Zleciało nie wiadomo kiedy :)
A dziękuję, pozwoliłam sobie dzisiaj nawet na odrobinę samozachwytu :P*, tym bardziej, że dużo ludzi nie zaliczyło. Przydadzą się, bo w lesie z tym jestem. No z serialami też źle mi idzie, nic już nie oglądam, sporo mam zaległości i nawet nie dokończyłam tego SPN, zatrzymałam się tuż przed finałem 8 sezonu.
* Btw, inni też mogę mnie pochwalić! xD
Czasem samozachwyt w małych ilościach jest wskazany :D
Ja skończyłam nadrabianie jakoś na początku 5 sezonu, niestety miałam sporo problemów i zaległości na uczelni i musiałam się trochę ogarnąć :D Dlatego musiałam zrezygnować z takich przyjemności jak oglądanie filmów i siedzenie na forach :D Ale teraz będzie trochę więcej czasu, to mam nadzieje, że trochę nadgonię z tymi zaległościami ;)
W moim przypadku to miła odskocznia od codziennego samobiczowania, zresztą i tak to długo nie potrwa, bo pewnie już jutro coś głupiego odwalę i zapomnę o sukcesach xD
O, to i tak daleko zaszłam, nie spodziewałam się. W takim razie dobrze, że się ogarnęłaś :) Mnie też by się przydało, bo kilka ostatnich miesięcy to takie od problemu do problemu.
Znam to, ja nawet jak coś mi wyjdzie, to potem muszę standardowo jakąś głupotę odwalić, albo czegoś nie zrobię bo lenistwo mi na to nie pozwala xD
No daleko, daleko ;) Ja oczywiście nadrobię resztę, mam nadzieje, że niedługo zacznę kontyunuować oglądanie, bo im szybciej to obejrzę, tym szybciej wrócę do innych porzuconych seriali, które też muszę obejrzeć :D Aaa i mam ogromną ochotę na jeden serial przez Ciebie, bo widziałam jak go oceniłaś i opis mi się spodobał.
U mnie to już doszło do tego, że ja się nie umiem cieszyć za długo z takich rzeczy, bo zwykle już przygotowuje się mentalnie do tego, że coś złego się stanie :/
Mogłaś od razu napisać jaki :)
Nie napisałam, bo zapomniałam jaki to tytuł jest :D Ale chodzi o ten serial o niewidomym superbohaterze :D
Daredevil :) Polecam, bardzo fajny. Tak spontanicznie go zaczęłam oglądać zaraz po tym jak o nim usłyszałam i byłam totalnie w szoku, bo dawno mi się nic aż tak nie podobało, jak ja się cieszę, że będzie następny sezon to ciężko opisać.
No i Charlie... :P
No właśnie Charlie mnie po części przekonał do tego, żeby to zacząć, bo lubię człowieka :D
Poza tym właśnie opis mnie zainteresował, tak jak wcześniej pisałam ;) Więc jak pokończę to co już zaczęłam, to pewnie Daredevil poleci jako następny :D
Oj tak, fajniutki jest, ale muszę przyznać, że pozostali bohaterowie też ciekawi, nawet Ci źli.
Mogło by się wydawać, że głupi serial o superbohaterze, ale tam jest naprawdę dobry rys psychologiczny postaci dzięki retrospekcjom z dzieciństwa. I wiem, że jestem złym człowiekiem, ale te wyostrzone zmysły są takie seksowne xD
Właśnie obejrzałam trailer, wydaje się mega klimatyczne :D
Poza tym kiedyś bym nie pomyślała, że Charlie może mi się wizualnie podobać, a tu coraz częściej dochodzę do wniosku, że całkiem dobra dupeczka z niego jest :D
Czemu złym od razu? xDDD
Bo mimo wszystko on tam gra niewidoma osobę, a ja zamiast współczuć to się jaram jak maca dziewczyny po twarzy, żeby "zobaczyć", a w tle świeci księżyc xD
W serialu aż tak może nie, ale na niektórych zdjęciach totalnie mój typ, także... :)
No, i już po radości tak w ogóle, kolejne zmartwienie doszło, tak jak mówiłam...
Według mnie można jednocześnie mu współczuć i uważać, że takie sceny jakie opisałaś są mega seksowne :D Więc nie czyni Cię to złym człowiekiem :D
Ma bardzo ładny uśmiech skubany i dodaje mu on +10 do zajebistości :D
Kurczę, mówisz że się długo nie nacieszyłaś :<
Cholera, odpisałam, ale się odpowiedź nie zapisała...
W każdym razie napisałam, że uśmiech rzeczywiście ma śliczny, a że chodzi przez większość czasu w masce przesłaniającej większość twarzy, to generalnie uwaga skupia się na jego ustach ^^
No niestety nie nacieszyłam się, a że sprawa poważna to już w ogóle. Muszę się skupić na czymś innym.
