrał świetnie, wyglądał na totalnie rozbitego, a ta drgająca dolna warga. Miałem długi czas wątpliwości co do jego umiejętności aktorskich, a tu taki pokaz, pięknie.

Trent86

Odcinek na początku trochę nudził, ciekawie zaczęło się robić mniej więcej wtedy, gdy Stefan wpadł do studni. Potem już nie można się było oderwać...

Uwielbiam ten serial za to, że nigdy do końca nie wiadomo, kto jest dobry, a kto zły, kto jest po czyjej stronie i jakie ma zamiary. Jak mało który potrafi niesamowicie zaskakiwać... Po co Kat kamień? Może wampirzyca wcale nie ma takich złych zamiarów? Może chce zrobić coś dobrego dla braci? O co chodzi z bratem Eleny? Dlaczego tak nagle zaangażował się w to całe śledztwo? Może wcale nie jest po tej "właściwiej" stronie? A Caroline? Czyżby jej współpraca z Kat od tak sobie się skończyła? I czy rzeczywiście rozstanie Stefana i Eleny można traktować jako prawdziwe rozstanie? Może to kolejny blef, tylko tym razem dużo lepiej przygotowany? Każdy kolejny odcinek rodzi coraz więcej pytań. Nie mogę się doczekać następnego ;p

Co do śmierci Masona - jego postać była trochę nudna, więc w ogóle mi go nie szkoda. Podobnie nie będzie mi szkoda Matta, jeśli Taylor go zabije. Też przynudza i nic ciekawego nie wnosi do fabuły.

anusia140

Osobiście uważam, że póki co jest to najlepszy odcinek sezonu. Jestem ciekawa, czy to rzeczywiście już koniec Eleny i Stefana? Katherine jest wredna, ale lubię ją.Ciekawe, co ta bitch wykombinuje w kolejnym odcinku.

sikorka94

Wzrok Damona kiedy Elena opuszczała ich dom -KATHERINE MIEJ SIĘ NA BACZNOŚCI bo będziesz wyglądać jak jesień średniowiecza kiedy Damcio Cię dorwie swoje łapki. On chyba musi kochać Elenę.
Co za odcinek. Jak dla mnie bomba.

Ewcia78

Osobiście uważam, że podczas tortur Masona, ten wzrok i miny Damona, rewelacja - za to go lubię.
Moment rozstania S. i E. w sumie mną nie wstrząsnął, może dlatego, iż jestem nieskora do takich zachwytów.
Studnia i werbena => na plus
Ogólnie odcinek świetny.

ocenił(a) serial na 10
bkm_fw

scena pożegnania Eleny i Stafana mi sie nawet podobała. A Deamonowi tak śmiesznie oczy wychodziły z orbit jak torturował Masona. No i jeszcze przebiegła Kathrine na plus.

I coś mi się wydaje ze Caroline zorientuje się że z Mattem cos jest nie tak i zbuntuje sie Kathrine.

tomorrow_can_wait

huuhuu! >>sową jestem xd<< ja jeszcze nie oglądałam, jestem u koleżanki, wracam i już będę miała zbufffferowane:D
BTW Damon musiał byc uroczo inny od siebie sprzed kilku odcinków, kiedy mu 'oczy wychodziły z orbit' ;)

perpedes

Dodam jeszcze, że piosnka " Wires" leci u mnie non stop odkąd obejrzałam 6 odcinek. Jak oni potrafią w tym serialu wyczarować jakiś hiciorek do adekwatnej sceny, miodzio.

ocenił(a) serial na 8
anusia140

a rozpoznaje może ktoś z Was ten telefon , z którego Damon wysyłał sms'a ?

