Wiem, że ten temat był już poruszany... ale to czy, tylko mi się wydaję, czy scenarzyści robią z widzów idiotów. Kiedyś jeszcze oglądało się serial z ciekawością, a teraz? Cały odcinek ( a nawet dwa ) o tańczącej pijanej pannie ( w ogóle WTF???) i o plastusiu , który chce się zabić. A już najbardziej mnie wkurza, że tak pozmieniali charaktery postaci, wydaję mi się,że przedszkolak napisałby lepszy scenariusz. I wątek kredytu.. ja jestem ze wsi i uwierzcie, że ludzie stąd nie są takimi kretynami, jak nam to próbują wcisnąć w tym serialiku. Podsumowując ...NIE DA SIĘ JUŻ TEGO OGLĄDAĆ... kurcze, jeśli ktoś z produkcji to czyta niech się zastanowi nad zmianą pseudoscenarzystów, bo takich nudów to nawet w Klanie nie ma. Kto się ze mna zgadza?
no nie da się oglądać tego od dłuższego czasu. i co najgorsze oni już zmienili scenarzystów - od września są nowi. są jeszcze gorsi niż poprzedni bo wbili do serialu którego nie znają bo go nie oglądali
No właśnie od wrzesnia to się zrobiło takie dziwne. Na przykład sceny Marysi i Michała w kukurydzy...czułam się zażenowana podczas oglądania.
Zgadzam się z Wami nie da się tego oglądać,widać nie znają tematu serialu i jaka postać miała wcześniej charakter :/ I to co napisałeś april16 oglądało się to kiedyś z ciekawością a teraz wieje nudą na kilometr.
a już w ogóle najlepsze są te momenty narzekania jednej płci na drugą i na odwrót, od września tego bełkotu było tyle że palców brakuje żeby to zliczyć. Np. siedzi taki Bartuś przy stole i chrzani że kobiety są takie i owakie, i równolegle z tym mamy jakąś kobiecą postać która chromoli podobne frazesy na facetów. a ja patrze na to i się zastanawiam "co ja w ogóle oglądam?". robią tu taki crap jak te wszystkie komedie romantyczne polskie.
PM już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Już nawet nie tyle że za czasów Artura i Bartka, Pawła i Marysi itd. ale wystarczy się cofnąć do odcinków z np. 2011 żeby poczuć jak bardzo upadł ten serial.
że już o pięciokącie nie wspomnę, melka i krystian to jedna wielka kotwica tego serialu, no ale już za starych scenarzystów oni byli i tak
on nie upadl bo nie da sie upasc bedac na dnie. jest smieszny przez swoja glupote i absurdalnosc - ot tyle. generalnie nie jest to najgorsze to przegiecie, bo przynajmniej mozna beke toczyc. zdecydowanie lepiej niz denne seriale udajace na powaznie "prawdziwe zycie", jakies barwy szczescia czy klan.
Klan widziałem ze 2 razy jakiś rok temu, tam to jest dopiero dno i wodorosty :D tam nawet postacie mówią jakąś durną manierą, nie wiem o co chodzi ale wieje z tego taką sztucznością na kilometr.
a najlepsze jest to https://www.youtube.com/watch?v=igA5Smeo520 :D
albo jak gościu mył ręce bez wody, albo wymyślona herbatka :D
https://www.youtube.com/watch?v=_RcawyZLh8s
https://www.youtube.com/watch?v=36fTkfrDBgs
taa hehe, jeszcze jak ona tak z pełną powagą nalewa :D
https://www.youtube.com/watch?v=SbOknTaObmA TO! jak on ten tekst powtórzył na koniec to tak creepy się zrobiło jakoś nawet
Najgorsze dla mnie to MjM, normalnie rzuciłam oglądanie już w zeszłym roku ale wróciłam, a teraz od września już nie oglądam. Tak to dopiero jest chała. Wszyscy idealni aż mdli. Klanu nie oglądam od kilkunastu lat, już wtedy było kiepsko :P. Barw szczęścia czy na wspólnej w ogóle nie zaczęłam oglądać i szczerze PM pewnie też niedługo sobie podaruję, ale jakoś jeszcze się ogląda, bo wprawdzie serial to dno, ale lubię niektóre postacie i dla nich oglądam, kilka wątków powiedzmy też jest ok.