Przez to pisanie z Tobą, mam ochotę już dzisiaj zacząć ten serial i zapomnieć o tych serialach które pozaczynałam wcześniej :D Ehhh :D A kiedy nowy sezon wychodzi, wiadomo coś?
Przykro mi, mam nadzieje że wszystko szybko wróci do normy :(
To tak zrób, a nóż widelec w ogóle Ci się nie spodoba i po kłopocie :)
Wiadomo, że w 2016, a podejrzewam, że pewnie w tym samym czasie co wypuścili 1 sezon czyli pewnie na wiosnę. Kwiecień?
Właśnie powiem Ci szczerze, że bardzo bym chciała żeby mi się spodobało, bo ostatnio tyle seriali pozaczynałam i żaden mnie na tyle nie wciągnął, żebym pofatygowała się go dokończyć. Co się ze mną stało? Kiedyś potrafiłam jeden sezon w jeden dzień obejrzeć, teraz męczę się z kilkoma odcinkami całe miesiące :D
Masakra jakaś :D
Też tak w sumie mam, nawet teraz to SPN oglądałam bardzo wolno (sezony 1-3 też) i aż się zastanawiałam jak ja to robiłam, że w takim tempie oglądałam. Chociaż własnie tego Daredevila pochłonęłam praktycznie. Jeszcze musiałam sobie ograniczać, żeby mieć na jeszcze jeden dzień.
Akurat z SPN to bardzo szybko mi poszło, ale to pewnie dlatego że już ten serial oglądałam i nie stopowałam go jak szalona :D
Mam nadzieję, że i mi się ten Daredevil spodoba, w sumie mamy dość podobny gust, więc jest szansa ;D
Oglądałam wolno, bo po 3 góra 4 odcinkach pod rząd musiałam wyłączać, bo zasypiałam ze zmęczenia.
Możliwe, że Ci się spodoba, bo serial taki pomieszany, niby zabawny i lekki, ale są też poważniejsze i wzruszające momenty.
No to cieszę się, mówiłam, wciągający jest. Odcinki się tak jakoś kończą, że chce się wiedzieć co dalej :)
Czekaj, wstawię Ci coś tylko muszę przesłać.
Dokładnie, zawsze tak kończą te odcinki, że od razu trzeba kolejny włączyć :D
Muszę się w ogóle spytać co sądzisz o poszczególnych bohaterach ;)
To jak musisz to spytaj, tyle że oprócz Matta to nie pamiętam imion, także najlepiej operować zwrotami typu: Kolega Matta, koleżanka Matta, tata Matta, Zły gruby Pan, Zły Pan prawnik, oraz Pielęgniarka xDD
W sumie to chyba tych najważniejszych wymieniłaś :D
Ale najbardziej ciekawi mnie Matt/ pielęgniarka/ sekretarka/ zły gruby pan/przyjaciel złego grubego pana :D / ojciec Matta
Cholera... jest jeszcze jeden bohater z którym są fajne retrospekcje, ale on się chyba trochę później pojawia. Raz, że nie pamiętam, dwa że nie jestem pewna czy widziałaś go już. No to się może wstrzymam :)
Matt jest fajny aczkolwiek trochę denerwującym motywem są dla mnie te jego pogawędki z księdzem, jakoś nie przepadam za tym jego uduchowionym obliczem. Sekretarka jest w miarę spoko, ale pamiętam ją z True Blood i ilekroć na nią patrzę to czekam aż zedrze z siebie ciuchy i kogoś przeleci albo zrobi coś tam w stylu True Blood xD Pielęgniarkę bardzo lubię i tę chemię jaką ma z Mattem :> O rety, prawie bym zaspoilerowała. Zły gruby pan jest ciekawy, naprawdę podoba mi się budowa psychologiczna bohaterów, że są tacy wielowymiarowi. No i te retro z dzieciństwa grubego pana się też świetne. Przyjaciel Matta jest uroczy i tyle :) A zły prawnik ma coś w sobie z psychopaty, ale w pokrętny sposób lubiłam sceny z nim. Dobrze się sprawdza jako antybohater. Lubię sceny Matta z jego ojcem, chociaż decyzja ojca Matta była dla mnie niezrozumiała <nie wiem czy już to widziałaś>.
Tak, ten :) Ale nie wiem w którym odcinku była ta retrospekcja, która mnie bardzo wzruszyła.
A Ty napiszesz co myslisz? Bo w sumie nie napisałam żebyś to zrobiła, ale myslałam ze sama z siebie coś napiszesz.