Sarah_7

Wydaje mi się, że to jakiś Samsung. Wiem, że w tych telefonach można prowadzić takie rozmowy niby czaty, sama posiadam Samsunga z taką funkcją.

ocenił(a) serial na 8
ewelka1988_88

no wiem , że to Samsung , a zastanawia mnie dokładnie jakie to model

ocenił(a) serial na 10
anusia140

uch, mnie najbardziej poruszyło, jak Elena wychodziła od S. i Damon przepraszał. Kurde, co tam Stefan, Damon cierpi!

ocenił(a) serial na 9
anytsuJ

odcinek genialny, rozmowa Damona z Katherine i wgl sam Damon w tym odcinku... oh, wróciły chociaż na chwile stare dobre czasy, kiedy Damon cały czas nie myślał o Elenie... eh..
dużo się działo, jednak końcówka mnie trochę wzruszyła... zaskakująco dobra gra aktorska..

ocenił(a) serial na 10
Elisa123

Właśnie obejrzałam 6 odcinek i płaczę jak dziecko! ;D
Wiedziałam że oni prędzej czy później zerwą ze sobą ;(
Mimo że to tylko film i tak ryczę ;(
Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Czekam na następny odcinek!!!

VAMPIRE DIARIES FOREVER!! <3

ocenił(a) serial na 5
anusia140

Matko z córką, ależ wy wrażliwi jesteście... Ja tam się pośmiałam, jak dwójka ciepłych kluch nareszcie ze sobą zerwała. Damon znowu pokazał pazury, szkoda tylko, że pod koniec scenarzyści kazali mu się użalać nad Eleną. Dałby już sobie z nią spokój, tyle ładniejszych, mądrzejszych albo ciekawszych babek kręci się po tym serialu. Szkoda Masona - dlaczego filmowcy zawsze tak znęcają się nad wilkołakami? To już zakrawa na rasizm. Caroline na szczęście nie dała się przekonać mamusi, żeby jej nie compellować - blondyneczka zaczyna nabierać rozumu, co działa na jej korzyść. Zobaczymy, może ten serial jeszcze da się uratować, bo na razie to powoli stawał się wampirycznym Beverly Hills 90210. A Katherine zaczyna mi się podobać. Bezwzględna. Lubię takie kobiety. W ich towarzystwie żałuję, że nie jestem lesbijką:P

ocenił(a) serial na 8
anusia140

Jeśli ktoś myślał, że przynajmniej na razie, uda się oszukać Catherinę, to chyba rzeczywiście jej nie znał.
Tylko Damon ostrzegał, ale któż by go słuchał.
Z drugiej strony ta rozłąka kochanków była szyta grubymi nićmi - nie trzeba być wampirem, żeby to rozgryźć.

Jenna - a tak się kręciła w samym środku tej intrygi, że aż miło było dowiedzieć się prawdy. Niby podobna sytuacja jak z Jeremym, ale w gruncie rzeczy zupełnie inna - on był na prochach; ona jak najbardziej trzeźwa. Choć fakt, zauroczona.

Dwa wielkie brawa.
1. Intryga, a więc plan B Catheriny
2. Plan B, C, D Catheriny.
...3. "Nareszcie jest Bonnie" - po co ją odsuwają? Gra główną rolę.

Szkoda, ze jednak Caroline musiała to zrobić - czas pokaże na jak długo jej się to uda.
I druga szkoda, to fakt, że zginął wilczek - jednak scena z Mattem - rewelka, zwłaszcza ostatnie zdanie.
Mam mieszane uczucia odnośnie rozejścia się Stefana i Eleny, ponieważ ...ich naiwność mnie poraża.
No dobra, Elen to nastolatka, ale Stefan? Ma tyle lat i działa tak jakby nic nie kumał.
Już pisałem, ze Damon jest o niebo lepszy.

9/10.


Ps. Zastanawia mnie - odcinek poprzedni, czy jeśli się trzyma kamień księżycowy i się zginie, to się nadal żyje? Bo co prawda laska w chwili upadku ze schodów kamienia nie miała, ale tuż przed trzymała go dość mocno. Sam upadek do "nic się nie stało" nie należał.