ja dla smiechu glownie "czego to jeszcze nie wymysla" a fakt, ze pomysly maja niestandardowe. i z przyzwyczajenia. kiedys glownie przy prasowaniu czy gotowaniu zeby czasu nie marnowac a teraz niestety dzwiek na ipadzie sie zepsul i musze siedziec przy laptopie ;(
Mnie bawi jak jedna osoba z pary odgraża się że nie chce mieć nic wspólnego z druga z osób.Tak jak ostatnio Melka nie chce znać Krystiana,wcześniej Maryśka chyba dąsała się na Michała,Luiza o byle co dąsała się na Miksera itd.
dla mnie gruba przesada. ten serial od poczatku byl gniotem pelnym absurdalnych sytuacji. teraz jest nim nadal, ale scenarzysci po prostu maja inny styl niz poprzedni. dla mnie okay. ogladam glownie z przyzwyczajenia i dla smiechu wlasnie z tych absurdow. nie ma co biadolic bo zawsze bylo do rzyci ;) co innego jakby w dobrym serialu zmienili scenarzystow i wyszlo na niekorzysc.
Ja nie oglądam takiego MJM od lat,właściwie ten serial jest tak nudny ze po kilku latach nie oglądania,mniej więcej można wiedzieć co się dzieje.Ostatnio widziałem kilka scen.I zobaczyłem absurd większy chyba niż tutaj.Natalka z tego co mówiła absolwentka szkoły Policyjnej gdzie jak powiedziała w jednej scenie trenowała tam sztuki walki,w aucie podczas nauki jazdy zaczął obmacywać ją instruktor nauki jazdy.Ta zamiast typa unieszkodliwić,uciekła wystraszona z auta,w innych scenach też jak coś się działo panicznie się bała,za herosa robi tam ten sam co tutaj grał totalną łamagę serialowy Fabian,i właściwie w każdej scenie co widziałem on ją bohatersko broni.Jeszcze to że aktor taki jak on gra herosa,jestem w stanie zrozumieć,może jego bohater trenował coś wcześniej czy był po zwykłych kursach samoobrony,ale żeby absolwentka szkoły policyjnej,po treningach walki wręcz nie dość że bała się jakiegokolwiek zagrożenia i miała słabą psychikę,przecież ta Natalka to wystraszony kurczak a szkoła policyjna powinna chyba uczyć stanowczości,odwagi,siły psychicznej czy opanowania.Jaki jest sens chodzić do takiej szkoły,żeby potem trzęsć się jak galareta.
To już w tym serialu jak był jakiś fighter to trzeba było kilku na niego nasłać żeby go pobić.Aleks żeby został pobity Wiktor musiał nasłać na niego kilku z kijami,wcześniej ten od Anki to też kilku musiało się nim zająć.na Pawła też zazwyczaj kilku musiało iść żeby mu obłożyć.
akurat watek Fabian/Franek - Natalka to w tym momencie chyba najlepszy watek serialu bo reszta dosc nudna. ja przestalam ogladac lata temu kiedy byl jeszcze Kuba (Cyprianski czy jak mu tam), jego watek z Natasza (bodajze) przyprawoil mnie o takie mdlosci, ze autentycznie nie wytrzymalam. pozniej z braku laku znow zaczelam ogladac (mam zwyczaj wrzucic sobie cos podczas gotowania czy prasowania) i te pierwsze watki z Kurdej - Szatan nie byly nawet zle... tak czy siak, umowmy sie, ze generalnie woekszosc tego typu seriali jest denna mniej badz bardziej. za barwy nigdy sie nie zabralam - odstreczaly mnie. klan ogladalam na samiutkim poczatku czyli 100lat temu, plebania nigdy, na wspolnej kilka odcinkow o reszcie nawet nie wspomne. tak jakos przy tym PM zostalam z przyzwyczajenia, choc z przerwami, moze wlasnie dlatego, ze jest tak idiotycznie absurdalny i nielogiczny. tak zly, ze az smieszny. w tych innych serialach ludziom chociaz jakis rys charakteru zawsze trzymaja tak ze sie to kupy trzyma a tutaj nawet nie to. ale nie podpinam sie nigdy pod wypowiedzi, ze sie teraz zepsulo i kiedys to bylo cos bo nie bylo. zawsze PM to byla beka z absurdow.
jak zaczynał się Klan byłem totalnym dzieciakiem więc nie będę specjalnie krytykował samego siebie że przez kilka lat go oglądałem,MJM trochę póżniej i też kilka lat oglądałem,Na wspólnej chyba najkrócej na samym początku,wszystkie te seriale jakoś zaczynałem odpuszczać jak PM się zaczynało.Klan to chyba nawet wcześniej,innych obyczajów to chyba nie oglądałem choć masa ich się pojawiło przez te lata.Barw Szczęscia i całej reszty ani odcinka.Od lat z obyczajowych tylko PM oraz Czasami Na Dobre i Na złe.