Mi akurat te pogawędki nie przeszkadzają, w sumie chyba do tej pory nic mnie w nim nie zdenerwowało :D Coraz bardziej mi się wizualnie podoba, no nie sposób oderwać wzrok jak się uśmiecha ;D A scena pocałunku z pielęgniarką (Claire tak nawiasem mówiąc :D) mega HOT! W ogóle bardzo lubię ich sceny, fajną chemię na ekranie tworzą razem. Nie chciałabym ich na razie oglądać jako pary, ale chciałabym żeby Claire częściej występowała.
Do sekretarki nie mogę się do końca przekonać, bo niby jest fajna, ale boję się że mogą ją zbliżyć do Matt, a szczerze mówiąc nie chciałabym tego oglądać, no i tak jakoś nie mogę jej do końca polubić :D Ale sceny z tym koleżką Matt ma fajne ;) Poza tym, śmieszne że czekasz aż zedrze ciuchy, bo z tego co się orientuję to w komiksie jej postać była prostytutką :D
Zły gruby Pan jest według mnie świetny. Akurat oglądam ten odcinek z tymi retrospekcjami. Podoba mi się ta walka sprzeczności w nim, że raz może iść na powiedzmy romantyczną kolację, a za chwilę z zimną krwią potrafi rozwalić komuś głowę drzwiami samochodu xD Jego przyjaciela uwielbiam. Właśnie idealnie według mnie pasuje do roli zimnego psychopaty z dużą klasą, o ile można łączyć te rzeczy :D
Też nie ogarniałam czemu jego ojciec zdecydował się na taki a nie inny krok. Rozumiem, że chciał mu zapewnić godną przyszłość i pokazać mu, że jego ojciec się nie poddaje, ale z drugiej strony zostawił niewidomego dzieciaka bez ojca, w momencie kiedy najbardziej go potrzebował.
Ale się rozpisałam, przepraaaszam :*
Nie to żeby mnie to jakoś denerwowało szczególnie, ale po prostu cenię te zagraniczne seriale za to omijanie wątków religijnych, wiem że niby tam ten wątek pasuje (tak jak naturalnie pasuje w SPN), ale jednak :)
Oj tak, mówiłam - uśmiech uroczy :D Scena z Claire (dziękować btw!) rzeczywiście gorąca. Do tego tak jak wczoraj wspomniałam, ten motyw jego wyostrzonych zmysłów generalnie źle oddziałuje na moją psychikę :D
Też go nie widzę z sekretarką-prostytutką :D Cóż, TB zostawia odciska piętno w człowieku... :)
Ja jeszcze lubię to moralne porównywanie Matta i ZGP (złego grubego pana). Zgadzam się, ze ZGP to postać niezwykle ciekawa i złożona, natomiast dodam tylko, że nienawidzę tej jego dziewczyny, bo o ile rozumiem, że niektórzy ludzie są jakoś popaprani przez trudne dzieciństwo czy coś, to nie rozumiem kobiet które jakoś potrafią to usprawiedliwiać i odwracać wzrok kiedy im wygodnie. A zły prawnik to świetny jest.
Ojciec Matta jednak zachował się bardzo "po męsku", kobieta raczej w takich sytuacjach wybiera troskę o dziecko ponad własną dumę i jest zdolna na lata upokorzeń byleby dzieciakowi zapewnić byt, stąd może trudno to nam zrozumieć. No chociaż na usprawiedliwienie jego ojca - przynajmniej finansowo go jakoś zabezpieczył. Ale to mimo wszystko nie to samo co bycie przy dziecku.
Powiem Ci, że faktycznie te wyczulone zmysły i na mnie nieźle działają :D Prawdę mówiąc, nie obraziłabym się gdyby było ciut więcej takich gorących scen z nim w roli głównej :D
Szukałam dzisiaj na YT jednej ich sceny i natrafiłam na ten filmik, według mnie naprawdę niezły: https://youtu.be/MA4LwnAbx7I ;)
Obawiam się, że będą ich próbowali połączyć, bo sekretarka ewidentnie na niego leci, chociaż akurat się jej nie dziwię :D Ale nie, nie, nie!
Aa ta jego dziewczyna faktycznie straszna jest, po tym odcinku w którym patrzyła na palące się miasto też ją zaczęłam hejtować.
Co do tego ojca, to prawda, jest coś w tym, że jednak faceci są bardziej dumni i rzadziej zgadzają się na półśrodki.
Później obczaję filmik i coś napiszę, bo teraz nie mogę.