anusia140

Ten serial od początku 2 sezonu strasznie mnie nudzi i chyba wkrótce przestanę go oglądać. Każdy odcinek wg tego samego schematu.
I coś, co drażni mnie najbardziej. Czy w tym całym Mystic Falls codziennie muszą mieć do cholery jakieś święto? I to nie byle jakie, ale dotyczące założenia miasta. Dziwi mnie, że ci założyciele jeszcze nie zostali obwołani świętymi i nie są czczeni w Mystic.
Odcinek "Plan B" (SPOILER)
Minusy:
- zabicie Masona - naprawdę, nie muszą w każdym odcinku kogoś zabijać
- potencjalna śmierć Matta - wg mnie nie ma szans na przeżycie
- wątek ze studnią - mogło być fajnie, ale niestety spieprzyli to
- Elena - w niczym nie przypomina Eleny z pierwszego sezonu; jest strasznie zaniedbana i w ogóle nie wyróżnia się z tłumu
- święto w MF - które nawet nie pamiętam jak się nazywało i było absolutnie zbędne i do niczego nie potrzebne
Plusy:
- fajny początek
- Stefan - albo więcej było go w tym odcinku, albo po prostu przestał być nudny
- rozmowa Caroline z jej matką - jedna z niewielu scen w tym odcinku, którą przyjemnie mi się oglądało
- rozstanie Eleny i Stefana - tu chyba wszystko jasne ;)
- Nina jako Katherine - mogę śmiało powiedzieć, że w tej roli sprawdza się dużo lepiej
- Bonnie - już myślałam, że świat o niej zapomniał
- Jeremy - odnoszę wrażenie, że z odcinka na odcinek wygląda lepiej :)

Podsumowując - nic specjalnego. Naprawdę lubię ten serial, ale ten drugi sezon jest jakiś zepsuty.

bittersweet_

A ja wręcz przeciwnie - uważam, że drugi sezon jest odrobinę lepszy od pierwszego, jest więcej akcji, choć przyznam, że irytuje mnie fakt, iż w każdym odcinku ktoś umiera...
Scena między Caroline i Liz całkiem dobra, choć żałuję, że ta pierwsza zauroczyła swoją matkę po tak szczerej rozmowie, to... może tylko mi się wydawało, ale było coś sztucznego w twarzy Liz, jakby starała się przekonać córkę, by nie wymazywała jej pamięci, bo chciała do czegoś wykorzystać wiedzę o nich.
Elenę, która dotąd denerwowała mnie swoim sposobem bycia, zachowaniem, charakterem, nagle zaczęłam bardziej lubić. Podobnie ze Stefanem - jest bez wątpienia coraz lepszy, a miano "ciepłej kluchy" zdecydowanie już do niego nie pasuje, naprawdę zaczęłam wierzyć w Paula, mam nadzieję, że jeszcze pokaże, na co go stać.
Sama nie wiem, co mam do końca myśleć o śmierci Masona. Z jednej strony źle według mnie robią, usuwając wilkołaki, a przynajmniej jednego takiego pewnego, z drugiej strony wcale nie było mi go szkoda, gdy Damon wyrwał mu serce. Po prostu nic nie odczułam, jakby była to zwyczajna scena, podczas której normalnie by rozmawiali. Zauważyłam jednak, że Damon zrobił na końcu odrobinę zbolałą minę, tak przelotnie, bo nie zabija już tak po prostu, z zimną krwią, zmienił się od czasów pierwszych odcinków serialu.
Fakt faktem, Damon spieprzył wszystko telefonem do Katherine, choć bez tego byłoby nudniej, Kat nie wiedziałaby przez jakiś czas o niczym, więc zapobiegłoby to wielu późniejszym wydarzeniom. "K: Zakładam, że jest tam Mason. D: Jest obok mnie. Jego serce jest wszędzie w pokoju." - muszę przyznać, że ta scena mnie rozbawiła, ale oczywiście jeśli myśleliśmy, że będzie tak łatwo, to bardzo się pomyliliśmy. Katherine miała w zanadrzu wiele planów, jak to powiedziała: "Naprawdę myślisz, że nie mam planu B? A jeśli ten nie wypali, to planu C? A potem planu D, a potem... Wiesz, jak idzie alfabet".
Jenna w szpitalu - nie przepadam za nią zbytnio, aczkolwiek myślę, że w serialu przydadzą się normalni ludzie, ot tak, żeby zachować równowagę pomiędzy tymi wampirami, czarownicami, wilkołakami... Jestem niemalże pewna, że przeżyje, chociażby po tym, jak Elena powiedziała Jeremy'emu, że lekarze mówią, że wszystko będzie w porządku, bo rana nie była aż tak poważna.
Cieszę się, że Bonnie pojawiła się w tym odcinku. W ogóle według mnie powinna występować częściej, bo lubię wątek z czarownicami i ją, taką cichą osóbkę o dobrym sercu, potrafiącą jednak zrobić wiele szokujących rzeczy i mam tutaj na myśli te wszystkie wywoływania u wampirów (wilkołaków) "pęknięć naczynek" za pomocą umysłu, jak to nazwała.
Zastanawiają mnie jeszcze dwie rzeczy, a mianowicie dlaczego Katherine tak bardzo pragnie zdobyć kamień księżycowy? Bo nie wierzę, że robiła to tylko i wyłącznie dla swojego "ukochanego" Masona. Nie ma takiej opcji. Mam też nadzieję, że wkrótce wyjaśni się, dlaczego Elena i Katherine wyglądają dokładnie tak samo. Z pewnością będzie to coś bardzo interesującego i zarazem szokującego.
Ostatnia scena, rozstanie Stefana i Eleny - aż sama się wzruszyłam. Kolejny dowód na to, że Paul bardzo wczuł się w rolę i nie udawał żadnego twardziela, pokazał, jak bardzo zależy mu na Elenie, jak ciężko mu z tym, że muszą się rozstać. Tak na marginesie, zauważyliście, że w początkowej scenie epizodu Katherine powiedziała, że zatrzymała się u pani Flowers? W książce to właśnie Stefano wynajął u niej mieszkanie. ^^
Cóż jeszcze rzec chciałam? Jak już ktoś wcześniej wspomniał, też zauważyłam łzy w oczach Damona, tym razem w końcowej scenie, gdy zaczął przepraszać Elenę za to, że był tak bezmyślny i zadzwonił do Katherine. Widać, że zależy mu na Elenie, jak i zarówno na Stefano. Żałuję tylko, że Elena tak szybko się poddała: "To nie ma znaczenia. Ona wygrała. Katherine wygrała", choć ma trochę racji, gdyby dalej to ciągnęła, kolejną ofiarą przebigłej Kat mógłby być jej brat, Jeremy.
Coś czuję, że zauroczony Matt może źle skończyć. Nie sądzę, by został zabity przez Tylera, zważając też na to, że w opisie, bodajże dziesiątego odcinka było napisane, że Tyler zainteresuje się Caroline i powstanie taki trójkącik pomiędzy Tylerem, Caroline i Mattem.
Zgadzam się z Ewcią78, w serialu bardzo często pojawiają się cudowne piosenki, teraz nałogowo słucham "Wires" od Athlete. Piękna.

