Pierwsza miłość
2004 -
powrót do forum serialu Pierwsza miłość 
ocenił(a) serial na 4 
ocenił(a) serial na 1 ocenił(a) serial na 8
Błazen mógłby zarobić i odłożyć trochę siana i wynająć sobie coś nie wiem, albo wykupić mieszkanie od tego ojca czy tam co, nie wiem kto za to płaci. W każdym razie ten jego ojczulek jest taki wkurzający, że masakra. Przychodzi do tego domu, non stop kontroluje co się dzieje. Fakt, że to jego dom jest nadal, ale on już tu nie mieszka, swoich rzeczy tutaj żadnych raczej nie ma żeby bez przerwy przychodził i się wpier*alał i kontrolował wszystko. Ale jak już taki jest no to trudno. W takim razie niech Błażej rzuci ten dom w cholerę i znajdzie sobie coś własnego. W dodatku ta Aśka jest tu gościem więc niech sie słucha i sprząta po sobie, a nie. To nie jest jej dom więc powinna dostosować się do pewnych zasad tam panujących. Strasznie mnie wku*wia ta dziewucha.
no bezczelna na maksa. jakbym byla na jego miejscu to bym z nia zrobila porzadek / prosto z mostu ze to jego chata i jak im cos nie pasi niech spadaja stamtad (lacznie z mikserem ktory trzyma jej strone) albo wszystkie jej porozwalane rzeczy za okno tudziez do smietnika po 1. i 2. ostrzezeniu.
to, że wczoraj zostawiła nieumyte naczynia i wytłumaczyła się tym, że to dla Błażeja dla odstresowania, to był szczyt. ja bym na jego miejscu od razu nakopał jej do dupy i wywalił ją za drzwi. Błażej to pipka, która nie potrafi poradzić sobie z głupią dziewchą.
A ty byś oddała mieszkanie kuzynce, a sam buliła za wynajem innego? Poza tym ojciec i tak by mu wpadał do wynajętej chaty. Ten typ tak ma, musi kontrolowac wszystko. Kto nie ma ojca żołnierza to nie zrozumie. Zresztą Grzegorz to postac komediowa, jak i cały ten wątek, wszystko wyolbrzymiaja, żeby było zabawniej. A mieszkanie na stówe utrzymuje Błażej na spółe z Mikserem, skoro razem tam mieszkaja (tzn mieszkali, teraz to nie wiem, bo dawno nie ogladałam)
Jestem chłopakiem :) Z powodu wiadomych kłopotów Mikser nie płaci, Aśka znając życie też nie, więc zostają te grosze Błażeja z taksówki + ojciec. A że wpada bez zapowiedzi? To jego mieszkanie w końcu, a że młodzi ludzie nie umieją zapanować nad mieszkaniem?
to mieszkanie raczej jest własnosciowe, przecież Grzech jako wysoko postawiony oficer przez tyle lat zarobił na kupno mieszkania. w takim wypadku opłat tam dużych nie mają
Błażej to taka niemota życiowa każdy robi z nim co chcę Jakby się raz postawił ojcu Grześ by od razu inaczej patrzył by na syna