No to cieszę się, że nie tylko ja dostrzegam ten niewykorzystany potencjał Matta ^^
Serio? Leci na niego? Ja tego nie zauważyłam... Chyba ją też hejtujesz, bo zwykle się właśnie takie rzeczy dostrzega jak się jakiejś dziewczyny nie lubi :D
hahahah tak jak Ci wcześniej pisałam, w scenach bez Matta uważam że jest całkiem w porządku, nawet widziałabym ją z jego kolegą. Ale jak już ma sceny z nim to hejt mi się jakiś załącza, faktycznie :D
OK, obejrzałam prawie cały filmik. Ta scena jak ją opatrywał <3
No tak, Marta i jej ship, WARA xD
To może żeby jeszcze tak zabrzmieć na inteligentną, a nie tylko napaloną, to napiszę jeszcze, że świetne ujęcia są w tym serialu według mnie. Np. w tej scenie co Matt załatwił tych kilku kolesi w tym korytarzu czy czymś co po to dziecko szedł. Ale tam była świetna praca kamery!
Świetna scena, świetna!
Hahahahahaha bez przesady :D Jeszcze aż tak mocno nie shipuję Matta i Claire, po prostu sekretarka mi do niego nie pasuję, stąd te hejty na zapas :D
Oj, myślę że już obie wyszłyśmy na bardzo napalone i żadne mądre słowa już tego nie zmienią :DD A tak na serio, to też mi się bardzo ta scena spodobała, w ogóle lubię te wszystkie sceny walki :D
A ja z kolei jestem nawet otwarta na Matt/Karen :) Tzn te ich sceny na samym początku przed pojawieniem się Claire też mi się podobały. Chociaż przy takim scenariuszu Foggy będzie poszkodowany, a mnie za bardzo dobijają takie trójkąty miłosne już i to mnie powstrzymuje :)
Ale skucha, myślałam, że jeszcze uda mi się to zatuszować :(
To już nawet nie będę udawać i napiszę wprost, że to ciałko się wtedy super prezentuje w tym obcisłym stroju.
Dobra, koniec. Przemęczona jestem powinnam iść spać xD
No nic, zobaczymy jak się sytuacja w 2 sezonie rozwinie ;) Nawiasem mówiąc, trudno mi będzie teraz wytrzymać do kwietnia,tyle czekania.
Niestety nie uda <3
hahahahahha, nawet nie wiesz jak mnie rozbawiłaś tym zdaniem o super prezentującym się ciałku :D Ale co racja to racja, dobrze się prezentuje :D Chociaż bez koszulki też mógłby częściej pochodzić :D
Ehh, znowu się przyzwyczaiłam tu siedzieć i jak głupia co chwila odświeżam czy już odpisałaś czy nie, powinnam się leczyć chyba :D
Ale ja nie wiem czy to będzie kwiecień... może wcześniej może później, tak tylko zgaduję :) Porównałam wczoraj jak Netflix wypuszczał Orange is the new black i tam po 1 sezonie data premiery sezonu się przesunęła, ale już 2 i 3 wypuścili w tym samym czasie rok po roku, także może z Daredevilem też tak mogą zrobić.
Poza tym jeszcze nie skończyłaś 1 sezonu, czuję że jeszcze możesz znielubić Karen :) Chociaż nie wiem jak to odbierzesz... No i sytuacja Matt/Claire też się trochę zmieni.
Boże, jesteśmy popaprane.
Ja to się ogółem bardzo pilnuję, zwykle nie mówię takich rzeczy, źle na mnie wpływasz :D
Za chwilę idę spać także będziesz mogła sobie odpocząć od odświeżania :*
Wiem, tak po prostu ten kwiecień orientacyjnie wpisałam :D
Myślę, że do niedzieli powinnam się spokojnie uwinąć z dokończeniem tego sezonu ;)
Jesteśmy, nie da się tego ukryć. Niestety nie jesteś pierwszą osobą która mówi(w tym przypadku pisze xD) że mam na nią zły wpływ, może ja faktycznie jestem taka niemoralna i deprawująca :D
Dobranoc w takim razie :*
Też słyszałam już, że deprawuję. Chociaż przeze mnie ludzie zwykle zaczynają intensywniej przeklinać :D Aczkolwiek nie chwaląc się, ostatnio jakoś chyba zgrzeczniałam :)
Napisałam, że za chwilę, ale może faktycznie pójdę wcześniej, bo jeszcze napiszę coś jeszcze głupszego niż do tej pory.
Dobrych snów :>
http://oi59.tinypic.com/dcx3x3.jpg
Normalnie to tak nie stoi <trochę bałagan>, ale chciałam to trochę bardziej wyeksponować, żeby było widać na zdjęciu :)
No nie mogłam wyrzucić tego opakowania i wrzucam tam póki co takie podręczne rzeczy do makijażu itp.
Ojej, jakie świetne! :D Też bym na Twoim miejscu nie wyrzuciła :D
Pani Dynia :D
U mnie natomiast nowe Pandki do kolekcji dołączyły :D