Nie mam stuprocentowej pewności bo nie znam tak dobrze rumuńskiego ale czasami całe zdania które słyszę są po prostu po rumuńsku. Poszperałem też po forach i najwyraźniej bohaterowie gdy mówią niby po "romsku" to mówią po rumuńsku i to słabo jak z google translate. To jest spora ignorancja twórców serialu, bo jak doskonale wiadomo Rumuni i Romowie to dwa różne narody. Czyżby światli telewizyjni twórcy mieli tak samo wąskie i stereotypowe spojrzenie na narody Europy jak większość np. Polaków? (że Rumun=Cygan) Romski w Rumunii ma oczywiście naleciałości z rumuńskiego, ale przecież Romowie w Anglii mają swój dialekt. Wystarczyło tylko zajrzeć na wikipedię panie i panowie z BBC...
Ja sądziłam (do momentu przeczytania twojego postu), że oni nie są Cyganami takimi jak Romowie wywodzący się z Indii, tylko tzw trawellersami, którzy oryginalnie pochodzili z Irlandii i podrożowali po Wielkiej Brytanii i też ich nazywano Cyganami. Teraz zwrócę większą uwagę na ten ich dialekt.
W pierwszym sezonie gdy mają spinę z inną grupą cyganów to jeden z nich właśnie krzyczy po rumuńsku "To też Romowie!", żeby załagodzić sytuację. Też słyszałem o tych "irlandzkich Cyganach" ale skoro oni mówią tu po rumuńsku to moim zdaniem raczej celują tu w Romów. W trzecim sezonie poprawili się i nieliczne kwestie "po cygańsku" nie są już po rumuńsku, a chyba w tym dialekcie angielskich Romów.
Cześć! Każdy ma tu trochę racji. "Gypsies" (tak na nich wołają w serialu) to miano, którym na Wyspach określano właśnie Travellersów. Wygląd w ogóle nie romski, koczowniczy styl życia, hermetyczność, wewnętrzne prawo, ostracyzm - to cechy tego ludu, które są w serialu odwzorowane. A mowa? I tu jest szkopuł. Powinien być to język "shelta" - język koczowników irlandzkich. Z pewnością nie powinien być to rumuński.