Generalnie trochę kpina najpierw Maryśka znajduje Aleksa w kałuży krwi a potem ten rozmawia z Wiktorem no chyba że ten odwiedził go w szpitalu a Aleks był w ciężkim stanie.Sabina już kompletnie odpłynęła jeśli chodzi o Piotra pewnie to ostatnie odcinki z Natanem.

Biedna Kinga nie daję rady ale co ona tak naprawdę na do robienia kreci się tylko Kobiety pracują po 8 godzin mają dzieci i domy na głowie nie każda ma do pomocy męża ojca itp

ona tylko ciągle pranie wiesza.W pracy jest od święta zreszta sama mówi że na pracę nie ma czasu.

więc co robi?dzieci w szkole,przedszkolu.W barze jest chwile, w mieszkaniu obiad i sprzątanie zostaję Marzył jej się dom ciekawe jakby go dała radę

niby jeszcze Fitness ale tam pewnie też na chwilę chodzi.trochę to dziwne bo w barze ma zaufaną Maryśkę a w klubie nikogo no chyba że ta Elka jest jej zastępcą.

tak tylko ona do baru czy fitnes wleci na chwile a jak by miala tak od 7-15 pracować codziennie to byłby lament

wtedy byłoby zrozumiała gdyby w klubie była 8-16 a potem do baru na godzinę i w chacie byłaby najwcześniej o 18 że się wyrobić nie może nawet przy założeniu że ma opiekunkę do dzieci.

tak. a tak dzieci w szkole przedszkolu a ona domu nie ogarnia nie mając pracy

teoretycznie można jeszcze uwierzyć że w klubie jest przynajmniej 4h dzienie w barze też przynajmniej 2h a poza tym w domu jest dużo roboty,ale Kinga ma na wszystko czas tak naprawdę zawsze zdąży Majkę śledzić,ojca sprawdzać ponarzekać,poromansować czy knuć.

gdzie Ty te 2 godz w barze znalazłeś? ok może fitnes bo nie pokazują Z tym,że jest u siebie więc na dom dzieci może znależć czas.Jakoś na kolacje z Aleksem miała czas i nawet planowała zostać na noc, Jest nieudacznikiem jak Adaś zmieniam zdanie pasują do siebie idealnie:)

niby że tak przychodzi codzienie sprawdzić rachunki,faktury,zamówienia oraz towar to może zesżło by 2h.

tylko czy przy codziennym sprawdzaniu miała by co robić.Nie lepiej raz w tyg 8 godzin? Tylko że wtedy przemęczyłaby się

no niby systematyczne sprawdzenie.poza tym pracowników tam mało więc może powiedzieć że kiedy Majka zajmuje się pracą w barze ona przejmuje jej obowiązki.

tak tylko że jej mało tam jest. A i tak jest najlepszy Kaśka jak podchodzi do klientów dziwię się że ktoś tam przychodzi jak na piwo czeka godzinami

ostatnio było dobre jak gadali z Beatą a jakiś facet pyta się czy długo ma na piwo czekać a Kaśka zamiast przeprosić to jeszcze dalej gadał.

a to nie raz Kaśka to pracownik roku:) Kinga się Majki czepia a Kaśkę trzyma

pisało że po tej aferze z HIV Kinga ma wyrzucić Miksera i Beatę która go będzie bronić.Kaśka ma protestować nie wiem jak Kinga sobie wyobraża funkcjonowanie baru no chyba że sprowadzi nowych pracowników lub ona zastąpi Miksera a jej ojciec Beatę.

Majkę też niby chcę zwolnić za podważanie jej decyzji w sprawie Miksera. Kinga nie myśli więc nie wymagaj od niej rozsądku

nawet taki prostaczek jak ja wie że bez pracowników bar nie istnieje a zabójczo inteligetna Kinga tego nie wiem no chyba że ma 4 nowych pracowników zaklepanych.

jesteś prostaczkiem? Kinga to robot będzie sama w barze w domu i fitnes a wieczorami jeszcze znajdzie czas na romanse w necie. a tak w ogóle ciekwę kogo pozna na pewno nie na darmo wymyślili ten wątek

chodzi mi bardziej że nawet prostackim tokiem myślenia wiadomo że bar z dwoma pracownika nie ma racji bytu.

patrząc realnie to już z takimi pracownikami powinno być po barze. Pracują kiedy chcą(ciągle wychodzą) i z łaską obsługują klientów .I oprócz piwa frytek i czegoś w kartonikach nic ciekawego nie oferują

ostatnio był gulasz więc jest postęp.Dla mnie to niezrozumiałe jak w barze może przyjść klient i spytać ile ma czekać na piwo a zamiast przeprosin słyszy pretensje.

