a podobno to Olek jest przesadnie za seksem,to jak ich nazwać,bez kitu,ja rozumiem,że niektórzy mają spore potrzeby,ale żeby zdradzić faceta z którym się mieszka,w jego mieszkaniu w chwilę kilkanaście razy...
I jeszcze nie mieć tyle honoru,żeby nie przychodzić,i wręcz odnosić się że ta zmiana nastawienia,tylko dlatego że kochanek ją zdradził(jak to brzmi:D),ona nawet dalej by za nim była jakby przegrał kasę,ale jej nie zdradził,aż dziwne że się odkuł.
No dokładnie. Olek niby uzależniony, a to Tola ciągle proponuje seks facetom, Malwina rzuca się na pierwszego lepszego, Kasia z Filipem kilkanaście razy ( ale pewnie z 7 dni romans ich trwał, albo i dłużej, a potrafili ze 2 razy na dzień to zrobić, poza tym i tak nie mieli innego zajęcia :P), Mikser z Luizką na seks się umawiają, Ola też o seksie myślała z Miksiem, i pewnie znalazłoby się też kilka innych osób, które już widocznie wytrzymać nie mogą :). Chociaż Ola to w sumie co innego, ale cóż może być motyw że rzuca narkotyki ale ma kolejne ciekawe uzależnienie ;). U kobiety to nawet niebezpieczniejsze, bo nie wiadomo na jakich facetów trafi.
To prawda i Kaśka i Filip honoru nie mają. Dobrze że Henryk ich pogonił. I gdyby to był właśnie jeden jedyny raz, ale kilkanaście i to w domu Henka.
ja obstawiałem kilka,góra 5 a wyszło pewnie z 15,albo 19,Olek jaki jest to jednak się trzyma,choć wyjątkowa głupota żeby facet który tak lubi seks szedł na księdza,to raczej posesja dla tych co przesadnie nie lubią,a nie lubią.Choć możliwe że też zrobią tak,że po jakimś czasie zacznie zdradzać Wiktorię bo seks z jedną kobietą przestanie mu wystarczać,szkoda że dalej nikt nic nie powiedział o jego ojcu,liczyłem że coś powie,a poza tym zabawne było jak Wiktoria mówi że zawsze patrzyła na wygląd a jej wielka miłość Ryszard raczej polskim Pittem nie był.
Ola,akurat no może kupiła seksi bieliznę,ale co chyba potrafi być jednak sama,bo pewnie jakiś czas była,ona to raczej typ romantyczki,prędzej Daria bo tych dwóch doktorków miała w niedługim czasie,a Błażej też w sumie niewiele po drugim doktorku.
jak nawet ktoś wybacza zdradę,to raczej muszą być spełnione takie warunki:
1-Jednorazowa zdrada,zazwyczaj jakieś okoliczności łagodzące,zdradzający był pijany,olewany przez partnera.
2-Zdrada wysiała w powietrzu od dawna,zdradzający nieraz powstrzymał się.
3-Kochanek coś sobą prezentuje,być może jest wręcz lepszy od partnera
4-Kochanek nie ma jakiś korzyści z tego seksu poza oczywistymi.
5-Zdradzający od razu kończy jakiekolwiek kontakty z kochankiem,to on nie chce dalszego romansu,kochanek chce.
6-Kochanek wcale nie okazuje się gorszy niż zdradzający myślał.
7-Zapewne musi minąć sporo czasu od zdrady,w końcu czas leczy rany.
8-Musi się czymś wykazać,jakoś zaimponował.
9-Wypadałoby zmienić postępowanie wobec partnera.
10-Partner zdradzany,powinien zrewanżować się tym samym.
Wyszło jak 10 przykazań,ale wprawdzie ci wspaniałomyślni może nie oczekiwaliby wszystkich warunków,ale argument 1,2,4,5,6,7,8 są istotne więc prawie wszystkie.
tylko czy Filip odrobił tylko tą kasę w sensie co przegrał czy również to co pożyczył i już ma oddane Kaśce i jest gość bez długów,jak to drugie to jeszcze jego lekceważący stosunek byłby jakoś wytłumaczalny słuchaj nic ci nie jestem dłużny,twój stary odzyskał kasę,a jeśli tylko to co przegrał to mega debil,lasce wisi grubą kasę a ją zdradza.
zresztą na miejscu Filipa raczej bym nie chciał na stałe się związać z tą lalunią,bo przecież ona wcale nie była taka wyjątkowa,jej największymi atutami miałobyć to że jest taka porządna,kocha Henia nie rozgląda się za innymi a wszystkie te atuty straciła.Poza tym jak ktoś jest kochankiem wszystkie jest fajnie,w końcu w razie problemów kochanek umywa ręce,a jeśli kochanek staje się partnerem,to co skoro taki Filip nic sobą nie prezentował,nawet się nie starał,nawet nie musiał być cierpliwy,i miał darmowy seks ciągle,a nie raz,to co to laska jest bardzo łatwa,nawet przy wybielaniu się przy Heniu laska nie miała nic.
Krystian też rewelacja,słyszał na pewno że szykuje się ostateczna rozgrywka,Maryśka,Paweł i Michał wyjechali walczyć,a on nic nie pojechał.Już nie mógł jak wcześniej powiedzieć,nic to nie daje.
Brakuje żeby znowu jego starsza wyskoczyła na wszystkich że odp...się od mojego synka robił co mógł,a co jeśli Melka kontaktowała by się przez sieć tryb gry multiplayer z Krystianem to co chłopak grał i w każdej chwili mógł się z nią połączyć.
Albo znowu gadka o platonicznym przeżywaniu.