Ja bym go zakończył na 2000 odcinku, w tym podwójny ślub (Marysia i Paweł /Mateusz Janicki) i
Kinga i Artur.
Co wy z tym Janickim w kółko? Facet uświadomił sobie, że gra w kiepskiej telenoweli dlatego zrezygnował. Po co miałby teraz wracać? Co do zakończenia to nie wiem czy kiedykolwiek się to skończy. Jeśli tak to pewnie będzie tak jak z "Samym Życiem", zostawią niezakończone wątki i tyle. Zresztą nie wiem czy jest jakiś sens wymyślać "wielki finał", Marysia już miała ślub z Pawłem i nic z tego nie wyszło, a Kinga wg mnie nadaje się tylko na starą pannę.
Zrezygnował, bo ponoć chciał się w pełni poświęcić studiom aktorskim.
Co do "Samego Życia", to nie gadaj głupstw, bo na szybko pozamykano wszystkie wątki, choć owszem niektóre dość niezgrabnie. Serial ma jednak dobre zakończenie, bo przecież Teresa i Kacper wracają do siebie i biorą ponowny ślub. W dodatku nie było żadnego tzw. cliffhangera. Z tego co widziałem, to zupełne urwanie wątków było w "Plebanii" i "Złotopolskich", czyli produkcjach TVP, nie Polsatu.
Nie wiem czemu, ale nigdy do mnie nie przemawiała para Kinga/Artur. Oni są trochę jak żuraw i czapla.
no ba. to był jeden z najlepszych seriali kryminalnych dla mnie. Polsat w ogóle nie liczył się z widzami. trach i nie ma, niezamknięte wątki. to brak szacunku dla widza.
ja tam Janickiego nigdy w PM nie lubiłem, ale mniejsza o to. Mój wymarzony koniec nie miałby niestety sensu bo już za bardzo namieszali w paru wątkach żeby to mogło się ziścić. A skończyłoby się zapewne tak: polsat w pewnym momencie uzna, że oglądalność już nie taka jakby chcieli i zrobią ciach z dnia na dzień jak to mają w zwyczaju i cześć
Trudno zakończyć wszystkie wątki w jednym odcinku,bo przecież jest ich wiele Marysia Kinga Artur Królowei Wekslerowie całe wadlewo....najlepiej aby zostały tak nakręcone sceny,że my widzowie możemy sami sobie dopowiedzieć zakończenie,takie zakończenie jest bardziej ciekawe
Myśle, że serial sam z siebie się nie skończy, jedynie Polsat może uznać, że oglądalność jest zbyt niska. A na 2000 odcinek powinni przygotować coś specjalnego, a to w sumie już całkiem niedługo.
Mam taką nadzieję, jednak obawiam się, że robią to tylko po to by zainteresować widzów tym wątkiem - dołączają do tego Pawła. Tak samo jak wątek Aleksa i Wiktora, który nie interesowałby nikogo gdyby nie wrzucenie do tego Marysi (to samo rok wcześniej z Filipowem, chociaż ona brała w tym jakiś tam udział) albo wcześniej pseudo walka Majki i Kingi o Aleksa - to sie w ogóle nie rozwinęło...
Do czego to doszło żeby fani serialu zastanawiali się nad zakończeniem go.Zamiast się cieszyć że mogą oglądać najlepszy serial na świecie,delektować się tymi interesującymi wątkami,wychwalać pod niebiosa grę aktorów,ekscytować się logicznym zachowaniem bohaterów,czerpać płętę zachowań postaci i wykorzystywać w codzienym życiu,tutaj pojawia się jaki depresyjny temat na zasadzie jak go skończyć.