ocenił(a) serial na 8
Neff

Ja chyba jestem jedyna z nielicznych osob ktora cieszy sie z zerwania E z S :)
odcinek taki sobie, brakuje mi scen Damona z Elena.

Mother_Earth

Kiedyś bym się cieszyła, że Stefano zerwał z Eleną, ale przyzwyczaiłam się do ich związku, bo wiem, że są małe szanse na takie całkowite połączenie Deleny. Co by wtedy zrobili ze Stefkiem? Przecież Damon nie zrobiłby czegoś takiego bratu. Pomimo tego również uwielbiam sceny pomiędzy Damonem i Eleną i mam nadzieję, że będzie ich trochę więcej. <3

anusia140

według mnie odcinek po prostu genialny! zatkało mnie, jak jenna wbiła sobie nóż w brzuch i jak matt obiecał, że będzie chodził za tylerem, aż ten go zabije. na prawdę z odcinka na odcinek jest coraz ciekawiej! :)
i ciągle mnie zastanawia do czego dąży katherine? ale pewnie jeszcze dłuuugo sie nie dowiemy.
drugi sezon bije pierwszy na plecy! :)

ocenił(a) serial na 10
africansun

No świetnie! W tym odcinku to normalnie wszystkich mi było szkoda tylko nie Kath. Gupia małpa. Na kiego grzyba potrzebny jest jej wilkołak? Poczekamy sobie na odpowiedz. Nie wiedziałam że to powiem ale szkoda że wilczek nie żyje. Był taki przystojny. Coraz mniej podoba mi się Damon. Mało go, mało zabawnych tekstów. Przygasł. Kicha. Stefan - łzy w oczach mężczyzny -bezcenne. Wiem że facet nie powinien płakać ale to było urocze. Za to Jeremy, kurcze chłopak sie wyrabia. Jest teraz taki miodzio. I ścioł włosy to wogóle malinka. Ale nie dobrze że sie tak miesza choć z drugiej strony jest go teraz więcej , za to +. Boni chyba nie długo przejdzie na strone team wampirów bo staje sie odludkiem. Aktorka ładna w sumie ale coś te usta dziwnie krzywi nie?? Nic nie mam więcej do dodania. Do za tygodnia ;p.

