Ciocia przedstawia się jako Polly, czasem występuje pod pełnym imieniem jako Polllyanna, ale w scenie, w której przybywa (sezon 2) jej od-adoptowany syn, mówi, że szuka swojej matki Elizabeth Gray. To w końcu Polly czy Elizabeth? Może coś przeoczyłam.
Taa,tez się nad zastanawiałem.Jakieś 5 sekund ;) Może ciotunia ma na imię Elizabeth ale wszyscy mówią na nią po prostu Polly.
Nieścisłość? Zlituj się,ten serial jest perfekcyjny ;) Ale to może być tak jak z Jerzym na Śląsku.Często mówimy na takiego gościa Jorg albo Jorguś . Dla kogoś z Warszawy albo Sosnowca kompletnie niezrozumiałe zdrobnienie :)
Serial jest świetny, ale jakieś nieścislości są np historyczna związana z Churchillem. Interesuję się historią i wybrałam Peaky Blinders ze względu na tło historyczne i miejsce akcji (bo sentyment), a nie ze względu na ładne oczy aktora grającego Thomasa, ale stwierdziłam potem, że on ma naprawdę ładne oczy i pal licho fakty historyczne :)
Patrząc na mapę od strony Śląska to ja faktycznie urodziłam się za Warszawą. Znam kilka osób, na które mowi się inaczej, ale zwykle są to imiona podobne jak np Bogusia zwana Basią.