Myślałam, że reodanizm i komiksowy guru był szczytem głupoty scenarzystów. A jednak! Panowie Ci pobili po raz kolejny samych siebie, gdy Maryśka- studentka jakby ktoś nie wiedział, postawiła prawidłową diagnozę pacjentce, której sztab specjalistów zdiagnozował nowotwór. A teraz powiedzcie mi- co będzie kolejne??? Może Artur pojedzie na wakacje do Rzymu i zostanie papieżem? Może Bartek będzie miał wizje i nawróci się na reodanizm? Może przygłupia Emilka (swoją drogą to nieźle gra taką ograniczoną) obali jakąś teorię, w końcu studenci mogą i wiedzą więcej niż ich wykładowcy? A może Sonia zwiąże się z dziadkiem Maryśki, skoro gustuje w starszych? Ten serial to BAJKA. Głupota. Gorsze są chyba tylko te klany i m jak miłoscie. Czasami zerknę na to, bo w TV nic innego nie ma, a jak ktoś ogląda to co robić- zamknąć oczy? Ale ten serial jest durny...
I wiem dużo było tych tematów, ale to, że Maryska okazała się mądrzejsza od sztabu lekarzy po prostu było żałosne
no troche glupie nie ktore watki sa ale ja tam lubie to ogladac. O wiele lepsze niz te denne m jak milosc
To samo sobie myślę od paru dobrych tygodni. Jeszcze tylko mnie zastanawia co takiego jest w tej Marysi, że każdy facet sie w niej zakochuje. Chyba jej zazdroszcze.
Jeszcze coś mi się przypomniało- słyszałam niedawno jak ten aktor co gra Pawła mówił, ze to co będzie w nowych odcinkach nigdy nie pojawiło się w polskich serialach. Jestem w to skłonna uwierzyć...
Co do Maryśki to jest ona według mnie zupełnie przeciętnej urody. Włosy cienkie, zawsze w tym kucyku, za mocno opalona (do takich włosów pasuje jasna karnacja) i zupełnie BEZ gustu...także scenarzyści chyba na łeb upadli, żeby robić z niej obiekt westchnień każdego faceta w tym serialiku.