użytkownik usunięty
anusia140

Tylko mi się wydawało, czy Caroline wcale nie zauroczyła Liz? Z tego co pamiętam źrenice jej nie wariowały.

ocenił(a) serial na 10

Zle pamietasz xD Wariowaly, znaczy powiekszyly sie a potem zrobily sie spowrotem male :)

ocenił(a) serial na 7
Sequine

Nareszcie Stefano i Elena zerwali! Teraz Elena ma byc z Damonem! :D

ocenił(a) serial na 8
sandziaz

Czy nikt nie zauważył, że aż dwa razy pojawiło się nawiązanie do książki?? I to od niepamiętnych czasów, bo ostatnią rzeczą było pojawienie się Alaricka. A więc:
1) Studnia ---> w książce, chyba drugiej, Ellena znajduje w niej Stefano
2) Kat wspomina o pani Flowers, czyli sympatycznej starszej pani, czarownicy nota bene, która prowadzi pensjonat. Mieszkał u niej Stefano.

A odcinek super:)

sandziaz

zgadzam się! i podobało mi się, że Damon znów był zły. Na początku sezonu przestraszyłam się, że zaczynają się z niego robić ciepłe kluchy, ale w tym odcinku był świetny. Nawet Stefan stał się trochę ciekawszy. Fajny motyw ze studnią. Nie mogę się doczekać Tylora jako wilkołaka!

ocenił(a) serial na 7
pamela_1

Odcinek do dupy. Damon damonowy, więc na +. Bonnie wróciła i jakieś kurde sceny z Damonem ma, więc widzę, że moje oglądanie tego serialu niedługo dobiegnie końca. No cóż.
Płacz Stefana mnie tak rozwalił, że po prostu spadłam z siostrą z łóżka.

Generalnie tragedia. Boli mnie to.

Lordzie Satham, na Boga! Katherine! przez K nie C!

ocenił(a) serial na 8
veronicty

Specjalnie piszę przez "C", bo to inaczej Kasia, a to imię jakoś mi do wampirzycy nie pasuje.

ocenił(a) serial na 6
anusia140

Matt nie zginie szybciej niż w ostatnim 22 odc. tego sezonu Można zobaczyć na IMDB, kto w ilu odcinkach gra.

FlashBones

Ale na IMDB nie zawsze podawane są prawdziwe informacje. :-) Wiele razy okazało się, że były fałszywe, chociażby w przypadku Meredith - jakaś aktorka, która rzekomo miała ją zagrać, była wpisana do obsady drugiego sezonu.

