Ciągłe retrospekcje są irytujące, można się pogubić kiedy jesteśmy 3 miesiące do tyłu a kiedy jesteśmy w "obecnych" czasach. Serial razi swoją niskobudżetowością. Pomijam całkowicie fakt, że większość tych słynnych na cały świat miast do których latają bohaterowie jest grana przez deszcz/mgłę/noc/drzewo/pokój hotelowy (identyczny w każdym mieście) ale animacje podchodzącego do lądowania samolotu chyba robiono w Paincie. Serio? Nie można było kupić kilka prawdziwych ujęć? Akcja i losy bohaterów nie nadrabiają, nie przyciągają uwagi, są tak bardzo nierealne, że aż nie chce się tego oglądać. Weźmy kilku przystojniaków i zgrabne panienki, coś tam dopiszemy w scenariuszu i będzie hicior jak ta lala.... Dałem 3/10, nie wiem czy kiedykolwiek tak nisko oceniłem jakiś serial... Trójka a nie jedynka ze względu na oryginalne samochody z tamtych lat.