a podobno to Olek jest przesadnie za seksem,to jak ich nazwać,bez kitu,ja rozumiem,że niektórzy mają spore potrzeby,ale żeby zdradzić faceta z którym się mieszka,w jego mieszkaniu w chwilę kilkanaście razy...
I jeszcze nie mieć tyle honoru,żeby nie przychodzić,i wręcz odnosić się że ta zmiana nastawienia,tylko dlatego że kochanek ją zdradził(jak to brzmi:D),ona nawet dalej by za nim była jakby przegrał kasę,ale jej nie zdradził,aż dziwne że się odkuł.