ocenił(a) serial na 6
Neff

Ło matko...
Znowuż narzekać będę a jak;)
Jadą w kółko Macieju.
Znów imprezka. Znowu akcja przy posiadłości Lockwoodów.
Wszystko zostaje w rodzince a jak.
Wilczki muszą dostać wpier...a jak;)
NIESTETY, ZARĄBANO MOJĄ ULUBIONĄ POSTAĆ 2 SEZONU - THANKS VERY MUCH!
A takie świetne akcje mógł jeszcze mój przystojniak z Katerinką Biczinką przeprowadzić...
Następny Biedaczek zakochany w Bardzo Złej Panience Kończy Marnie.
Najs...
Chyba chcą zabić moją miłość do TVD.
Jak jeszcze troszkę się postarają, to im się to uda.
Nawet dżizas - moje uwielbienie do Damonka już się wypala powolutku.
Małpole skichane;)
Bonnie na pstryknięcie paluszkiem zgodziła się na pakt ze znienawidzonymi wampajersami,
mimo iż nie wiedziała dokładnie, czy Mason naprawdę stanowi dla przyjaciółki zagrożenie.
Wierzy na słowo i zgadza się pomóc w morderstwie...
Ehe....Fajnie;(
MAtt już też mnie wkurzać zaczyna, choć bardzo go lubiłam do niedawna.
Ale teraz to już nparawdę rozflaczyli tą postać koncertowo,.
"Bożesz TY mój! Caroline jest nienormalna, chyba nie mogę z nią być,
ale może jednak coś, chorobcia chyba tęsknię za nią - o ja biedny, co robić mam?"
Uuuu.
Teraz ma być przekąską dla Tylera - i chyba będzie.
No może nie do końca, ale myślę, że Matt zginie tak czy siak, może nie z ręki wilkołaka, ale jakoś tam.
Jeremy? - No błagam!!! Przed chwilą Damon go praktycznie ukatrupił, a ten leci do niego z wywieszonym jęzorem????
Please, bez jajec.
Tortury na Masonie - hm, no cóż przyznam się, że w tym momencie chętnie widziałabym jak wilkołak nadludzkim wysiłkiem
uwalnia się z łańcuchów i nadziewa Damoniastego na rożen - HAHAHA!
Macanie toksyczną roślinką po papce??? - Heloł, to już było - powtórka z rozrywki niewskazana;)
Jedyną "winą" było to, że zakochał się w wykorzystującej go biczy Kat.
A i Damon i braciszek "chorowali" ( "chorują?") na tą samą dolegliwosć - więc mogliby z niego zejść...
Pretensje Salvatorka, że Mason by go zabił przy pierwszej lepszej okazji...
ALE KTO ZACZĄŁ DO CHOLeRY???
Uż, zdrażniłam się.
Strasznie mi go żal i szkoda.
Zgłupiał dla ukochanej baby, no i cóż.
Aż mnie trzęsie, że go zakatrupili...
Elenka - następny "inteligentny" wyskok:
"Stefan - Nie powinnaś tu być
Elena - Wiem, ale jestem."
Po co głupie tam polazło?
Umawiają się wielce szopy odpierdzielają, że się nie kochają, a tu taki suchar...
Nie, Kat się nie skapnie, że wasze zrywanie to pic na wodę, nie bo po co.
Tzn, wiem miała być przy Stefku w trudnej chwili, gdy nurkował w werbenie;)
buahaha, nie powiem, mają małego plusa za to, że mnie rozśmieszyli nieziemsko wprost tą akcją;)
Stefcio niby taki mądrala, ale jak co do czego to widać, że Ainstein toto nie jest, hehe;)
Żeby tak kretyńsko wpaść w przysłowiowe "gów..."po uszy, to jeszcze nie widziałam.
Przecież to wamp niby, gdzie on ma oczy????
Powinien mieć wzrok sokoli...niech se luteinę kupi, jak nie dowidzi;)
Ja pierdziuXD BRECHA JAK STĄD DO KSIĘŻYCA NORMALNIE
Oczywiście Elenka od razu okazała się Wnusią MagGavera - łał;)
Z nożyczek helikopter....tamtamdam i dalej w te nutkiXD
10 sekund poszukiwań małego kamyka starczyło. taaa, uhm.
Caroline z bardziej inteligentnymi pytankami wyskoczyć nie mogła.
Co innego robić z niej przysłowiową blondi, co innego bezmózgą amebę;)
Słyszy przecież jakieś szamotanie, wiadomo że coś złego się dzieje, skoro kumpela nie odpowiada, nożesz kwa...
Uśmiałam się, kiedy "nieznane coś" zaatakowało Elenkę - kupa śmiechuXD
żal, że jej nie zżarło;)
Kat najwyraźniej jako jedyna będzie robić ostre jazdy, choć przyznam, że zmuszenie Janny do harakiri
miało być niesamowitym, szokującym zabiegiem..Hm, cóż, dla mnie niespecjalnie...
Postarajcie się lepiej;)
"Kat skrzywdziła Jennę, bo chce wysłać wiadomość. Może dopaść każdego..."
O JEZU, PANIENKA ELENKA DOPIERO TERAZ SPADŁA Z KRZESEŁKA???!
ZNACZY OBUDZIŁA SIĘ???
Ostania scena.
Wielkie pożegnanie.
Wielkie słowa:
"Kocham Cię, ale nie mogę być z Tobą, ryzykujemy wszystkim".
"Kat nie odpuści, dopóki nie BĘDZIE NAS"...
Phi.
Miało mnie to wzruszyć - miałam się poryczeć?
Nie wzruszyło mnie to WCALExD
Sorki;)

