Co sądzicie o wprowadzonych przez Jaska i Kamińską nowych postaciach w Wadlewie – Kulasach i Kazanowej? Są zbędni czy nie? Ogólnie dość dziwne jest takie wprowadzanie bohaterów nie na takiej zasadzie jak Skowronek (że przyjechał do Wadlewa), tylko tak, jakby oni tam już od lat mieszkali i dobrze się znali ze wszystkimi ważnymi bohaterami, tylko do tej pory ich w ogóle nie pokazywali. :D Ogólnie mocno się Wadlewo rozrasta. Na samym początku serialu pokazywali tam tylko Radoszów (którzy teraz przepadli), Anetę, Śmiałków i Łazankową, a później zaczęli mnożyć te wadlewskie postacie na potęgę. Doszli Malwina, Wiktoria, Wojtek, Rysiek, Seweryn, Roman itd. Teraz jeszcze Jasek z Kamińską postanowili tam dorzucić paru bohaterów od siebie. Wg mnie o ile Kazanowa jest nawet okej, bo Proboszczowi gospodyni jest potrzebna i stanowi ona też taki typowy typ wrednej, zajmującej się tylko plotkami wiejskiej baby, o tyle Kulasowie nie są jakoś bardzo konieczni. ;) W zasadzie oni mi się kojarzą mocno z „Plebanią”, bo tam często były wątki takich wielodzietnych, zmagających się z różnymi problemami (typu bieda, alkoholizm) rodzin, którym właśnie Proboszcz pomagał. ;) W ogóle Wadlewo w PM to teraz trochę takie „Ranczo”, trochę „Plebania”. :P
Na koniec zagadka, kto oglądając ostatnie odcinki wychwycił jakie imiona noszą Kulas i Kulasowa? :P O ile imię Kulasa jest całkiem zwyczajne, o tyle z imieniem jego żony scenarzyści zaszaleli (jak to mają zresztą często w zwyczaju, jeśli chodzi o imiona postaci)…
jak dla mnie to wszyscy mogą być. gorzej że Rysiek przepadł.
ale ci Kulasowie to tacy trochę nie wiem, jakby gorsi, nie dość że mają takie niezbyt dobrze kojarzące się nazwisko, to to jest chyba trochę taki easter egg "500+", zachciało mi się śmiać jak ona wchodziła na podwórko, wokół niej skacze z 6 dzieci a ona jeszcze w ciąży :D ciekawy jestem jej imienia, pewnie jakaś Kunegunda albo coś XD
w pewnym sensie zabawne było zdanie ze streszczeń: mieszkańcy Wadlewa stawiają czoła narodzinom siódmego dziecka Kulasów. Stawiają czoła. To brzmi jak, no nie wiem: Star Wars VII i o rebelia stawia czoła najwyższemu porządkowi czy coś, tam była 7 część i tutaj też 7 część :D I jescze ona ma rodzić u Śmiałków na chacie, mieszkańcy Wadlewa pewnie od lat już "eh, Kulasy kolejne dziecko zrobili" XD
nom, dosyć oryginalnie. O dziwo raz spotkałem takie naprawdę, ale no postarali się. Pamela Kulas, boże XD
Mnie tam oni nie przeszkadzają w serialu. Tego Matuszaka znam z serialu PLEBANIA a tą co gra Kazanową Elżbietę Romanowską z serialu Ranczo grała tam Jolę żonę Pietrka co mieli ten swój zespół.
No ogólnie pewnie scenarzyści pomyśleli że jest za mało tych rodzin wielodzietnych, w zasadzie nikt, bo jakieś dzieci są ale do tej pory i tak tylko Mirka pokazywali z Tosią, a w sumie to już nie dzieci :). A wiadomo że na wsi jest sporo takich rodzin z kilkoma dziećmi. Łazankową za to nie pokazują i w zamian za nią jest łazanek. Nie pokazują też żony Kłoska a kiedyś pokazywali gdy była Ewelina. Nawet Majka powiedziała przecież Michałowi że nie zna wszystkich w Wadlewie, bo tak się ta wioska rozrasta, że same nowe postacie i ona już nikogo nie zna z tych starych czasów gdy miała jeszcze ojca i dziadka ;D.
