Na takim komarze mozna zasuwać max z 40km/h bo sam dziadek miał podobnego nawet gdyby
uderzył w kamień, konar to by sie wywalil wstał i poszedl do domu to nie scigasz i 200km/h.
Również uderzając głowa podczas upadku na czaszce były by slady od uderzenia, a nie
pamietam, zeby o takich była mowa.