ocenił(a) serial na 10
WhiteDemon

zupelnie nie moge sie zgodzic,fakt mnie takie sceny jak ostatnia nie wzruszaja,ale zajebiscie zagrali,a Elena rzeczywiscie troche nie ogarnieta...natomiast Kat kocham! wrecz ja ubostwiam!! i ten jej kurewskie zachowanie i styl bycia -KOCHAM! ;d i wyglada zajebiscie az nie mozliwe ze to jedna aktorka ;d a zwiastun 7 odcinka? jej normalnie poezja....i do tego "teeth" GaGi idealnie sie nadaje,chce krwawej jatki i wiecej sexownej Kat!.pzdr.:)

ocenił(a) serial na 6
anusia140

OMG ;) kolejny dobry odcinek :) Przyznam się , że z początku troszkę się wynudziłam - jak zobaczyłam przygotowania do kolejnej imprezy w Mystic Falls to myślałam, że z krzesła spadnę. Ale potem odcinek zaczął się rozkręcać na lepsze :) Ta druga część odcinka była genialna. Tyle zaskakujących zwrotów akcji :) Śmiać mi się chciało jak Damon oburzał się, że Katherine jest z Masonem xD A jak Mason dostał z kolanka od Damona to też było dobre :) Później mi już tak do śmiechu nie było :( 1. Torturowanie Masona przez Damona - dla mnie to był okrutny widok :( masakra jak Damon się nad nim znęcał tym rozgrzanym kijem, werbeną...a na końcu wyrwał mu serce :( 2. Akcja z Stefanem w studni...jak on tam wlazł i zaczęło go palić to sobie pomyślałam >Co jest?! A tu się okazało, że tam jest werbena...masakra jak on wyglądał jak go Caroline i Bonnie wyciągnęły...a akcja z tym wężem jak Elena była w studni...ja pierdziele jak mi serce waliło. 3. Jenna zauroczona przez Katherine...no takiego zwrotu akcji to się nie spodziewałam...całkowicie zapomniałam o tym co Katherine powiedziała Stefanowi >że skrzywdzi każdego kto jest dla Eleny bardzo bliski dopóki Stefan i Elena będą razem<. No i się spełniło...Jenna z tym nożem. 4. Scena rozstania Eleny i Stefana ;( boże...ja ryczałam razem z nimi ;( po prostu nie mogę patrzeć jak ktoś ryczy bo ja momentalnie tez mam łzy w oczach ;( Elena wzięła sobie do serca słowa Katherine...no i rozstała się z Stefanem na dobre...pierwsze udawali, że się rozstali a teraz to się na prawdę stało :( Damonowi też było przykro :/ A końcówkę mistrzowsko zrobili :) następna ofiara Katherine - Matt...no ciekawie się zapowiada :) Myślałam, że między Caroline a mamą będzie dobrze bo już tak nawet fajnie z sobą rozmawiały a tu dupa...jeszcze mi się śmiać chciało jak Damon zareagował na to jak mu Mason powiedział, że Katherine go kocha xD ten jego śmiech był boski :) Amen :)

Sylwinka1991

Uwielbiam sceny torturowania Masona. Trochę mi go żal - Damonowi zresztą też - ale co tam, ważne, że sceny z tego wyszły świetne. I radzę zwrócić uwagę na to, że wyraz twarzy Damona na sekundę się zmienia, zaraz po tym, jak Mason mówi, że Kat go kocha. Śmiech był już tylko dla ukrycia tego, że w gruncie rzeczy, Damon Masonowi zwyczajnie współczuł, bo wiedział, jak to jest zostać oszukanym przez Katherine.

ocenił(a) serial na 6
Evarini

No Damon próbował mu to wybić z głowy, że Katherine go kocha:

Damon: Jesteś głupkiem. Katherine cię nie kocha. Nic więcej nie powiem.

a potem:

Damon: Patrząc na ciebie widzę siebie. Tylko pozbawionego stylu i inteligencji.
Mason: Kocham ją.
Damon: Wiem coś o tym! Byłem kiedyś na twoim miejscu. Ale Katherine wyrwie ci jedynie serce.