Nie rozumie dlaczego Marysia nie mogła wiedzieć, że śmierć Huberta to będzie jedna wielka ściema, że tak trzeba zrobic? Przeciez ona by go nie wydała he a udawałaby ewentualnie przy innych, na pogrzebie itp. by wtedy nikt sie nie zorientowal :P Lepsze byłoby to dla niej jak i dla Huberta a tak on sie męczy a ona bardzo przeżywa. Teraz juz dwie osoby w sumie z jego otoczenia wiedza a Marysia czemu niby nie moze? Paweł badz Aneta mogliby ja poinformowac czy policja... bezsens naprawde