i zamiast po takiej odzywce poprosić o kierownika lub wyjść on siada i potulnie czeka aż ktoś się zlituję i sprzeda mu piwo,bo we wrocławiu jest jeden bar z piwem. Absurd że bar istnieję obsługa fatalna lub jej nie ma.Bar od lat zero zmian wciąż ten sam wystrój nic ciekawego nie mają ,albo piwo wódka kawa. Raz tylko kiedyś widziała jak mikser jakiś fajny drink zrobił a tak nic ciekawego,a bar dochód ma

zawsze na plus że starszy na wysokie zarobki dla pracowników i właścicieli.A skład też imponujący:
1)Kaśka lekko usośledzony,przygłup który nie wie kiedy wypada co powiedzieć.
2)Beata wariatka która lata z miejsca na miejsce i robi afery
3)Mikser-jedna z jaśniejszych postaci ale jak pokazał odcinek 1859 niestabilny emocjonalnie poza tym to jeszcze dzieciak trochę nieśmiały i niepewny.
4)Majka-no cóż samotna matka która ciągle musi wyjść,poza tym słabo zna się na prowadzeniu knajpy i ma problem że wzbudzenie szacunku u podwładnych
5)Kinga ma wszystko w dupie,pojawia się od święta liczyć kasę.
6)Ludwik-podpora baru ale nie jest zawodowym kucharzem i raczej nie potrafi gotować genialnych potraw.

a mimo to cały wrocław piję i jada tam

i oczywiście to super knajpa gdzie wszyscy się świetnie się bawią.ja bym się lepiej bawił w budce z kurczakami..

dokładnie. dziwne że tam oprócz znajomych ktoś inny przychodzi

w normalnej knajpie żeby wyrobić to Ludwik musiałby mieć jedną osobę cały czas do pomocy.np Kaśkę.poza tym jedna osoba powiedzmy miała by wolne,ewentualnie 2 razem z Kingą liczać.a np Mikser cały czas być przy barze a Beata robić za kelnerkę.a Kinga i Maryśka ewentualnie wolne w systemie rotacyjnym.przy założeniu że ruch jest mały i wystarczy jeden kelner i barman.

a tam niby ruch zawsze duży, a wychodzą z pracy kiedy chcą Może tylko Kaśka się tak nie wymyka ale nawet jak jest to z łaską coś robi. Pamiętam jak Paweł go zwolnił ale potem zlitował się i upośledzonego Henryczka znów zatrudnił

przy dużym ruchu to powinno być przynajmiej 4 pracowników na sali plus dwóch w kuchni czyli 6 ludzi.

oni mówią że mają urwanie głowy a i tak czas na pogadanki lub chwilowe wyjście. A najlepsze jest jak pracują w barze z jedzeniem a obok chodzą po obiady a piwko sobie popijają jak soczek

Odcinek 1873

Przed kolejną akcją Aleks informuje Wiktora o tym, kogo tym razem zamierzają aresztować. Natan postanawia rozwiać wątpliwości na temat nowego znajomego Sabiny, z którym widział ją poprzedniego wieczoru. Sabina opowiada mu o pierwszym spotkaniu z Piotrem i emocjach, jakie on w niej wyzwala. Przeprasza Natana, że do tej pory wszystko przed nim ukrywała i okłamała go w sprawie lekcji języka angielskiego. Tymczasem Szymon wyjeżdża do Barcelony. Beata przeprowadza remont w jego mieszkaniu, które traci niepowtarzalny klimat męskiej kawalerki.

Czy ten wątek z Piotrem i Agatą czy Aleksem i Wiktorem będzie miał jakiś ciekawy finał? Bo zaraz szlag mnie trafi.

Odcinek 1874

Beata niezbyt długo cieszy życiem w pojedynkę. Tego samego dnia odwiedza ją były mąż, Filip. W "Barbarianie" zjawia się mężczyzna o imieniu Dariusz, który wypytuje o menedżerkę lokalu. Mikser i Natan mówią Radkowi, że Kaczmarczyk miał brata. Nabierają podejrzeń, że Agata jest zamieszana w nagłe pojawienie się Piotra w życiu Sabiny. Aleks przyznaje się przed Erykiem, że jest szantażowany przez Wiktora, który zażądał od niego, by został jego szpiegiem w policji.

Wielki come back zabójcy Stasiaka, Dariusza Walczaka, który chciał uśmiercić również Majkę?

jak wraca skąd wiesz?

Jest mowa o Dariuszu, więc mu się skojarzyło z Walczakiem.

Dokładnie. Skoro zaznaczyli to w streszczeniu raczej ma to jakieś znaczenie, a jedyny Dariusz w serialu, którego sobie przypominam, mający dodatkowo sporo wspólnego z Majką to właśnie Walczak. Hmm... ciekawe, minęło ok. 5 lat od zabójstwa.

w sumie dopiero potem to skojarzyłem ale 5 lat za zabójstwo z premedytacją to przesada powinien przynajmniej 15 odsiedzieć,gdyby zabił Michała w afekcie ale nieumyślnie to co innego.pewnie zrobią z niego nowego Manuela co pała ządą zemsty.

Niestety to nie będzie Walczak, tylko jakiś typ powiązany ze sprawą zabicia przez Aleksa niewinnego człowieka.

w sumie zabójstwo Michała było jakieś 4 lata temu,może 5 więc trudno żeby już wyszedł.a poza tym poco szukał by Majki żeby powspominać stare czasy.