Na wakacjach (tło, itp.) jest łatwiej poderwać i w konsekwencji spędzić czas we dwójkę niż w kamienicy w mieście ;p
może sobie to uświadomiła jak Jowita jej powiedziała "Mikser się cieszy że Luiza jedzie z nami", a jak ogłosili że są parą to już całkiem. Tylko hehe - po tym jak ona się zachowuje... to nie wiem jak Mikser mógłby coś do niej poczuć. Ona na tym wypadzie jest tragiczna.
Ale to dziwne przecież przecież jak spotykał się z tą Agnieszką nie trwało to długo to nic do tego nie miała a tu nagle co Mikser jej się podoba na prawdę dziwne. A może nie chce być sama. Radek się z niej nabijał że znajdą jej chłopaka bo to w jutrzejszym odcinku będzie a Aśka się obrazi.
Trochę mnie wkurza bo jak ona się z innych nabija np. z Błażeja jak przyjechała do Wrocka albo z Darii czy innych to jest w porządku a jak z niej teraz Radek to już foch.
ogólnie ja wychodzę z założenia, że nie ma co analizować aż tak tego serialu, co scenarzyści napiszą to tak jest, tak samo dziwne jak Jowita mówiła: jesteś fajnym kumplem itd i widać było że Radek jej nie interesuje, dała go do friendzone, ale nagle zmieniła zdanie. Ja się cieszę bo to moja ulubiona para, ale naprawdę to raczej nie miałoby prawa się zdarzyć...
Co do Radka i Jowity nie zgodzę się z tobą. Pamiętaj że oni jakiś czas temu byli razem to był 1453 odcinek kiedy on zdradził z nią Sabinę. Potem jeszcze parę razy spali razem ich związek miał być oparty tylko na tym że to tylko seks luźny związek bez zobowiązań Radek chciał czegoś więcej ale Jowita nie chciała się angażować nie chciała zostać zraniona zakochiwać się być może wtedy czuła coś do Radka nawet mówiła do niego "My się w sobie zakochujemy nie widzisz tego ?" Tak więc to ma jakiś sens może Jowita nie chce już udawać tylko być z Radkiem.
Pamiętam było coś takiego jak Radek był z Jowitą. Wtedy Sabina się spotkała z Jowitą i jej powiedziała,że Radek się w niej zakochuje i później Jowita powiedziała do Radka ten tekst ,że się w sobie zakochujemy nie widzisz tego.
o to pewnie chodzi wróci Nicola i zacznie mieszać zacznie się dziać,a że to jest serial więc normalka
oby pasują do siebie:) i widać wielką zmianę Jowity Nicola natomiast nic sobą nie reprezentuję taki życiowy pasożyt
mnie się zdaje że Aśka po prostu chce być w centrum uwagi i dlatego takie fochy stroi
Wkurzająca jest jej postać. Od pierwszego momentu kiedy przyszła do serialu. I te jej zdrobnienia "Mikserek", "Błażejek". A na tym wyjeździe nad morze zachowuje się jak rozwydrzona pinda. Wszyscy mają robić co ona chce.
No właśnie. Trochę niefajnie wobec Błażeja się zachowała jak pierwszy raz przyjechała do Wrocka. Pamiętacie " Błażejek pamiętasz jak mi pokazałeś pisiorka" ? Mogłaby to dla siebie zostawić robi sobie jaja z innych z niego z Darii a gdy Radek z niej trochę zażartował to już wielkie hallo zrobiła. Teraz z tym facetem kto normalny kogoś straszy gdy strzela z broni to jej wina czy ona jest jakaś tępa czy co.
A co powiesz o Radku i Jowicie ? Fajną przemianę dziewczyna przeszła kiedy pojawiła się miała te kłopoty z narkotykami a teraz fajna babka się z niej zrobiła. Mam nadzieję że Nikola nie namiesza myślisz że Radek gdyby Nikola wróciła zrezygnowałby z Jowity i wrócił do żonki ? Ja mam nadzieję że tak się nie stanie bo są super parą i widać że Jowicie bardzo zależy. Myślisz że wtedy gdy zdradził z nią Sabinę Jowicie zależało na nim i nie byli razem bo nie chciała się angażować ?
Radzio i Jowita to moja ulubiona para. jak dla mnie Nikola mogłaby się już w ogóle nie pokazywać, nigdy jej nie lubiłem. a gdyby wróciła i gdyby Radek wahał się, czy czasami nie zostawić Jowity dla Nikoli, byłby największym frajerem pod słońcem...
Jowita teraz fajna jest odkąd przestała sprawiać problemy. Fajnie ze z Radkiem są razem.Ta Nikola była niepotrzebna w serialu i nudna jak flaki z olejem.
Ta postac jakbym miala przeniesc na zycie to wkurzajaca okropnie ale jako postac serialowa jest potrzebna. Chociazby wypad nad morze bylby strasznie nudny bez jej osoby, ktora sieje ferment. Sama aktorka jest spoko. Sprawdza sie w roli. Tak to oceniam
ja się w ogóle dziwię, jak oni jeszcze z nią wytrzymują. ja bym już dawno jej przyfasolił, to może by się zamknęła i nie marudziła...
Tak na realne zycie to ja sie wielu sytuacjom dziwie.... Zaakceptowaniu Beaty i FIlipa, KInga jako gosc weselny eks faceta itd itp
z resztą 2 razy Kinga się upiła z czego raz gdy miała luźny wieczór bez nikogo i już się przypruwiają do niej wszyscy ze wielka alkoholiczka i ze już od razu trzeba odebrać jej dzieci
Też nie wiem jak mogą z nią wytrzymać 24h na dobę jak marudzi nic jej nie pasuje.