PM też miałem przerwy,poza tym pamiętam że nawet jak oglądałem w TV,od kilku lat w internecie,to potrafiłem poza oglądanie robić różne rzeczy w tym samym czasie.Od lat to czasami pojawi się jakiś serial sensacyjny to oglądam dla mnie najlepszy serial sensacyjny to Fala Zbrodni,fenomenem tego serialu było że jak na sporo odcinków ponad 100 i dość długi czas kręcenia chyba z 5 lat emisji,cały czas był ciekawy,tym bardziej że seriale sensacyjne raczej słynną z dwóch może 3 serii po 13 odcinków.
Wysoko też cenię ostatnio Krew z Krwi,Oficera,Pitbulla,Sforę.Bez sprzecznie PM oglądam głównie dlatego że nie uważam tego serialu za klasyczny obyczajowy,trochę jakby też sensacyjny/absurdalny,albo obyczajowy z dodatkiem jakieś akcji.Może i to hipokryzja z mojej strony narzekam od jakiegoś czasu na absurdy w tym serialu,a oglądam go pewnie jak większość z powodu tych absurdów.Ale chyba z dwojga złego lepsze wątki jak kiedyś Paweł co dziesięć odcinków z kimś się tłukł niż tak jak w klasycznych obyczajów większość odcinków sceny jak Osoba A z Osobą B przy kawie gadają o d.... Marynie.
a jeśli chodzi o ten wątek tego Franka.To po oglądnięciu kilku scen z jego udziałem i tej Natalki.Wydaje mi się że wątek może tobie się podobać,bo trochę zakrawa wątkiem z PM Majki i Pawła.On taki rycerz,to z każdym będzie się bił o nią,ona taka trochę zagubiona księżniczka.Ta jej siostra bo też pojawiła się w kilku tych scenach,przypomina coś jak połączenie Kingi i Melki z PM.O co mi chodzi krytycznie patrząc na takie wątki,niby jakaś akcja była,tylko że jeżeli absolwentka szkoły policyjnej,zachowuje się w sytuacjach zagrożenia jak wystraszony kurczak,i musi mieć rycerza/ochroniarza do pomocy,to jaki jest sens uczestniczenia w takiej szkole?-chyba żaden.
Nie orientuje się w fabule,nie wiem czy ta siostra też była po szkole policyjnej ale z charakteru bardziej by pasowała na absolwentkę takiej szkoły.Owszem twórcy pewnie woleli trochę olać to że Natalia sama powinna się obronić,żeby łatwiej wykazać wątek bohaterstwa jej rycerza,bo przecież jeśli Natalia sama go unieszkodliwi to gdzie ten Franek pokaże swoje męstwo.
W sumie Nerlewski mimo że sporo mniejszy wzrostem niż Krawczyk trochę przypomina go z wyglądu,obaj w sumie ciemni bruneci,z takim trochę grożnym spojrzeniem,można trochę nawet powiedzieć że gburowatymi/ponurymi minami(może i aktorzy prywatnie są sympatyczni ale często miny mają mają przyjazne.Poza tym rozbawiło mnie to że aktor który w tym serialu robił za ofermę w innym serialu,gra twardziela,trochę jakby Krawczyk w innej produkcji grał ofermę co dostaje od każdego wycisk.
Aktor musi umieć wszystko zagrać :). Więc to nawet fajne jak raz grają ofermę a raz twardziela. Moja znajoma chodziła do teatru z Krawczykiem w go mile wspomina, ale szczerze ona jest nieobiektywna, bo po pierwsze jej się podobają wysocy bruneci typu Mikołaj a po drugie lubi głąbów. Każdy jej facet był idiotą i ona to wie, ale cóż takich lubi :). No ona też nie grzeszy inteligencją. Nie każdy może być mądry :). Co o Nerlewskiego to nie wiem jaki jest :). Ale jako Franek jakoś ujdzie, tylko właśnie ta Natalia nie wygląda i nie zachowuje się jak ze szkoły policyjnej, może tak też zapomnieli o tym scenarzyści. Tylko akurat Ula i Natalia poszły do tej szkoły za facetami, a obie się nie nadawały do tego.