Ten oglądam to dopiero teraz i mam strasznie mieszane uczucia po tym odcinku. W tym odcinku nagle fabuła przestała się trzymać spójności. Skąd ta nagła decyzja o zabraniu całej rodziny? Na czyn polega ten ich układ z tą policją bo już się pogubiłem. Na początku tuszowano wszystkie ich morderstwa aby teraz nagle oskarżyć wszystkich o ich nawet wcześniejsze czyny? Ale najbardziej mnie dziwi to postepowanie Tommiego. Pewnie w 4 sezonie znowu przeniosą o 2 lata i odpowiedzi na próżno będzie szukać co się działo przez ostatnie 2 lata