6 sezon nie powala na kolana jak poprzednie i spodziewałam się czegoś lepszego, ale OSTATNI ODCINEK?! Ostatni odcinek nadrabia całą serię. Arcydzieło. Brak słów. Trudno po tylu latach pożegnać się z takim majstersztykiem.
Będzie mi brakowało tego serialu.
Oglądanie 5 pierwszych odcinków było dla mnie katorgą jak nigdy. Każdy dłużył mi się w nieskończoność a ostatni odcinek mam wrażenie że jest dowodem tego że stworzyli za dużo wątków których nie są w stanie już zmieścić w jeden odcinek i sprytnie poucinali. A na film poczekamy jeszcze z 2 lata od teraz zapewne.