Debilizm totalny. Dziewczyna próbuje popełnić samobójstwo z powodu miłości, zamiast ją skierować na leczenie psychiatryczne to każdy się nad nią użala obwiniając przy okazji Bogu ducha winną Marysię. Wszyscy po niej jadą jak po psie i wymagają żeby się najlepiej rozpłynęłą w powietrzu razem z dzieckiem. A dziecko też ma prawo mieć ojca przecież. Ania się zakochała, robi zadymy, popełnia samobójstwa, wszyscy koło niej skaczą, najlepiej niech Marysia wyjedzie a córkę oddadzą do domu dziecka bo obydwie przeszkadzają biednej Ani. masakra jakaś.
Pełna racja, a najlepsze było jak Berenika zaczęła skakać za to na Marysię, jakby ta była winna :) tez mnie wnerwia w serialu, sie wtraca we wszystko, a Anka jest jak Artur, przeciez jak byla mniej wazna postacia w serialu, to i z Bartkiem była, i z innymi, juz teraz nie pamietam.
Ta akcja Berenika-Majka to absurd konkretny.O co te fochy?To wina tej blondyny ze ta zryta anna chciala sie zabic?Ten serial robi sie z odcinka na odcinek coraz bardziej zalosny i absurdalny.Jedyny plus to Grzesiu Krol na wybiegu:)
Popieram przedmówców w kwestii Bereniki, po co ta zołza w ogóle wtrąca się w obce sprawy? Wielce szanowna obrończyni uciśnionej Anki, niech obie znikają z serialu jak najszybciej.
Czy ja wiem czy do końca to takie debilne. Jak w wielu sytuacjach w życiu wielu ludzi obwinia wszystkich wokół tylko nie siebie , szukają kozła ofiarnego jednym słowem . Jednak zachowanie Bereniki jest już moim zdaniem przesadą mocną, bo przecież wydawałoby się, że jest ona inteligentną i mądra osobą a tym czasem scena z Marysią temu ewidentnie zaprzecza .