* kilkorgiem dzieci. A tak ogólnie bardziej jest dziwne że dopiero teraz wprowadzili postać proboszcza/ księdza a wcześniej go nie było, a wiadomo że w takich wioskach ksiądz to władza, każdy go zna, on zna wszystkich i wszystko wie, każdy chodzi do kościoła, nawet jak nie chce, bo go będą wytykać :)
Mieszkam na wsi i nawet nie wiem jak wygląda proboszcz i znam co najmniej 10 osób które tez nie wiedza, Władze to oni mają ale nad starymi dewotami co najwyżej już nie te czasy :D
Co do Kulasów to ucieleśnienie stereotypu wiejskiego polaka-cebulka: biedny, głupi, z milinem dzieci, zazdrości innym zaradnym ludziom kasy, jak trzeba to dzieckiem się zasłoni, żeby wyłudzić kasę albo się obronić. Na szczęście w prawdziwym świecie nie ma takich ludzi (a przynajmniej takich jak oni czyli łączących wszystkie te cechy). Przypinają mi Cletusa i Brandine z Simpsonów (stereotyp amerykanckiego redneck'a). Dobrze o nich Malwina powiedziała, do wyprawki karton prezerwatyw :D nawet ksiądz rację przyznał :D
No w sumie racja :). Teraz do kościoła to za dużo młodych nie chodzi, ale na wsi jednak chodzą, ale nie znaczy że w każdej wsi i wszyscy ludzie, ok :). Tylko akurat do tych Wadlewskich ludzi kościół pasuje, bo są ogłupieni że szok. Tylko właśnie wcześniej nie było żadnego księdza ani proboszcza czy kogoś i też nie zauważyłam by ktoś był religijny, oprócz tego że mieli obrazy religijne to w sumie rzadko pokazywali że ktoś do tego kościoła chodził. Rodziny wielodzietne zdarzają się wszędzie, dlatego tam w Wadlewie warto taką pokazać, ale fakt że przesadzili z tymi cechami Kulasów. Bardzo wkurzający ludzie.
A czy Robert Gonera nie grał zakonnika w Wadlewie :P? Czy on we Wrocławiu był?
Fakt był taki zakonnik i zakonnice, wtedy Majka tam była w wolontariacie i pomagała bezdomnym, podawała jedzenie. Gonera we Wrocławiu był :).
Był jeszcze ksiądz za czasów gdy Marysia z Pawłem brali ślub bo to Wadlewie było ;d
Był tu i tu. Najpierw we Wrocławiu w wątku z Marysią, a potem przeniósł się do Wadlewa i miał tam wątki, uczył m.in. w tamtejszej szkole. To było za czasów jak Bartek, Emilka i Patryk z Mirkiem się tam przenieśli z Wrocławia.
Myślę że gdyby Kulasowie mieli max 5 dzieci,Kulas był pracowity,nie pił,aż tak na ostro nie brali pieniędzy,tylko im brakowało trochę i parafia by im pomagała ale w granicach rozsądku,na dodatek Kulasowie by aż tak nie pyskowali że wszystko im się należy,i nie mieli innych wiadomo gdzie,byliby do zniesienia.Poza tym sytuacja jak Kulas zasłana się kilkuletnim dzieckiem żeby nie oberwać,tak chyba dobry ojciec nie postępuje.
brakuje jeszcze żeby napisali im teksty jak w Simpsonach (Cletus i Brandine ) " dzisiaj byleś taki dzielny że w nagrodę możesz zrobić mi wieczorem bachora" :D :D :D
No, chyba scenarzyści naoglądali się jak robią uchodźcy, oni też nie pracują, zasłaniają się dziećmi, nie stosują antykoncepcji więc mają ich ile wlezie, a dodatku myślą że wszystko im się należy. Jeszcze z Kulasa zrobią terrorystę haha :).
ja generalnie nie lubię pokazywania z jednej skrajności w drugą.Takie tuzy jak Karol,Artur,Kinga pokazywani są na takich co nie mają czasu się po głowie podrapać.A Kulasowie no okey,ciężko jest tyle dzieci utrzymać bez pomocy,a oni nie mają do pomocy chyba jakiś babci,dziadków,wujków,cioci,nawet starszych dzieci np 15-letnich żeby zajęły się młodszym rodzeństwem kiedy rodzice pracują.Ale tak jak pisałem wcześniej co innego komuś co miesiąc dorzucić nawet brakujący tysiąc czy dwa,a całkowicie na koszt innych,a tak Kulasowie są chyba przedstawiani.